Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > PL: Półmetek sezonu zasadniczego. Mistrz na fotelu lidera, Czarni na dole tabeli

PL: Półmetek sezonu zasadniczego. Mistrz na fotelu lidera, Czarni na dole tabeli

fot. PressFocus

Za nami 15. kolejka PlusLigi, która zamknęła pierwszą część sezonu zasadniczego. W tej rundzie hit kolejki padł łupem Jastrzębskiego Węgla, który zajmuje fotel lidera tabeli. W Gdańsku swoje spotkanie przegrała Asseco Resovia, natomiast mecz o życie na dole klasyfikacji wygrali siatkarze Cuprum Lubin.

 

PODZIAŁ PUNKTÓW

Ostatnią kolejkę pierwszej części sezonu zasadniczego rozpoczęło spotkanie w Wieluniu, gdzie Barkom Każany Lwów podejmował PGE GiEK Skrę Bełchatów. To goście prowadzili już 2:1, jednak podopiecznym Ugisa Krastinsa udało się doprowadzić do remisu. Tie-break należał już jednak do bełchatowian, a statuetka MVP powędrowała w ręce Grzegorza Łomacza. Ten pewnie wykorzystywał zarówno Dawida Konarskiego (24 punkty), jak i swoich środkowych. Zarówno Bartłomiej Lemański, jak i Mateusz Poręba otrzymali po 13 piłek i atakowali na wysokiej skuteczności.

Skra tę część sezonu zakończyła na 10. miejscu, z dorobkiem 7 zwycięstw i 8 porażek, natomiast Barkom spadł na 13. pozycję.

 

 

PROJEKT NADAL SWOJE

Komplet punktów przed własną publicznością wywalczyli wiceliderzy tabeli z Warszawy. Jednak przed początkiem spotkania doszło do niecodziennej sytuacji z brakiem jednego z sędziów. W samym pojedynku beniaminek z Częstochowy postawił im jednak trudne warunki, ale na swoją korzyść przechylił tylko drugą odsłonę.

Liderem Projektu Warszawa był Bartłomiej Bołądź, który skończył mecz z dorobkiem 28 oczek, natomiast najlepszym zawodnikiem spotkania wybrano libero – Damiana Wojtaszka. W szeregach ekipy z Częstochowy kolejny dobry mecz ma na swoim koncie Dawid Dulski. Jego zespół plasuje się natomiast na 11. lokacie.

 

NIETYPOWY HIT

O nietypowej godzinie rozegrał się hit kolejki. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle podejmowała Jastrzębski Węgiel. Lepiej spotkanie rozpoczęli gospodarze, jednak trzy kolejne odsłony padły łupem mistrzów Polski. Nie brakowało jednak emocji, było sporo dyskusji z sędziami. – Cieszymy się, że takie spotkanie wygraliśmy za trzy punkty. Kosztowało nas to wiele wysiłku, ale to kolejna wygranaskomentował Rafał Szymura, przyjmujący jastrzębian.

Ponownie świetne spotkanie zagrał Norbert Huber i to on został wybrany MVP pojedynku. Jastrzębski Węgiel jest liderem pierwszej części sezonu zasadniczego, a ZAKSA traci jedno oczko do czołowej ósemki i jest na 9. miejscu. Mecz oglądał trener reprezentacji Polski – Nikola Grbić.

 

View this post on Instagram

 

A post shared by Strefa Siatkowki (@strefasiatkowki)

 

Obnażona Resovia

Chociaż Asseco Resovia miała imponującą serię zwycięstw, to gra rzeszowian pozostawiała sporo do życzenia. To pewnie wykorzystał Trefl Gdańsk, który we własnej hali pokonał rywali 3:1. Podopieczni Igora Juricicia oddali rywalom jedynie trzecią odsłonę.

Pierwsze skrzypce w szeregach Trefla grał Piotr Orczyk, zdobył 20 oczek i zanotował 79% skuteczności w ataku. Dodatkowo gdańszczanie musieli sobie radzić bez swojego pierwszego libero Voitto Koykki, a zastąpił go Jan Franchi Martinez.

 

ZAWIERCIAŃSKA BŁYSKAWICA

Szybko swoje spotkanie wygrali siatkarze z Zawiercia. Od razu wrzucili wysoki bieg i zdominowali PSG Stal Nysę. Podopieczni Michała Winiarskiego ani na moment nie zdjęli nogi z gazu i triumfowali do 14, 17 i 18.

Nie do zatrzymania był Karol Butryn, który do tego stał się koszmarem przyjmujących Stali. Atakujący miał aż 8 punktowych serwisów, a pomylił się w tym elemencie tylko raz. Nie bez powodu ekipa z Zawiercia jest na 3. miejscu w tabeli, Stal wypadła natomiast poza pierwszą szóstkę i jest na 7. lokacie.

 

Przełamanie

Wreszcie przełamali się siatkarze Ślepska Malo Suwałki. We własnej hali pokonali walczący jeszcze wtedy o Puchar Polski Indykpol AZS Olsztyn. Podopieczni Dominika Kwapisiewicza byli na najlepszej drodze do triumfu 3:0, ale w trzecim secie przebudzili się goście. Nie na tyle jednak, aby wywieźć z Suwałk chociażby punktu do tabeli.

Świetnie zagrał Bartosz Filipiak, a wspierał go Paweł Halaba. Ślepak Nadal jednak nie może być zadowolony ze swojej pozycji w tabeli, jest dopiero 12. AZS Olsztyn to aktualnie 8. drużyna PlusLigi.

 

BEZ NIESPODZIANKI

Niespodzianki nie sprawili siatkarze GKS-u Katowice, którzy w Lublinie ulegli miejscowej Bogdance. Dobra gra Tobiasa Branda i Damiana Schulza wystarczyły, aby ekipa z Lublina zapewniła sobie 6. miejsce w tabeli i tym samym udział w Pucharze Polski. GKS Katowice nadal nie może spać spokojnie. Jest na 14. pozycji, ale ma zaledwie punkt przewagi nad Cuprum Lubin.

 

To właśnie Cuprum Lubin wygrało mecz za sześć punktów. Pluć sobie w brodę mogą gracze z Radomia. To oni zarówno w pierwszym, jak i w drugim secie mieli wszystko po swojej stronie. Prowadzili kilkoma oczkami, a w drugiej partii mieli nawet piłki setowe. To jednak nie wystarczyło, aby w Lubinie wygrać chociażby jednego seta. W trzecim kompletnie uszło z nich powietrze i z marnym dorobkiem 6 punktów zamykają zestawienie PlusLigi.

 

 

Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi

 

 

 

SZÓSTKA 15. kolejki PlusLigi według Strefy Siatkówki

 

 

 

Rozgrywający:

Miguel Tavares (Aluron CMC Warta Zawiercie)

Zawiercianie w ostatnich tygodniach wyglądają naprawdę bardzo dobrze. Spora w tym zasługa Tavaresa, który oprócz dokładności i sensownego rozkładu ataku potrafi również popisać się obroną czy dołożyć od siebie bezpośrednio z pola zagrywki.

 

 

Atakujący:

Karol Butryn (Aluron CMC Warta Zawiercie)

62% skuteczności i efektywności ataku musi robić wrażenie. Ale my nawet nie o tym. Istną imprezę Butryn urządził sobie w polu serwisowym, na 20 zagrywek popsuł tylko jedną z nich, osiem natomiast było punktowych.

 

Przyjmujący:

Piotr Orczyk (Trefl Gdańsk)

fot.  PressFocus

24 ataki, zero błędów, zero ataków zablokowanych i 19 skończonych – to bilans Orczyka w ofensywie przeciwko Asseco Resovii. Przyjmujący na piątkę z plusem wywiązał się również ze swoich zadań defensywnych i był mocnym punktem Trefla w przyjęciu.

 

Alexander Berger (KGHM Cuprum Lubin)

Ostoja doświadczenia przydała się Cuprum w bardzo ważnym meczu. To między innymi Berger był ważnym ogniwem swojej ekipy. Zdobył w sumie 17 oczek, do 15 w ataku dołożył 2 w bloku. Może i nie zawsze dostarczał swojemu rozgrywającemu piłki na nos, ale ani razu nie pomylił się w przyjęciu.

Środkowi bloku

Norbert Huber (Jastrzębski Węgiel)

Wygląda na to, że stałe miejsce w szóstce kolejki zapewnił sobie Norbert Huber. Ponownie zagrał świetne spotkanie, był drugim najlepiej punktującym zawodnikiem w swojej drużynie. W sumie wywalczył 17 oczek, oprócz 11 w ataku miał też 5 bloków i 1 asa serwisowego.

 

Bartłomiej Lemański (PGE GIEK Skra Bełchatów)

for. PressFocus

Kolejne dobre spotkanie ma za sobą Lemański. Skra wygrała w Wieluniu 3:2, a środkowy wywalczył 15 punktów. Miał 10 oczek w ofensywie, do tego 2 bloki 3 asy serwisowe.

 

 

Libero:

Jakub Popiwczak (Jastrzębski Węgiel)

Może i Popwiczak nie był najbardziej ostrzeliwanym przyjmującym, ale w starciu z ZAKSĄ odebrał 15 piłek przy czym popełnił tylko 1 błąd. 67% przyjęcia było pozytywne, 27% perfekcyjne. Do tego Popiwczak nie próżnował w obronie i podbił 10 piłek.

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:

Więcej artykułów z dnia :
2024-01-09

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved