Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Tauron Liga > TAURON Liga przed sezonem: Chemik zagra o pełną pulę

TAURON Liga przed sezonem: Chemik zagra o pełną pulę

fot. Michał Szymański

Grupa Azoty Chemik Police skończyła ubiegły sezon w potrójnej koronie, a mimo wszystko sezon powrotu do hegemonii nie zadowolił zapewne w stu procentach tego klubu. Policzanki były na autostradzie do finału Pucharu CEV, a jednak nie było im dane wznieść tego trofeum. Mistrzostwo Polski zdobyły bez rozegrania play-off, choć nie ma wątpliwości, że zasłużenie. 

Wiadomo jednak, że akurat Chemik to drużyna, która nie lubi niedopowiedzeń i zrobi wszystko, żeby w tym sezonie nikt nie miał wątpliwości, kto wrócił na tron żeńskiej ligi. Mają wszystko, żeby bić się o każde trofeum w lidze, a i w Lidze Mistrzyń nie są bez szans.

abc karciarza – nie wymienia się asów

Policka maszyna w zeszłym sezonie funkcjonowała bez zarzutu, zatem poza przeglądem okresowym, nie było sensu wymieniać dobrze naoliwionych części. Bez małych korekt się nie obyło, ale klub mistrza Polski dokonał najmniej zmian w całej lidze. Odeszło pięć zawodniczek i przybyło tyle samo. Konieczne było wzmocnienie środka, bo Agnieszka Bednarek postanowiła zakończyć karierę, a Irina Truszkina przeniosła się do Rumunii.

Do klubu dołączyły zatem dwie nowe środkowe. Młoda Indy Baijens ma zaledwie 19 lat, a już jest w kadrze Holandii. To jednak nie ona była hitem transferowym na środku siatki Chemika. Mistrz Polski wzmocnił się bowiem panią kapitan reprezentacji Polski – Agnieszką Kąkolewską, która po dwóch sezonach we Włoszech postanowiła wrócić do kraju.

To wciąż nie był jednak gwóźdź programu. Najpierw siatkarski świat obiegła informacja, że Gyselle Silva spodziewa się dziecka i nie będzie mogła w przyszłym sezonie reprezentować barw Chemika. Jeżeli ktoś jednak myślał, że ta informacja zaskoczyła policki klub, ten się grubo mylił. Władze Chemika ogłosiły tę nowinę, mając już gotowy transfer w zastępstwie Kubanki. Był to transfer z absolutnego topu – do polskiej ligi wraca bowiem Jovana Brakocević-Canzian. 

Wszyscy pamiętają jakie spustoszenie w lidze czyniła Serbka, grając w barwach Budowlanych. Później co prawda miała słabszy sezon w Novarze, ale w Polsce znów może być gwiazdą.

Zmian doszło także na ławce mistrza Polski. Nominalnie drugą rozgrywającą została Paulina Bałdyga, która zastąpiła Ewelinę Polak, a za Polę Nowakowską na pozycję libero przyszła Aleksandra Żurawska z Jokera Świecie.

Okres przygotowawczy – niedokończone rozdanie

Chemik postanowił w okresie sparingowym stopniowo zwiększać siłę przeciwnika. Na pierwszy ogień poszła PTPS Piła, a następnie Legionovia Legionowo. Obaj rywale z polskiej ligi nie sprostali mistrzyniom. Później przyszedł czas na niemiecko-polickie starcia.

Jako pierwszy z kraju zachodnich sąsiadów przybył do Polic Palmberg Schwerin. Mistrzynie Niemiec dwukrotnie pokonały Chemika, a w trzecim, nieco krótszym meczu, górą były już Polki. Później policzanki zmierzyły się z Dresdner SC, ale zdążyły zagrać z tym klubem tylko raz, przegrywając 1:3. Niedługo potem otrzymaliśmy informację, że w zespole mistrza Polski odnotowano przypadek zakażenia koronawirusem.

Chemik znalazł się w podobnej sytuacji, co wcześniej ŁKS Commercecon. W polickim klubie wirus również nie zdążył się rozprzestrzenić, ale zespół został i tak poddany kwarantannie. O ile łódzka drużyna miała zmartwienie, że musiała mierzyć się z tym kłopotem jako pierwsza, to z kolei Chemik został dotknięty wirusem bardziej dotkliwie, jeżeli chodzi o sam okres przygotowawczy, który był już niemal na finiszu i teraz zespół będzie musiał tę stratę nadrobić, być może płacąc słabszą formą na początku sezonu.

z taką ręką licytuje się szlema

Powiedzmy sobie jasno. Na papierze Chemik jest faworytem ligi. Jeżeli skład z poprzedniego sezonu wzmocniony Kąkolewską i Brakocević będzie się prezentował na takim poziomie, jak w ubiegłych rozgrywkach, to pokonanie policzanek będzie bardzo trudnym zadaniem. Mistrzynie Polski mają niejako obowiązek celować w obronę tytułu, pucharu i superpucharu, a także powalczyć na międzynarodowej arenie. Jako pierwsze formę mistrzyń Polski sprawdzą legionowianki, które część ekspertów widzi nawet na podium rozgrywek.

Według naszej redakcji nie należy odbierać nikomu szans przed startem sezonu, a mocnych ekip będzie kilka. Biorąc jednak pod uwagę potencjalną siłę zespołów, to Chemik jest najpoważniejszym kandydatem do tytułu i wydaje się, że policki klub również interesuje tylko pierwsze miejsce w lidze.

Poważne granie czeka również mistrzynie Polski w europejskich pucharach. Los nie oszczędził Chemika w przydziale do grupy Ligi Mistrzyń, ale według nas policki klub nie jest wcale skazany na wyeliminowanie. Co prawda zespoły z Novary i Kazania wydają się bardzo mocne, jednak nie na tyle, żeby nie dało im się urwać punktów. Zwycięstwa nad ekipą z Ołomuńca jest z kolei obowiązkiem policzanek. Na efekty zmagań grupowych przyjdzie nam czekać do połowy lutego, wtedy też powinniśmy już wiedzieć doskonale, jakie są możliwości mistrzyń Polski.

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Tauron Liga

Tagi przypisane do artykułu:
,

Więcej artykułów z dnia :
2020-09-16

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved