Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > reprezentacja Polski mężczyzn > Sebastian Świderski: Konkurs stworzył się automatycznie

Sebastian Świderski: Konkurs stworzył się automatycznie

– Pewien menedżer sam przekazał mi cztery nazwiska, mówiąc „ten, ten, ten i ten trener jest zainteresowany objęciem polskiej reprezentacji”. W taki sposób stworzył się konkurs, automatycznie. A to, że ogłosiliśmy zbieranie zgłoszeń na jedną i drugą kadrę faktycznie było tego uporządkowaniem, czymś stricte formalnym. To dopiero wczesny etap. Potem wybierzemy dwóch-trzech najlepszych według nas kandydatów i zaczniemy z nimi konkretne, merytoryczne rozmowy – powiedział o sposobie wyboru selekcjonerów kadr narodowych Sebastian Świderski, prezes PZPS oraz ZAKSY.

W ostatnim czasie Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zdecydowała się zrezygnować z udziału w Klubowych Mistrzostwach Świata. Kędzierzynianie dostali zaproszenie do tego turnieju jako zwycięzcy Ligi Mistrzów. – Całe nasze środowisko – w tym drużyna i właściciel – było jednomyślne: fajnie byłoby zagrać w tym turnieju, bo dla niektórych okazji do walki o miano najlepszej drużyny na świecie może już nie być, ale wszyscy uznali, że najważniejsze jest zdrowie i zdrowy rozsądek. Wyjazd na ten turniej, mając w perspektywie długi lot do Brazylii, a potem na Ligę Mistrzów do Nowosybirska, to mógłby być koszmar. Kilka przesiadek, ponad dwadzieścia godzin podróży w jedną stronę, w drugą jeszcze dłuższy transfer do Rosji, a wiadomo, że po takim maratonie organizmy sportowców są wyjałowione. Nietrudno o poważne urazy. Trzeba też pamiętać o rozpędzającej się ponownie pandemii koronawirusa, ewentualnych kwarantannach, czy obostrzeniach w trakcie podróży – wyjaśnił powody tej decyzji Sebastian Świderski.

O tym, że turniej odbędzie się w grudniu, wiadomo było od dawna. Długo jednak niewiadomą pozostawało miejsce, w którym KMŚ zostaną rozegrane. Wśród nieoficjalnych gospodarzy wymieniano kluby włoskie i polskie, ostatecznie jednak turniej odbędzie się w Brazylii. – O Betimie w Brazylii poinformowano późno, choć z tego, co wiem, było kilka możliwości. Nawet taka, w której to ZAKSA byłaby gospodarzem KMŚ. Tyle tylko, że z nami nikt takiego rozwiązania nie ustalał. Potem pojawiła się informacja o Modenie we Włoszech. I gdyby tam trafiły mistrzostwa, to dzisiaj byśmy nie rozmawiali o rezygnacji, a o przygotowaniach do turnieju – powiedział prezes ZAKSY. – CEV wiedział, że mecze KMŚ i Ligi Mistrzów są blisko siebie, ale współpraca central międzynarodowej i europejskiej to temat na długą opowieść. To nagłe pojawienie się Betimu wszystko zmieniło i stało się największym problemem. Skład turnieju też jest specyficzny, są tam dwie drużyny brazylijskie, jedna argentyńska. To też było dla nas zaskoczeniem. Dostaliśmy tylko trzy dni na podjęcie decyzji, czy wybieramy się do Brazylii. I trzeci dzień był świętem, to był 1 listopada. Wtedy praktycznie nikt nie pracuje, więc nawet logistycznie trudno byłoby o rezerwacje lotów i dogranie szczegółów logistycznych. Kiedy usłyszeliśmy też kwotę za wyczarterowanie samolotu, to się przeżegnaliśmy – dodał.

Świderski wciąż łączy posady prezesa ZAKSY i PZPS-u. W związku obecnie głównym tematem jest wybór trenerów dla reprezentacji męskiej i żeńskiej. Pierwotnie nie miało być konkursu na stanowisko selekcjonera panów, ale ostatecznie zdecydowano się na taką formę. – Pewien menedżer sam przekazał mi cztery nazwiska, mówiąc „ten, ten, ten i ten trener jest zainteresowany objęciem polskiej reprezentacji”. W taki sposób stworzył się konkurs, automatycznie. A to, że ogłosiliśmy zbieranie zgłoszeń na jedną i drugą kadrę faktycznie było tego uporządkowaniem, czymś stricte formalnym. To dopiero wczesny etap. Potem wybierzemy dwóch-trzech najlepszych według nas kandydatów i zaczniemy z nimi konkretne, merytoryczne rozmowy – powiedział o powodach zmiany podejścia prezes.

Czy istnieje szansa, że kadrę obejmie ktoś, kto nie wysłał swojej kandydatury? – To byłoby dziwne z mojej strony, że wybieram osobę spoza konkursu. Natomiast: czy mogłoby do tego dojść? Musiałbym zobaczyć obie listy. Wtedy postanowię z zarządem, w którym kierunku idziemy i z kim rozmawiamy. Raczej będziemy się skupiać na kandydaturach konkursowych, a nie poszukiwaniu kandydatów na własną rękę. Nie wykluczamy, że jeśli nie będziemy zadowoleni z osób, które przesłały swoje kandydatury, to wówczas w gronie zarządu przedyskutujemy inną formułę – wyjaśnił Sebastian Świderski.

źródło: opr. własne, sport.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, reprezentacja Polski mężczyzn, turnieje światowe

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-11-12

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved