Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Puchar Polski > PP K: Zacięta walka w pierwszym półfinale, górą ŁKS Commercecon

PP K: Zacięta walka w pierwszym półfinale, górą ŁKS Commercecon

fot. Michał Szymański

Za nami pierwszy mecz turnieju finałowego o Puchar Polski siatkarek. Zmierzyły się w nim PGE Rysice Rzeszów i ŁKS Commercecon Łódź. W dwóch pierwszych setach górą były rzeszowianki, ale podopieczne trenera Alessandro Chiappiniego poderwały się i doprowadziły do wyrównania 2:2. W decydującej, piątej partii po walce lepsze okazały się siatkarki z Łodzi. To one  po wielkim come backu zagrają o trofeum z BKS Bostik Bielsko-Biała lub UNI Opole. 

 

ZAGRYWKA KLUCZEM DO ZWYCIĘSTWA

Początek półfinałowego spotkania w Pucharze Polski należał do rzeszowianek. Po bloku Magdaleny Jurczyk na Aleksandrze Gryce oraz kontrataku Gabrieli Orvosovej ekipa z Podkarpacia prowadziła 4:1. Łodzianki miały problemy z przyjęciem, przełożyło się to na ich skuteczność w ataku. Rysice powiększyły przewagę do czterech punktów po ataku Ann Kalandadze (7:3). Więcej do powiedzenia na boisku miały podopieczne trenera Stephane Antigi, przy serii zagrywek  Katarzyny Wenerskiej tablica wyników wskazała na ich wysokie prowadzenie  -13:7. O przerwę na żądanie poprosił trener Alessandro Chiappini. Punktowa seria rzeszowianek trwała w najlepsze, ŁKS stanął w miejscu. Przy stanie 15:7 grę po raz drugi przerwał trener Chiappini. Przebudzenie ŁKS-u nastąpiło przy stanie 10:17, dzięki Amandzie Campos łodzianki zniwelowały straty do czterech punktów  przegrywały 13:17.Jak się okazało był to chwilowy zryw łódzkiej ekipy. Przy serii zagrywek Ann Kalandadze oraz błędach własnych wiewióry traciły osiem punktów do swoich rywalek (14:22). Tę jednostronną partię zakończył punktowy blok Magdaleny Jurczyk na Valentinie Diouf.

 

POPEŁNIŁY MNIEJ BŁĘDÓW, WYGRAŁY DRUGĄ PARTIĘ

Otwarcie drugiej partii należało do zespołu z Podkarpacia. Łodzianki w dalszym ciągu miały problemy z przyjęciem. Przy stanie 3:0 dla Rysic grę przerwał trener ŁKS-u. Rzeszowianki poszły za ciosem, po asie serwisowym Kalandadze było 5:1. Łodzianki były w odwrocie, nie potrafiły znaleźć skutecznego sposobu na rozpędzone rywalki. Wiele ożywienia w grę ŁKS-u wniosła Klaudia Alagierska-Szczepaniak. Łódzka ekipa w jednym ustawieniu zdobyła cztery punkty z rzędu, doprowadziła do remisu 12:12. Trener Antiga w krótkim odstępie czasu wykorzystał dwie przerwy na żądanie. Jego podopieczne po raz kolejny zbudowały sobie dwupunktowa przewagę (14:12), która utrzymały do stanu 15:13. Wiewióry po kiwce Valentiny Diouf remisowały (15:15). Obie ekipy grały punkt za punkt, żadnej z nich nie udało się wypracować przewagi (18:18, 22:22). W końcówce punkt w ataku zdobyła Kalandadze, błąd popełniły łodzianki, Rysice prowadziły 24:22. Błąd w polu zagrywki zamknął ten set.

 

galeria z meczu

 

ŁODZIANKI POWRÓCIŁY DO GRY

Rzeszowianki nie zwalniały tempa, kontrataki zamieniały w punkty, prowadziły 3:1. Ich rywalki nie kończyły ataków z pierwszego uderzenia.  Do remisu 5:5 doprowadziła Klaudia Alagierska-Szczepaniak. Sytuacja na boisku ułożyła się na korzyść ŁKS-u. Wspomniana Alagierska-Szczepaniak popisała się trudnymi zagrywkami, jej koleżanki punktowały na siatce, odskoczyły rzeszowiankom na trzy punkty (11:8). Ekipa z Podkarpacia nie potrafiła zniwelować strat, przegrywał 11:14. Autowy atak Valentiny Diouf sprawił, że Rysice przegrywały 15:16. Reprymenda trenera Chiappiniego okazała się być skuteczna, jego podopieczne zbudowały sobie trzypunktową przewagę (18:15). Po asie serwisowym Kalandadze rzeszowianki traciły jeden punkt (17:18). W końcówce wiewióry zdominowały boiskowe wydarzenia. Amanda Campos nie zwalniała ręki w polu zagrywki rzeszowianki popełniły błędy, było 22:18 dla ŁKS-u. Atak Valentiny Diouf sprawił, że ŁKS wygrał set numer trzy i pozostał w meczu.

 

ŁODZIANKI WYTRZYMAŁY CIŚNIENIE

Kalandadze była nie do zatrzymania w ataku, po autowym ataku Diouf było 3:1 dla Rysic. Zespół z Rzeszowa czytał grę swoich rywalek, na środku siatki czujnie zagrała Weronika Centka. Przy serii zagrywek Weroniki Centki było 7:3 dla rzeszowianek. Sygnał do odrabiania strat dała Kamila Witkowska, popsiała się trudnymi zagrywkami, przewaga drużyny z Podkarpacia zmalała do jednego punktu (7:6). Po asie serwisowym tej zawodniczki był remis po 7. Od tego momentu drużyny grały punkt za punkt do stanu po 12 obie ekipy grały punkt za punkt. Lepsza gra na siatce dała Rysicom trzypunktową przewagę (15:12), swoje zawodniczki do siebie przywołał trener Chiappini. Po asie serwisowym Gabrieli Orvosovej byo 16:12. Gra falowała, przy serii zagrywek Roberty Ratzke „Wiewióry” odrobiły straty, po bloku Diouf miały jeden punkt więcej (18:17). Niesione dopingiem swoich kibiców siatkarki z Łodzi po asie serwisowym Julity Piaseckiej prowadziły 20:18. Podobnie jak to miało miejsce w końcówce trzeciej partii łodzianki zdominowały boiskowe wydzierania, ustrzegły się błędów własnych. Atak ze środka Kamili Witkowskiej zapewnił zwycięstwo łodziankom.

 

ŁODZIANKI ODWRÓCIŁY LOSY SETA I ZAMELDOWAŁY SIĘ W FINALE

Set prawdy rozpoczął się od punktowego bloku Rysic. Ekipa z Podkarpacia odrzuciła swoje rywalki od siatki, dobrze spisała się Amanda Coneo, przy jej serii zagrywek było 5:2 dla nich. Łodzianki nie kończyły ataków z pierwszego uderzenia. Po kontrataku Kalandadze było 7:3 dla Rysic, a na zmianie stron boisk 8:5. Łodzianki po raz kolejny potrafiły wyjść z trudnej sytuacji w jakiej się znalazły. Po zbiciu Diouf traciły jeden punkt, a  po asie serwisowym Ratzke remisowały (10:10). Rywalizacja na boisku nabrała rumieńców, wynik remisowy utrzymał się do stanu po 13. Autowy atak Kalandadze dał piłkę meczową ŁKS-owi. Wspomniana Kalandadze skutecznie zaatakowała i doszło do gry na przewagi. Punktowy blok Alagierskiej na Kalandadze zapewnił łodziankom grę w finale.

MVP: Valentina Diouf

ŁKS Commercecon Łódź –  PGE Rysice Rzeszów 3:2
(15:25, 23:25, 25:21, 25:22, 17:15)

Składy zespołów:
ŁKS: Gryka (3), Witkowska (9), Diouf (33), Ratzke (5), Campos (8), Piasecka (17),  Drabek (libero) oraz Alagierska-Szczepaniak (6), Maj Erwardt (libero), Górecka (3), Hryszczuk, Zaborowska
Rysice: Centka (10), Wenerska (3), Orvosova (17), Coneo (18), Kalandadze (25), Jurczyk (11), Szczygłowska (libero) oraz Kowalska, Makarowska-Kulej, Obiała (1)

Zobacz również:
Wyniki  turnieju finałowego  Pucharu Polski siatkarek

 

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Puchar Polski

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-03-16

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved