Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > ligi zagraniczne > Bartosz Krzysiek: Na co dzień mam bardzo dużo obowiązków

Bartosz Krzysiek: Na co dzień mam bardzo dużo obowiązków

fot. KOVO

– Publiczność koreańska potrafi być bardzo uszczypliwa, tak samo jak i dziennikarze, więc po prostu staram się robić swoje. To dopiero początek, więc przed nami długa, długa droga – powiedział Bartosz Krzysiek. Atakujący reprezentuje obecnie barwy Daejeon Samsung Bluefangs.

Bartosz Krzysiek w sezonie 2020/2021 występuje w lidze koreańskiej. W pierwszej kolejce dla swojego zespołu – Daejeon Samsung Bluefangs atakujący zdobył 39 punktów. W drugim starciu jego zespół musiał po czterech setach uznać wyższość Incheon Korean Air Jumbos. – Staram się nie wyszukiwać czołówek gazet, komentarzy, bo  publika koreańska i dziennikarze potrafią być bardzo uszczypliwi, więc po prostu staram się robić swoje. To dopiero początek, więc przed nami długa, długa droga. Drugi mecz z Korean Air, z drużyną Roberto Santiliego i Andresa Villeny pokazał, że wcale to nie będzie łatwe granie – przyznał atakujący.

Chociaż siatkarz już od kilku miesięcy przebywa w Korei to dopiero w ostatnich dniach po raz pierwszy przyjechał do Daejeon. – Przyznam się, że na ten moment moja wiedza na temat miasta jest niewielka, ponieważ jestem tu pierwszy raz. W czwartek przyjechaliśmy i dopiero w piątek odbyłem pierwszy trening w naszej oficjalnej hali, więc tutaj wygląda to zupełnie inaczej niż jesteśmy do tego przyzwyczajeni w Polsce. Na co dzień trenuje się w takich ośrodkach typu nasza Spała. Każda z drużyn ma wybudowany taki ośrodek dla siebie lub kilku dyscyplin, które u nas są pod Samsungiem. Hyundai Capital ma wybudowany swój ośrodek, w którym wszyscy mieszkają, więc to wygląda bardziej jak przygotowanie reprezentacji, kadry niż takiego zwykłego klubu. Na co dzień mam bardzo dużo obowiązków. Zaczynamy 7-8 zazwyczaj początek tygodnia zaczyna się o 7 spotkaniem całej drużyny z trenerem, jest odprawa, śniadanie, później mamy siłownię. Po siłowni od razu jest lunch, następnie zabiegi. Mam tutaj czterech fizjoterapeutów, więc pracujemy zawsze po dwa razy dziennie. Następnie mamy trening w hali, kolację, znowu zabiegi i tak naprawdę jakaś sauna, komora ciśnień i inne takie rzeczy – opowiedział o swoim funkcjonowaniu w Korei Bartosz Krzysiek.

źródło: opr. własne, polsatsport.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, ligi zagraniczne

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2020-10-24

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved