Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Brązowi medaliści w sparingu lepsi od mistrzów Polski

Brązowi medaliści w sparingu lepsi od mistrzów Polski

fot. Klaudia Piwowarczyk

W Zawierciu odbył się pierwszy z dwóch meczów kontrolnych pomiędzy Aluronem CMC Wartą Zawiercie i Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Do rozstrzygnięcia sparingu potrzebne były cztery sety. Pierwszego, trzeciego i czwartego wygrali podopieczni Michała Winiarskiego, triumfując 3:1. W piątek obie drużyny spotkają się ponownie, tym razem w Kędzierzynie-Koźlu. 

Mecz sparingowy w Zawierciu lepiej rozpoczęli gospodarze (4:1), ale po ich błędzie w ataku przewaga zmalała (5:4), jednak pojedynczy blok Bartosza Kwolka przywrócił im prowadzenie (7:4). Na tablicy wyników utrzymywał się rezultat korzystny dla zawiercian, który jeszcze podwyższył atak z piłki przechodzącej Dawida Konarskiego (16:11). Aluron CMC świetnie grał blokiem (20:14), na co odpowiedzią ZAKSY były mocne ataki z prawego skrzydła Bartłomieja Klutha (16:22), jednak jego autowa zagrywka doprowadziła do piłki setowej. Ostatnie oczko w tej odsłonie zawiercianie zdobyli blokiem, który zakończył długą wymianę.

Po początkowej walce punkt, to ZAKSA zbudowała sobie prowadzenie, zawdzięczając to zagrywkom Adriana Staszewskiego (8:5). Miejscowi szybko wyrównali, jednak potem zaczęli się mylić i ZAKSA pewnie to wykorzystywała (13:9). Dobrze środkiem grał Tomasz Kalembka (19:13), ale przy zagrywkach Kwolka gospodarze wyraźnie zmniejszyli straty (20:22). Mistrzowie Polski mieli piłkę setową (24:21), ale dwie z nich obronili gospodarze i po akcji Krzysztofa Rejno na siatce tracili zaledwie punkt. Ostatecznie ZAKSA zakończyła tę partię akcją Kalembki.

Kolejna odsłona długo była wyrównana. Nikt nie zwalniał ręki i nie brakowało ani mocnych ataków, ani zagrywek (15:15). W ekipie z Zawiercia na lewej flance szalał Patryk Łaba, ale równie dobrze po drugiej stronie siatki radził sobie Wojciech Żaliński (17:17). Dopiero kontra Marcina Walińskiego sprawiła, że gospodarze byli dwa oczka z przodu (20:18). To on pewnie kończył swoje ataki, dodał do tego piłkę przechodzącą (23:18). Serię przerwał dopiero atak Klutha, ale Konarski sprytnie zakończył tę odsłonę, wybijając atak po bloku.

Ostatnią partię lepiej zaczęli gospodarze. Na środku siatki skuteczny był Michał Szalacha (7:3). ZAKSA zaczęła gonić wynik. Kiwnął Przemysław Stępień, a sytuacyjną akcję wykorzystał Dmytro Paszycki (7:8). Przewagę na korzyść podopiecznych Tuomasa Sammelvuo przechylił  Kluth, a powiększył ją Denis Karyagin (13:11). To Bułgar tuż przed kluczowym momentem seta dał swojej ekipie trzypunktową zaliczkę (20:17). Na skrzydle nie mógł przedrzeć się Łaba (17:22). Wynik podreperowała kontra Konarskiego (20:23), a za nieudane ataki potężnymi serwisami zrehabilitował się Łaba (23:23). Autowy atak Karyagina dał gospodarzom piłkę meczową, a Łaba nie zamierzał zwalniać tempa, kończąc cały mecz asem.

Aluron CMC Warta Zawiercie – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:1
(25:18, 23:25, 25:20, 25:23)

Składy zespołów:
Warta: Kwolek (13), Rejno (3), Zniszczoł (8), Konarski (17), Tavares (1), Kovacević (3), Danani (libero) oraz Waliński (11), Gruszczyński (libero), Kozłowski, Szalacha (4) i Łaba (7)
ZAKSA: Karjagin (9), Stępień (2), Staszewski (10), Kluth (15), Kalembka (9), Paszyckij (10), Banach (libero) oraz Żaliński (5)

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga, rozgrywki towarzyskie

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-09-15

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved