Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Rafał Szymura: Czasem trzeba zaakceptować to, że przeciwnik po prostu gra lepiej

Rafał Szymura: Czasem trzeba zaakceptować to, że przeciwnik po prostu gra lepiej

fot. Klaudia Piwowarczyk

Jastrzębski Węgiel nie ma ostatnio dobrej passy. W 18. kolejce ponownie musiał uznać wyższość rywali, przegrywając 2:3 z LUK-iem Lublin. Jastrzębianie mieli swoje szanse, ale nie wykorzystali przewagi w tie-breaku. – Szkoda tego meczu, bo mieliśmy swoje szanse. Mieliśmy w tie-breaku przewagę, ale tego nie wykorzystaliśmy. Rywale szybko przełamali nas w tie-breaku, wypracowali sobie prowadzenie, praktycznie w jednym ustawieniu – na zagrywce z Marcinem Komendą, a my nie potrafiliśmy zapunktować i szkoda, że tak to się skończyło, inaczej moglibyśmy zakończyć ten rok zwycięstwem – mówił w rozmowie ze Strefą Siatkówki przyjmujący zespołu z Jastrzębia-Zdroju, Rafał Szymura. 

Nie graliście tragicznie, nie graliście też rewelacyjnie. To rywal tak dobrze się zaprezentował na waszym tle?

Rafał Szymura:Myślę, że drużyna przeciwna grała bardzo dobrze, lublinianie zaprezentowali się naprawdę rewelacyjnie. W polu zagrywki strzelali praktycznie laserami, więc brawa dla nich, wygrali zasłużenie. Nam szkoda tego meczu, bo mieliśmy swoje szanse. Mieliśmy w tie-breaku przewagę, ale tego nie wykorzystaliśmy. Rywale szybko przełamali nas w tie-breaku, wypracowali sobie prowadzenie, praktycznie w jednym ustawieniu – na zagrywce z Marcinem Komendą, a my nie potrafiliśmy zapunktować i szkoda, że tak to się skończyło, inaczej moglibyśmy zakończyć ten rok zwycięstwem. Ten sezon jest tak szalony, tak ciężki, że czasem trzeba zaakceptować to, że przeciwnik po prostu gra lepiej. 

Nie macie ostatnio najlepszej passy. Trzeba zacząć się martwić czy raczej kłaść to na karb tego bardzo wymagającego sezonu?

– Myślę, że to drugie. Chociaż mamy naprawdę wyrównany skład, to jednak dwóch podstawowych środkowych nam wypadło i samo to, że nie możemy w pełni porządnie trenować, odbija się na nas. Do tego dochodzi sporo spotkań i tyle samo podróży, czasu na trening jest mało i nie ma kiedy poprawiać tych elementów, które na przykład w poprzednim meczu były słabe w naszym wykonaniu. Teraz mamy dwa dni wolnego, bo już w kolejny piątek gramy bardzo ważny mecz w Zawierciu, do którego musimy się porządnie przygotować. 

Teraz chyba będziecie w stanie złapać trochę oddechu? 

Liczymy, że ten styczeń będzie dla nas trochę bardziej łaskawy, nie będziemy mieli tylu podróży co wcześniej i mam nadzieję, że będziemy mieć więcej czasu na trenowanie tych elementów, które od ostatnio nie funkcjonują tak, jak powinny. Nie zwieszamy głów, Jastrzębski Węgiel zawsze walczy o mistrzostwo Polski, więc będziemy gotowi na kolejną część sezonu i zrobimy wszystko, żeby tak go zakończyć. 

Sporo punktów uzbieraliście już na początku sezonu, aktualnie tabela PlusLigi podzielona jest na kilka części, wy pomimo porażek nadal jesteście wysoko. To wam daje trochę takiego mentalnego spokoju? 

– Szczerze mówiąc, nie patrzymy nawet na tabele. My w każdym kolejnym meczu chcemy dać z siebie maksa i wygrać. To, co dzieje się w tabeli jest dla nas drugorzędną sprawą, my staramy się skupiać na tym, co mamy zrobić tu i teraz. Tak pewnie będzie już do końca sezonu.  

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-12-30

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved