W sobotę, 2 września na Plaży Wilanów rozpoczął się drugi dzień turnieju głównego Beach Pro Tour Futures Warsaw by ORLEN Paliwa. Pierwsze do rywalizacji przystąpiły drużyny, które przegrały w dwa mecze w grupie. Najpierw zagrali Piotr Groszek i Igor Ciemachowski. Polacy bez większych problemów pokonali swoich norweskich przeciwników. W drugim meczu Tomasz Wołoszuk i Piotr Ilewicz pokonali 2:1 grecki duet – Kanellos/Terzoglou.
Spotkanie Piotra Groszka i Igora Ciemachowskiego z norweskim duetem – Løkken/Henriksveen rozpoczęło się od prowadzenia Polaków(10:5). Siatkarze z Norwegii starali się doprowadzić do wyrównania, jednak biało-czerwoni nie dali im zbyt dużo szans na zdobywanie punktów. Po asie serwisowym Ciemachowskiego polscy siatkarze prowadzili 16:9. Atak w aut Norwega, dał Polakom piłkę setową (20:14), a plas Groszka ją zakończył.
Druga partia była już bardziej wyrównana (7:7). Norwescy siatkarze nie chcieli doprowadzić do ucieczki Polaków. Starania siatkarzy z Norwegii nie przyniosły skutku, bo po asie serwisowym Ciemachowskiego biało-czerwoni mieli pięć „oczek” przewagi (13:5). Norweska para nie poddawała się do samego końca, ale Poalcy byli za mocni. Blok Ciemachowskiego zakończył całe spotkanie (21:15).
Groszek/Ciemachowski (POL) – Løkken/Henriksveen (NOR) 2:0
(21:15, 21:15)
Piotr Ilewicz i Tomasz Wołoszuk rozpoczęli mecz z greckim duetem – Kanellos/Terzoglou od trzypunktowego prowadzenia (3:0). Greccy zawodnicy bardzo szybko zniwelowali przewagę biało-czerwonych, a następnie wyszli na kilka punktów do przodu (12:9). Polska para dzielnie goniła swoich rywali. W końcu ich wysiłek opłacił się i po ataku Ilewicza było po 16. W końcówce polskim siatkarzom udało się wyjść na prowadzenie. Punktowy blok Wołoszuka dała piłkę setową (20:18), a następnie ten sam zawodnik ją zakończył.
Odsłona numer dwa zaczęła się od wyrównanej wymiany. Żadna z drużyn nie miała zamiaru odpuszczać. Pierwsi na większe prowadzenie wyszli Grecy, jednak Polacy od razu zaczęli odrabiać stracone punkty. Siatkarze z Grecji utrzymywali się na przodzie, mimo że biało-czerwoni cały czas starali się doprowadzić do wyrównania (18:10). Dwa ostatnie punkty w secie Grecy zdobyli skutecznymi atakami Kanellosa (21:14).
Tie-breaka lepiej rozpoczęli Grecy. Polacy szybko wyrównali i po asie serwisowym Wołoszuka było po 3. Greccy zawodnicy przez pewien czas prowadzili, ale atakiem Ilewicza, biało-czerwonym udało się doprowadzić do remisu (10:10). W końcówce polski duet wyszedł na prowadzenie, którego rywale nie mogli już zniwelować. Atak Ilewicza dał piłkę na zakończenie meczu (14:12), a atak Wołoszuka ją zakończył.
Wołoszuk/Ilewicz – Kanellos/Terzoglou 2:1
(21:18, 14:21, 15:13)
źródło: inf. własna
