Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > I liga M: Kolejka bez tie-breaka, przełamanie Visły i Astry. Ważna wygrana MCKiS-u

I liga M: Kolejka bez tie-breaka, przełamanie Visły i Astry. Ważna wygrana MCKiS-u

fot. Klaudia Piwowarczyk

Za nami 10. seria gier w TAURON 1. Lidze. W pierwszej dwucyfrowej kolejce nie doszło do żadnego tie-breaka. Zespoły BKS-u Visły Proline Bydgoszcz oraz MKS-u Astry Nowa Sól dokonały upragnionego przełamania. Bardzo ważne zwycięstwo odniósł natomiast MCKiS Jaworzno. 

Visła oraz Astra z przełamaniem

Tuż przed dziesiątą serią zmagań na zapleczu siatkarskiej ekstraklasy zarówno BKS Visła Bydgoszcz, jak i MKST Astra Nowa Sól były na ścieżce trzech porażek z rzędu. Niekorzystne pasmo odchodzi jednak do lamusa, wszak obie te ekipy dokonały upragnionego przełamania. Formacja z województwa kujawsko-pomorskiego pozytywnie zaskoczyła i dokonała wręcz sensacji, wygrywając 3:1 z rewelacją tegorocznych rozgrywek, a zarazem beniaminkiem, Bogdanką Arką Chełm. Drużyna z Bydgoszczy przegrała inauguracyjną partię, ale w kolejnych trzech okazała się lepsza. – Mieliśmy trochę inne podejście do tego meczu, a trenerzy bardzo nam pomagali w trakcie całego spotkania. Fajnie udało nam się wyłączyć lewe skrzydło Arki, przez co łatwiej nam się grało, bo mogliśmy bardziej skupić się na środku i na prawym skrzydle. Patryk Szwaradzki jest wyjątkowym atakującym. Ma strasznie mocne uderzenie. Po jego wejściu na boisko gra Arki zdecydowanie ruszyła. To zwycięstwo na pewno będzie dla nas kopem do przodu, motorem napędowym – powiedział po meczu Tomasz Polczyk, przyjmujący BKS-u Visły Proline Bydgoszcz.

Podniosłe nastroje z pewnością panują również w Nowej Soli, gdzie także po trzech przegranych z rzędu przyszedł czas na zasmakowanie zwycięstwa. W przypadku Astry była to szósta wygrana. Ekipa z województwa lubuskiego w czterech setach rozprawiła się z SMS-em Spała. Po dwóch setach tablica wyników wskazywała na remis, ale po kolejnych dwóch to Astra zanotowała triumf. Nie do zatrzymania wręcz w potyczce tej był Tomasz Kryński, który zdobył 23 punkty (18 atak, 3 blok, 2 asy), a także atakował ze skutecznością 58%.

ARCYWAŻNE ZWYCIĘSTWO MCKiS-U

Na wyrównane zapowiadały się zawody z udziałem MCKiS-u Jaworzno oraz KGHM-u SPS-u Chrobrego Głogów. Jeszcze przed rozpoczęciem 10. kolejki zmagań obie ekipy, prawie że sąsiadowały ze sobą w tabeli, a dzieliła je tylko różnica trzech punktów. W praktyce jednak zespół z województwa śląskiego pewnie pokonał głogowian, chociaż nie brakowało ciekawych momentów, zwłaszcza w drugim secie, gdzie o zwycięstwie zadecydowała gra na przewagi. Jaworznianie prowadzili 24:22, by kropkę nad i postawić dopiero przy stanie 26:24. Triumf ten sprawił, że podopieczni Tomasza Wątorka awansowali z pozycji czternastej na dwunastą i gromadzą 9. punktów.

FAWORYCI BEZ ZASKOCZEŃ

KKS Mickiewicz Kluczbork kontynuuje swoją wyborną passę. Zespół z Opolszczyzny odniósł szóste zwycięstwo z rzędu po tym, jak wygrał przed własną publicznością z AZS-em AGH Kraków 3:0. Kluczborczanie nie pozostawili złudzeń Akademikom, triumfując w setach kolejno do: 17, 20 oraz 19. Najlepiej punktującymi zawodnikami Mickiewicza byli Mateusz Linda (17 oczek) oraz Jakub Kopacz (14 oczek). Ponadto drużyna z Kluczborka wyprzedziła chełmską Arkę i jest wiceliderem tabeli.

Złudzeń siatkarzom Olimpii Sulęcin nie pozostawili gracze Lechii Tomaszów Mazowiecki, którzy również wygrali w trzech setach. Sulęcinianie najbliżej zwycięstwa byli w drugiej partii, ale chłodną głowę i koncentrację zachowali gospodarze. MVP spotkania wybrany został Wiktor Musiał, który dla swojej ekipy zdobył 21 oczek. Skuteczność w ataku 30-latka była imponująca, wszak wyniosła 59%.

Nie zawiodła również PZL LEONARDO Avia Świdnik, która pokonała Gwardię Wrocław 3:1. Obie ekipy wymieniły się wygranymi setami, ale w trzecim i czwartym lepiej dysponowani byli gracze ze wschodniej części Polski. Świdniczanie zagrali zdecydowanie zespołowo, bowiem trudno wskazać na samodzielnego lidera. Co prawda najlepiej punktującym graczem był Damian Wierzbicki, który zanotował 19 oczek, ale 18 punktów zainkasował Hubert Piwowarczyk, 17 Krzysztof Pigłowski, a 16 Marcin Ociepski, co tylko potwierdza bardzo równą dyspozycję piłek. Statuetka MVP powędrowała do najlepiej punktującego gracza Avii.

Nie inaczej było w przypadku konfrontacji MKS-u Będzin z REA BAS-em Białystok. To już swego rodzaju tradycja, że będzinianie tracą seta w meczu, ale koniec końców punktują i to zazwyczaj za pełną pulę. Tym razem podopieczni Wojciecha Serafina prowadzili 2:0 w meczu i 16:11 w trzeciej partii. Przewagę jednak wypuścili ze swoich rąk i do zamknięcia zmagań potrzebowali partii numer cztery. – Faktycznie chyba nasze głowy oraz koncentracja trochę opadły. Nie powinno się to zdarzać. Trzeba też przyznać, że to BAS Białystok wygrał tego seta, a nie tylko my go przegraliśmy. Przeciwnicy dobrze zagrywali i świetnie bronili – powiedział po meczu Maciej Olenderek, libero MKS-u Będzin.

Przypomnijmy, że mecz 10. kolejki pomiędzy BBTS-em Bielsko-Biała a PSG KPS-em Siedlce został przełożony na 14 grudnia bieżącego roku.

Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi M

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:

Więcej artykułów z dnia :
2023-11-20

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved