Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga kobiet > I liga K: Legionovia w play-off, LOS potwierdził wysoką dyspozycję

I liga K: Legionovia w play-off, LOS potwierdził wysoką dyspozycję

fot. Lidia Jaźwińska

Cenne zwycięstwo w Pile odniósł lider tabeli, który pokonał tamtejszego beniaminka 3:2, choć przegrywał 0:2. Do fazy play-off z ósmego przystąpi Legionovia Legionowo, która wygrała z wyżej notowanym BAS-em Białystok. Swoją drogę do play-off definitywnie zamknął Płomień Sosnowiec, który pomimo zwycięstwa 3:2 nie ma szans na grę w najważniejszej części sezonu.

LEGIONOVIA ZAGRA W PLAY-OFF

Pierwszy set spotkania toczył się punkt za punkt w początkowym okresie gry. Przy serii zagrywek Marty Dudy oraz kontratakach Mai Dacy było 12:6 dla gospodyń. Białostoczanki nie kończyły ataków z pierwszego uderzenia. Ekipa Legionovii w jednym ustawieniu zdobyła osiem punktów z rzędu. Przyjezdne dzięki Klarze Kempfi zniwelowały straty do trzech punktów, przegrywały 10:13. Przyjezdne nie były w stanie zbliżyć się do swoich rywalek, przy serii Pauliny Jaworskiej-Nowak było 18:11, a po asie serwisowym Katarzyny Bagrowskiej 20:12. Sprytna kiwka Pauliny Jaworskiej-Nowak dała wygraną w pierwszej partii spotkania.

Żadnej z drużyn nie udało się wypracować prowadzenia do stanu po 4. Po raz kolejny przy serii zagrywek Marty Dudy gospodynie zbudowały sobie przewagę (7:4). Po przerwie na żądanie wziętej przez trenera Marcina Wojtowicza doszło do remisu 7:7, w polu zagrywki ręki nie zwalniała Julia Papszun. Był to chwilowy zryw przyjezdnych, przy serii zagrywek Pauliny Jaworskiej-Nowak BAS popełnił błędy własne, przegrywał 9:14. Przewaga zespołu z Mazowsza utrzymała się przez dłuższy czas, po ataku Magdaleny Ociepy było 19:18 dla Legionovii. Więcej do powiedzenia na boisku miały legionowianki, atak Joanny Szmelter dał im piłki setowe, a zbicie Mai Dacy zapewniło zwycięstwo.

Festiwal zepsutych zagrywek sprawi, że poziom meczu obniżył się. po ataku Marty dudy było 6:4 dla miejscowych siatkarek, przewaga gospodyń uległa powiększeniu po błędzie Magdaleny Ociepy (11:8). Dzięki Klarze Kempfi doszło do remisu 16:16. Miejscowa drużyna nie potrafiła odskoczyć swoim rywalkom, wynik był remisowy (19:19). O tym kto wygra tę część meczu decydowała gra na przewagi. Atak Pauliny Niedźwieckiej oraz punktowy blok tej zawodniczki sprawiły, że BAS pozostał w tym spotkaniu.

W czwartym secie spotkania ton wydarzeniom na boisku nadawały zawodniczki z Białegostoku. Wygrany trzeci set wyraźnie je podbudował, w grze na siatce oraz w bloku dominowały przyjezdne. W miarę wyrównana gra toczyła się do stanu 10:11. Wówczas ekipa z Legionowa stanęła w miejscu, ciężar gry na siebie wzięła Julia Papszun popisała się serią mocnych zagrywek Legionovia w jednym ustawieniu straciła siedem punktów z rzędu, przegrywała 12:22. W końcówce gospodynie zniwelowały straty, do czterech punktów (18:22). Zryw okazał się być mocno spóźniony, as serwisowy Klary Kempfi dał im wygraną

W secie prawdy gospodynie dzięki Katarzynie Bagrowskiej prowadziły 4:1, a po asie serwisowym Wiktorii Góreckiej 6:2. BAS był bezradny, miał problemy z przyjęciem. Po ataku z piłki przechodzącej w wykonaniu Marty Dudy było 7:2. Na zmianie stron boisk gospodynie prowadziły 8:3. Wówczas przyjezdne dzięki Julii Papszun zniwelowały straty do dwóch punktów (8:6). W polu zagrywki ręki nie zwalniała Maja Daca, podopieczne trenera Grzegorza Kowalczyka zbudowały sobie pięciopunktową przewagę (11:6). Gra falowała w najlepsze, ciężar gry wzięła na siebie Anna Wojciechowska, punktowała w polu zagrywki, przewaga Legionovii zmalała do dwóch punktów (11:9). Końcówka seta oraz meczu należała do drużyny z Mazowsza. Ostatni punkt w tym meczu atakiem zdobyła Marta Duda.

MVP:  Paulina Jaworska-Nowak

B&B LTS Legionovia Legionowo – KS BAS Kombinat Budowlany Białystok 3:2
(25:16, 25:23, 32:35, 18:25, 15:12)

Składy zespołów:
Legionovia: Szmelter, Bagrowska, Duda, Mikołajczyk, Jaworska-Nowak, Duda, Kulig (libero) oraz Diana Dąbrowska, Milun, Górecka, Gajewska
BAS: Wojciechowska, Kuriata, Kempfi, Szymańska, Niedźwiecka, Julia Papszun, Szmigielska (libero) oraz Ociepa, Biała, Sokolińska

PłOMIEŃ POZA PLAY-OFF

Pierwszy set spotkania należał do uczennic. Dyktowały warunki gry prowadziły 7:4, a następnie 14:9. Zespół z Sosnowca nie był w stanie przeciwstawić się swoim rywalkom, seriami tracił punkty. Pierwszą partię wysoko przegrał. Siatkarki uczące się w Szczyrku w drugiej partii spotkania dominowały, odskoczyły na cztery punkty (9:5, 13:9). Do stanu 21:18 nic nie zapowiadało późniejszych wydarzeń na boisku. Wówczas do głosu doszły siatkarki z Sosnowca. Zdobyły pięć punktów z rzędu prowadziły 23:21. Był to przełomowy moment tej partii spotkania, ostatecznie wygrały one 25:23.

W trzeciej odsłonie meczu gra obu drużyn falowała, sosnowiczanki dopiero w końcówce zbliżyły się do swoich rywalek. Na niewiele się to zdało, set zakończył się zwycięstwem SMS-u. Chcąc pozostać w meczu sosnowiczanki musiały wygrać czwartą część rywalizacji. Przez dłuższy czas wynik oscylował wokół remisu. Płomień  przejął inicjatywę na boisku przy stanie 12:12. Siatkarki z Sosnowca seriami zdobywały punkty, rozstrzygnęły tę część meczu na swoją korzyść. W secie prawdy doszło do prawdziwej wojny nerwów, SMS dyktował warunki gry. Młode siatkarki na zmianie stron boisk przegrywały 7:8. Kilka chwil później zbudowały sobie trzypunktową przewagę (12:9). Płomień nie pozostał dłużny doprowadził do remisu 12:12. O tym komu przypadnie zwycięstwo musiał decydować gra na przewagi, którą wygrały przyjezdne.

SMS PZPS Szczyrk – Trans-Ann Płomień Sosnowiec 2:3
(25:16, 23:25, 25:22, 19:25, 15:17)

Składy zespołów:
SMS: Marszałkowicz, Ornoch, Moszyńska, Jaroń, Siuda, Brzoza, Suska (libero) oraz Milewska, Mulka, Adamczyk
Płomień: Kaczmarzyk, Milkowska, Twardoch, Laszczyk, Witkowska, Bagniak, Samul (libero) oraz Borawska, Karnicka, Cur-Słomka, Ropela-Puzdrowska (libero)

Podział punktów w Pile

Otwarcie spotkania należało do pilanek, przy serii zagrywek Kamili Kobus było 5:0, grę przerwał trener Bartosz Kujawski, jego podopieczne popełniły proste błędy. Gospodynie ustrzegły się błędów własnych, dominowały w grze na siatce. Obaj trenerzy desygnowali do gry siatkarki rezerwowe, przewaga pilanek oscylował wokół pięciu punktów (15:10). Przy serii zagrywek Katarzyny Kowalczyk ekipa z Mazowsza zbliżyła się na dwa punkty, przegrywała 16:18. Z kolei przy serii zagrywek Izabeli Filipek nowodworzanki odrobiły straty i doprowadziły do remisu 19:19. Miejscowe siatkarki w końcówce przegrywały 20:22 wówczas w polu zagrywki zameldowała się Kamila Kobus. Przyjezdne po raz kolejny popełniły błędy własne, miały problemy z przyjęciem. W efekcie tego przegrały tę część rywalizacji 22:25.

Wygrana pierwsza partia spotkania wyraźnie podbudowała gospodynie, które punktowały na siatce, kontrataki zamieniały w punkty. Pilanki punktowały bezpośrednio z zagrywki. Przy serii zagrywek Aliny Bartkowskiej było 16:9, a przy zagrywkach Agnieszki Czerwińskiej przewaga gospodyń wzrosła do jedenastu punktów (21:10). Set miał jednostronny przebieg, przyjezdne były bezradne. Przebudziły się w końcówce seta, zniwelowały nieco dystans punktowy, na niewiele się to zdało. Atalk Oliwii Urban zapewnił im zwycięstwo w tej części gry.

Kolejne dwie partie na swoją korzyść rozstrzygnęły liderki tabeli. Ich grę napędziła Malwina Stachowiak. Nowodworzanki dyktowały warunki gry szczególnie w trzeciej części spotkania, kontrolowały jego przebieg. W końcówce ich przewaga wynosiła sześć punktów. Gospodynie zbliżyły się  na jeden, przegrywały 23:24. Ostatnie słowo należało do przyjezdnych. W czwartej odsłonie spotkania podopieczne trenera Damiana Zemły nie wykorzystały swoich szans na zamknięcie spotkania. Prowadziły 12:9, 15:11. Przestój przytrafił im się przy stanie 17:13 gospodyniom przytrafił się przestój, który okazał się mieć negatywny wpływ na dalszą postawę pilanek. Do głosu doszły siatkarki gości, które odwróciły losy tej części gry. W tie-breaku nowodworzanki dominowały, na zmianie stron prowadziły 8:4, a następnie 14:7. Miejscowe siatkarki odrobiły częściowo straty, zbliżyły się na trzy punkty (11:14). Ostatnie słowo w tym meczu należało do liderek tabeli.

MVP: Malwina Stachowiak

KS Enea Piła – Eco Harpoon LOS Nowy Dwór Mazowiecki 2:3
(25:22, 25:17, 23:25, 23:25, 11:15)

Składy zespołów:
KS: Baranowska, Czerwińska, Kobus, Szubert, Bartkowska, Urban, Piekarz (libero) oraz Góźdź, Bogacz, Daria Dąbrowska, Rajewska
LOS: Filipek, Woźny, Stachowiak, Grabowska, Kowalczyk, Budnik, Zielińska (libero) oraz Bolińska, Sidor, Kawka, Bąkiewicz, Bodasińska (libero)

Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga kobiet

Tagi przypisane do artykułu:
, , , , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-03-24

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved