Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > PL: W Bełchatowie po tie-breaku lepsza ZAKSA

PL: W Bełchatowie po tie-breaku lepsza ZAKSA

fot. Adam Kurasiewicz

W pierwszym z sobotnich meczów PlusLigi PGE Skra Bełchatów podejmowała Grupę Azoty ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. Kędzierzynianie mieli piłki setowe w pierwszej odsłonie, ale nie udało im się jej wygrać. W drugiej partii ponownie po walce na przewagi lepsi okazali się bełchatowianie. Gospodarze nie zdołali jednak postawić kropki nad i. W trzech kolejnych setach lepsza była ZAKSA. Tym samym podopieczni trenera Cretu pozostają w tym sezonie niepokonani.

Początek meczu był wyrównany, ale inicjatywę mieli kędzierzynianie po kontrach wykorzystanych przez Aleksandra Śliwkę oraz Łukasza Kaczmarka (5:2). Mocny atak Karola Kłosa i błąd Kamila Semeniuka dały bełchatowianom chwilę później kontakt punktowy (6:7), natomiast gdy skuteczne uderzenie dołożył Milad Ebadipour było po 8. Goście szybko odskoczyli po raz kolejny, bardzo dobrze po ich stronie grał Kaczmarek (13:11), jednak as serwisowy Dicka Kooy’a wyrównał wynik (14:14). Między zespołami wywiązała się zacięta walka. W końcówce dwie punktowe zagrywki Mateusza Bieńka pozwoliły gospodarzom objąć prowadzenie po raz pierwszy w tym spotkaniu (21:19), ale kontra Śliwki ponownie doprowadziła do remisu. Sytuacja zmieniała się dynamicznie, as Norberta Hubera dał ZAKSIE piłki setowe (24:22), ale autowy atak Śliwki wyrównał wynik (24:24). W grze na przewagi lepsi okazali się bełchatowianie po punktowej zagrywce Kooy’a i kontrze Aleksandara Atanasijevicia (26:24).

Końcówka premierowej odsłony zmobilizowała gospodarzy, którzy kontynuowali skuteczną grę na początku drugiego seta (3:0). Kędzierzynianie nie zamierzali się poddać, blok na Ebadipourze dał im kontakt punktowy (5:6), ale gdy piłkę przechodzącą wykorzystał Kooy dystans ponownie wynosił trzy “oczka” (9:6). Skra utrzymywała przewagę, dopiero w drugiej części seta ZAKSA zdołała wyrównać dzięki dwóm błędom Ebadipoura oraz pomyłce Kooy’a (17:17). Walka punkt za punkt toczyła się do samego końca i zwycięzcę ponownie wyłoniła gra na przewagi. W niej po raz kolejny triumfowali bełchatowianie po bloku Ebadipoura na Śliwce (29:27).

Trzecią partię lepiej otworzyli siatkarze ZAKSY, którzy za sprawą akcji Kaczmarka i Śliwki objęli prowadzenie (6:3). Podopieczni trenera Gheorghe Cretu nie wystrzegali się jednak błędów, co w połączeniu z atakiem i asami serwisowymi Bieńka pozwoliło bełchatowianom doprowadzić do wyrównania, a następnie przejąć inicjatywę (11:9). Oni również nie utrzymali przewagi, mocna zagrywka Semeniuka spowodowała, że dwa “oczka” z przodu mieli kędzierzynianie (13:11), chociaż po asie serwisowym Kooy’a było po 14. Gdy skuteczne akcje zanotowali Krzysztof Rejno oraz Semeniuk ZAKSA ponownie odskoczyła (18:16). Skrze dopiero w końcówce udało się wyrównać za sprawą punktowej zagrywki Atanasijevicia (21:21). Tym razem szalę zwycięstwa na swoją korzyść w zaciętej końcówce przechylili przyjezdni dzięki uderzeniu Śliwki i blokowi Kaczmarka na Ebadipourze (25:23).

W czwartego seta mocno weszli kędzierzynianie za sprawą mocnej zagrywki Semeniuka (4:0). Skra szybko wzięła się jednak za odrabianie strat, co częściowo udało jej się dzięki akcjom Karola Kłosa (4:6), as serwisowy Grzegorza Łomacza dał jej natomiast kontakt punktowy (7:8). Ataki Kaczmarka i Semeniuka, w połączeniu z błędami bełchatowian odbudowały przewagę ZAKSY (12:8). Zespół z Kędzierzyna-Koźla nie utrzymał jej jednak, po punktowej zagrywce Bieńska oraz uderzeniach Kłosa, Atanasijevicia i Kooy’a gospodarze tracili do rywali tylko jedno “oczko” (13:14). Blok na Bieńku oraz as serwisowy Semeniuka powiększyły dystans w drugiej części seta (21:17). Kędzierzynianie nie pozwolili już wyrwać sobie zwycięstwa z rąk, a przypieczętował je Śliwką skuteczną kiwką (25:19).

W tie-breaku ZAKSA odskoczyła dzięki asowi serwisowemu Marcina Janusza (5:3), a ich przewagę powiększyła kontra wykorzystana przez Kaczmarka (8:5). Gdy atakujący popełnił błąd w polu serwisowym, a później został zatrzymany przez Kłosa bełchatowianie złapali z rywalami kontakt punktowy (8:9). Dwa bloki na Atanasijeviciu znów powiększyły dystans (11:8), ale po kontrze atakującego Skra traciła do rywali tylko jedno “oczko” (10:11). Nie zdołała jednak wyrównać – goście triumfowali 15:12 po asie serwisowym Hubera i atakach duetu Kaczmarek-Śliwka.

MVP: Łukasz Kaczmarek

PGE Skra Bełchatów – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2:3
(26:24, 29:27, 23:25, 19:25, 12:15)

Składy zespołów:
Skra: Kłos (12), Kooy (18), Ebadipour (10), Atanasijević (21), Łomacz (1), Bieniek (14), Piechocki (libero) oraz Sawicki, Schulz i Taht
ZAKSA: Kaczmarek (29), Rejno (8), Janusz (3), Śliwka (14), Semeniuk (20), Huber (13), Shoji (libero) oraz Kluth (1), Kalembka i Żaliński

Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-10-30

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved