Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Tauron Liga > Atakująca PGE Rysic: Czekałam na jakiś mecz rozegrany w pełnym wymiarze

Atakująca PGE Rysic: Czekałam na jakiś mecz rozegrany w pełnym wymiarze

fot. PressFocus

PGE Rysice Rzeszów w meczu 20. kolejki TAURON Ligi pokonały 3:0 Grupę Azoty Akademię Tarnów. Okazję do gry w pełnym wymiarze czasu otrzymała Wiktoria Kowalska, która wraz z Gabrielą Orvosovą stanowi parę atakujących wicemistrza Polski. – Czekałam na jakiś mecz rozegrany w pełnym wymiarze, bo to buduje mnie na przyszłość – powiedziała po meczu Kowalska, która do PGE Rysic przeszła właśnie z zespołu z Tarnowa.

Wykorzystana szansa

Wiktoria Kowalska była pierwszą nową zawodniczką, która w międzysezonowej przerwie zasiliła szeregi PGE Rysic Rzeszów. Zastąpiła Izabellę Rapacz, aby stanowić duet atakujących z Gabrielą Orvosovą. Do tej pory pierwsze skrzypce grała Orvosova, jednak w meczu z Grupą Azoty Akademią Tarnów szansę gry w pełnym wymiarze czasu dostała Kowalska. 24-latka zaprezentowała się przeciwko swojej byłej ekipie z bardzo dobrej strony, zdobywając dla rzeszowianek 13 punktów przy skuteczności 45% w ataku.

–  Czekałam na jakiś mecz rozegrany w pełnym wymiarze, bo to buduje mnie na przyszłość. Nigdy nie wiem, czy będę w jakimś momencie potrzebna, czy nie, a gra na dłuższym dystansie też dodaje pewności siebie. Później to mi też pomoże w ewentualnych zmianach, jakie będą dokonywane w trakcie meczów, zwłaszcza w tej głównej części sezonu – oceniła atakująca w rozmowie z serwisem tauronliga.pl

Kowalska podkreśliła, że transfer do PGE Rysic Rzeszów pozwolił jej nabrać doświadczenia. Chociaż nie ma zbyt wiele możliwości gry, to jednak treningi na wysokim poziomie również sprzyjają poprawie umiejętności. – Do tego doszły wyjazdy na Ligę Mistrzyń. Jest w tym dla mnie sporo nowego. Można się więc w Rzeszowie wiele nauczyć i uważam, że jest to cenny sezon dla mnie – powiedziała.

Dobre życzenia dla byłego zespołu

Wiktoria Kowalska dołączyła do rzeszowskiego zespołu z Akademii Tarnów. Jej były klub plasuje się na ostatnim meczu w tabeli i jest bliski spadku z ekstraklasy. Atakująca nie ukrywała, że ma wobec swojej byłej ekipy sentyment i żal jej, że gra tarnowianek nie wygląda lepiej. – Grając w Tarnowie pokochałam to miasto i ludzi, którzy mocno żyją siatkówką. Tutaj jest wspaniałe środowisko siatkarskie i byłaby wielka szkoda, gdyby tej siatkówki miało tutaj nie być. Mam nadzieję, że pomimo teraz gorszego sezonu w Tarnowie, wszyscy wrócą silniejsi – podkreśliła.

źródło: opr. własne, tauronliga.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Tauron Liga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-02-26

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved