Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > PL: Tylko Asseco Resovia i Jastrzębski Węgiel bez porażki

PL: Tylko Asseco Resovia i Jastrzębski Węgiel bez porażki

fot. Klaudia Piwowarczyk

Zakończyła się 4. kolejka PlusLigi. W niej nie było zbyt wielu niespodzianek, a tylko jedno spotkanie zakończyło się tie-breakiem. Bez straty seta swoje pojedynki wygrali kędzierzynianie oraz Asseco Resovia Rzeszów. 3:0 triumfowali także wicemistrzowie Polski z Jastrzębia-Zdroju, którzy w hicie kolejki pokonali Aluron CMC Wartę Zawiercie. Jastrzębski Węgiel i zespół z Rzeszowa są jedynymi niepokonanymi drużynami w tym sezonie, bez zwycięstwa nadal pozostają natomiast gracze z Lwowa oraz Lublina. 

Nie było niespodzianki w starciu mistrza Polski z beniaminkiem z Bielska-Białej. Kędzierzynianie pewnie triumfowali 3:0, a drobne kłopoty mieli jedynie w drugiej odsłonie, ale w końcówce zachowali sporo zimnej krwi i ostatecznie nie stracili ani jednego seta.

Spora w tym zasługa Łukasza Kaczmarka, który zgromadził na swoim koncie 15 oczek. ZAKSA dobrze zagrała blokiem, 10 razy zatrzymując ataki BBTS-u, MVP spotkania wybrany został David Smith, który może nie brylował w bloku, ale świetnie spisał się w ofensywie i polu zagrywki. –  Cieszy to, że wyszliśmy w tym meczu z trudnej sytuacji, szczególnie w drugim secie, kiedy przy zagrywce Davida Smitha odrobiliśmy straty z wyniku 20:22 w samej końcówce – chwalił swojego kolegę kapitan ZAKSY Aleksander Śliwka.

Drugie zwycięstwo w tym sezonie zapisali na swoim koncie gracze Indykpolu AZS Olsztyn, którzy zainkasowali komplet punktów w starciu z LUK Lublin. Tym samym podopieczni Dariusza Daszkiewicza jeszcze muszą poczekać na pierwsze zwycięstwo i zajmują ostatnie miejsce w tabeli. Ponownie za to mocną bronią akademików była zagrywka, którą punktowali 6 razy, gospodarze tylko drugą partię oddali rywalom, w pozostałych triumfowali dość pewnie. Swoje zrobił jak zawsze Karol Butryn, ale statuetka MVP po raz drugi w tej kolejce powędrowała w ręce środkowego. Został nim Taylor Averill, który mógł pochwalić się 15 oczkami i imponującą 89% skutecznością ataku. – Zagraliśmy super mecz, zwłaszcza w polu serwisowym. Zatrzymaliśmy również atakującego z Lublina, co przyniosło nam zamierzony efekt. Z każdym dniem jesteśmy coraz groźniejszym zespołem – mówił po zwycięstwie amerykański środkowy.

Kolejne zwycięstwo odnieśli gracze z Nysy, którzy tym razem pokonali na wyjeździe Cerrad Eneę Czarnych Radom. Podopieczni Daniela Plińskiego dość pewnie wygrali dwie pierwsze partie, w trzeciej przebudzili się gospodarze. Walka o komplet punktów trwała do samego końca, bowiem dopiero rywalizacja na przewagi rozstrzygnęła czwartą partię. Nie brakowało emocji, także pod słupkiem sędziowskim, ale ostatecznie więcej zimnej krwi zachowała Stal Nysa. – Wiedzieliśmy, że będzie to trudny mecz przeciwko drużynie, która dobrze serwuje, która ma dobre momenty i nie można ich ugryźć. Blokowali w tym meczu bardzo dobrze, my mieliśmy swoje problemy i cieszymy się, że wychodzimy z nich obronną ręką – mówił jeden z liderów Stali Michał Gierżot. Jego zespół lepiej zagrał w ofensywie, a także w bloku i zajmuje wysokie, 3. miejsce w tabeli.

Sobota z PlusLigą rozpoczęła się w Bełchatowie, gdzie PGE Skra podejmowała Trefla Gdańsk. Ekipa Joela Banksa w premierowej odsłonie roztrwoniła sporą zaliczkę i w końcówce lepiej spisali się goście, ale byli w stanie wygrać jedynie tego seta. Pozostałe padały już łupem gospodarzy. Świetnie poradził sobie Filippo Lanza, który mecz skończył z 20 oczkami na swoim koncie. Trefl może natomiast żałować błędów własnych, bowiem miał on swoje szanse, aby z Bełchatowa wywieźć chociaż punkt. – Każdy mecz jest teraz ważny, dlatego musimy być skoncentrowani. Kiedy wychodzimy na boisko musimy pokazywać swoją najlepszą siatkówkę. Nie jest ważne, kto stoi po drugiej stronie siatki – podsumował Aleksandar Atanasijević.

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:

Więcej artykułów z dnia :
2022-10-17

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved