Nowy skład AZS-u Olsztyn „na papierze” prezentuje się dużo lepiej niż w minionym sezonie. Szczególne emocje budzi dwójka nowych przyjmujących: Torey Defalco i Mesain Salehi, młode gwiazdy czołowych reprezentacji na świecie, które błyszczą na Igrzyskach w Tokio. Kibice AZS-u mogą mieć powody do radości, jednak pozostają obawy, czy ktoś bogatszy nie zgłosi się po utalentowanych przyjmujących.
W mediach społecznościowych trwa ożywiona dyskusja na temat ewentualnego transferu amerykańskiego przyjmującego AZS-u Olsztyn Toreya Defalco do Jastrzębskiego Węgla. Aktualny mistrz Polski niedawno poinformował o rozwiązaniu kontraktu z Tine Urnautem, który zdecydował się przejść do Zenitu Sankt Petersburg.
Indykpol AZS Olsztyn ogłosił Toreya Defalco na początku czerwca. Amerykański przyjmujący podpisał z klubem roczny kontrakt. Obecnie siatkarz przebywa w Tokio, gdzie wraz z reprezentacją Stanów Zjednoczonych walczy o medale olimpijskie. Torey Defalco jest jedną z gwiazd swojej reprezentacji, do tej pory wystąpił w każdym meczu na turnieju.
Prezes Zarządu Piłki Siatkowej AZS UWM SA Tomasz Jankowski podkreśla, że Torey Defalco ma ważny kontrakt z klubem, potwierdza jednak, że kontaktował się z nim menadżer zawodnika. Dla klubu jednak temat nie istnieje, i wszystko wskazuje, że Torey Defalco zostanie w Olsztynie.
TJ Defalco jest jednym z największych transferów Indykpolu AZS Olsztyn tego lata. Amerykanin przychodzi do stolicy Warmii jako gwiazda reprezentacji USA. Prezes Tomasz Jankowski tak odnosił się do transferu TJ Defalco. —Torey DeFalco jest świetnym zawodnikiem, który rozegrał bardzo dobry sezon we Włoszech — mówi Tomasz Jankowski, prezes zarządu Piłki Siatkowej AZS UWM SA. — Pokazuje też swoją klasę podczas Ligi Narodów, gdzie po trzech seriach gier, jest najlepszym punktującym reprezentacji USA. Jestem przekonany, że będzie on czołową postacią w nadchodzącym sezonie w barwach Indykpolu AZS Olsztyn — podsumowuje prezes Jankowski.
źródło: gazetaolsztynska.pl
