Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > II liga kobiet > Stanisław Kaniewski: My nic nie musimy

Stanisław Kaniewski: My nic nie musimy

fot. TKS Tomasovia Tomaszów Lub.

Tomasovia zakończyła rundę zasadniczą zwycięstwem nad MKS-em San Pajda II. Dzięki temu po raz pierwszy w historii niebiesko-białe zakończyły zmagania na pierwszym miejscu w grupie. Nie kończą jednak jeszcze sezonu. Teraz czeka je rywalizacja w turnieju półfinałowym. – Zagramy bez presji, ale powalczymy –zapewnia trener Stanisław Kaniewski

W ostatniej kolejce rundy zasadniczej drużyna z Tomaszowa Lubelskiego musiała wygrać dwa sety, żeby przypieczętować zwycięstwo w grupie czwartej. Marta Chwała i jej koleżanki nie zamierzały jednak kalkulować. Wyszły na parkiet skoncentrowane i bez najmniejszych problemów wygrały 3:0. Niebiesko-białe pozwoliły rywalkom na zdobycie: 15, 15 i na koniec 16 punktów.

A to oznaczało, że w 20 meczach ligowych zanotowały aż 17 wygranych. I po raz pierwszy w klubowej historii okazały się najlepsze w swojej grupie. – Na pewno takie spotkania, kiedy jest się już bardzo blisko celu są trudne. Można powiedzieć, że byliśmy i blisko i daleko, bo potrzebowaliśmy dwóch setów. Dziewczyny były jednak zdeterminowane i chciały osiągnąć zamierzony cel. Widać było na boisku, że walczyły o każdą piłkę. Muszę pochwalić cały zespół, bo wszystkie zawodniczki zasłużyły na wielkie brawa – chwali swoją drużynę trener Stanisław Kaniewski.

Wyjaśnia też, że mimo presji jego podopieczne sprostały zadaniu. – W takiej sytuacji musi się pojawić nerwowość i presja. Rywalki mogły za to grać na luzie, bo ten mecz nie miał dla nich żadnego znaczenia. Różne rzeczy zdarzają się w takich sytuacjach, kiedy jednemu zespołowi bardzo zależy, a drugiemu nie. Poradziliśmy sobie jednak znakomicie. Poziom był bardzo wysoki. U nas naprawdę świetnie funkcjonował system blok-obrona. Tak samo przyjęcie, a do tego sporo dała nam także zagrywka. Dużo pracowaliśmy na treningach i efekty były widoczne, bo szybkość naszych akcji też była lepsza. Jestem bardzo zadowolony z naszego występu. Pierwsze miejsce w grupie to naprawdę wielki sukces dla naszego klubu – cieszy się opiekun niebiesko-białych.

Teraz Tomasovia rozpocznie walkę o awans do I ligi. A do tego droga daleka. Najpierw dwie najlepsze ekipy z każdej z czterech grup zmierzą się w dwóch turniejach półfinałowych. Wiadomo już, jakie drużyny będą rywalami zespołu trenera Kaniewskiego. To mistrz grupy pierwszej AZS AWF Warszawa, drugi w grupie drugiej GKS Wieżyca 2011 Stężyca oraz wicelider grupy trzeciej MKS Chełmiec Wałbrzych. Zawody odbędą się w dniach: 9-11 kwietnia. Później w długi, majowy weekend cztery najlepsze kluby spotkają się przy okazji decydującej rozgrywki. Awans wywalczą dwa z nich. – My nic nie musimy. Już osiągnęliśmy sukces, ale nie chcielibyśmy na tym poprzestać. Najpierw będziemy naprawdę mocno pracować i za te kilka tygodni damy z siebie wszystko. Na pewno powalczymy, a co z tego wyjdzie, to się jeszcze okaże – zapewnia trener Kaniewski.

źródło: dziennikwschodni.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, II liga kobiet

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-03-30

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved