Plusligowcy – Cuprum Lubin i PSG Stal Nysa rozegrały w środę czterosetowy sparing. Obie ekipy podzieliły się równo setami, choć triumfowały w nich wymiennie. Całe starcie trwało trochę ponad półtorej godziny.
W mecz lepiej weszli lublinianie, którzy w połowie pierwszej odsłony odskoczyli na pięć punktów (16:11) i podwyższali jeszcze prowadzenie. Do bardzo dobrej postawy w ataku zespół Cuprum dołożył dwa asy serwisowe. W decydująca fazę seta lubinianie weszli przy prowadzeniu 21:14 i z taką różnicą zakończył się set.
Drużyna z Nysy wchodziła powoli w kolejną odsłonę, ale gdy „odpaliła” w polu zagrywki, zaczęła budować przewagę, którą im bliżej końca, tym powiększała (13:16, 17:21). W sumie siatkarze Stali w drugiej partii zanotowali pięć asów serwisowych. Rywale próbowali grać blokiem (cztery punkty), ale od momentu jak stracili kontakt punktowy, nie byli w stanie wywalczyć wyrównania. Po zakończeniu drugiego seta remis był natomiast w całym meczu.
Siatkarze z Nysy nie utrzymali skuteczności w kolejnej odsłonie i nie kończyli swoich akcji. Zupełnie inaczej wyglądała gra rywali z Lubina. Nie tylko bardzo dobrze atakowali, ale byli też skuteczni w polu serwisowym (cztery asy). Tym sposobem dość łatwo ekipa Cuprum objęła prowadzenie w meczu.
Podrażniona Stal kolejną odsłonę rozpoczęła od mocnego uderzenia, zarówno w polu zagrywki, jak i w ataku. Zespół z Lubina nie mógł poradzić sobie w przyjęciu, a nysanie odskoczyli szybko na 8:3. Nie oddali już prowadzenia do końca, więc mecz zamknął się w remisie.
Cuprum Lubin – PSG Stal Nysa 2:2
(25:18, 20:25, 25:19, 20:25)
Składy zespołów:
Cuprum: Ferens (15), M’Baye (9), Kapica (8), Pająk (4), Kaźmierczak (6) Berger (11), Szymura (Libero) oraz Sas (libero), Lorenc (7), Krage (8)i Kowalow (4)
Stal: Buszek (5), Kramczyński (10), Gierżot (10), Ben Tara (20), Zhukouski (1), Abramowicz (3), Dembiec (libero) oraz Biniek (libero), El Graoui (3), Jankowski (6), Kwasowski (4) i Szczurek (3)
źródło: inf. własna
