Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > PL: Jastrzębianie podzielili się punktami z GKS-em

PL: Jastrzębianie podzielili się punktami z GKS-em

fot. Klaudia Piwowarczyk

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla  w sobotnim spotkaniu PlusLigi stoczyli długi pojedynek z GKS-em Katowice. Ekipa z Jastrzębia-Zdroju pokonała rywali dopiero w tie-breaku, tym samym zostawiając w hali rywala jeden punkt.

Kontratak Mohameda Al Hachdadiego i udany blok już na początku pozwoliły odskoczyć gościom (6:3), kiedy do tego w ofensywie pomylił się GKS, trener Grzegorz Słaby błyskawicznie poprosił o przerwę. Na lewej flance skuteczny był Tomasz Fornal (13:8), natomiast miejscowi nie byli w stanie zatrzymać pierwszej akcji rywali (9:13). Udało się dopiero blokiem na Juriju Gladyrze (13:16), a chwilę później na Fornalu (15:17). Do tego doszedł as serwisowy Kamila Kwasowskiego i GKS złapał kontakt punktowy (16:17). Gra toczyła się punkt za punkt (20:21), dopiero błąd na lewej flance zmienił tę sytuację i na tablicy wyników pojawił się remis po 21. Nie trwało to zbyt długo, Al Hachdadi skończył kontrę (23:21), tym samym odpowiedział Kwasowski (23:23). Końcówka należała jednak do siatkarzy z Jastrzębia-Zdroju, którzy wygrali ją po błędzie gospodarzy 25:23.

Już punktowy serwis Rafała Szymury dał jego ekipie dwa oczka przewagi (2:0), ale jastrzębianie nie byli w stanie znów zbyt długo utrzymać swojego dystansu. Widowiskowym blokiem popisał się Jan Firlej, wyrównując stan tej partii (6:6). Obie drużyny dość pewnie kończyły swoje akcje ze skrzydeł (9:9) i atak po ciasnym skosie Jakuba Jarosza dał minimalne prowadzenie miejscowym (10:9). Żadna z drużyn nie była w stanie zbudować znaczącej przewagi, ale wydawało się, że to goście starają się narzucić swój rytm gry. Udało im się odskoczyć na trzy punkty dzięki udanej kontrze z prawego skrzydła Al Hachdadiego (18:15). Zespół Andrei Gardiniego utrzymywał swoje prowadzenie do momentu, w którym pewnie splasował Kwasowski. To on doprowadził do złapania kontaktu punktowego (21:22), Jarosz do remisu i po skończeniu kolejnej kontry to GKS był w lepszej sytuacji (23:22). Błąd czterech odbić jastrzębian doprowadził do piłki setowej dla gospodarzy (24:22) i to właśnie Jarosz wyrównał stan spotkania.

Dobra gra blokiem pozwoliła Jastrzębskiemu Węglowi objąć prowadzenie na początku seta numer trzy (6:3). Do tego skutecznie na prawej flance grał Al Hachdadi (9:4). Jan Firlej zapunktował bezpośrednio z pola zagrywki, ale szybko tym samym odpowiedział Rafał Szymura (12:7). Miejscowi zmniejszyli jeszcze starty (12:14), ale potem na siatce rywali zaczął zatrzymywać Jurij Gladyr (20:14). Goście byli bardziej skuteczni (22:16), po akcji na siatce Lukasa Kampy mieli piłkę setową (24:19), natomiast błąd w polu zagrywki GKS-u zakończył całą odsłonę.

Początek kolejnej części meczu stał pod znakiem walki punkt za punkt (5:5), zmienił to dopiero błąd Łukasz Wiśniewskiego (5:7). Jastrzębski Węgiel nie zwlekał, wyrównał stan tej partii (9:9) i kiedy znów bezpośrednio zza linii 9. metra trafił Szymura, to jego zespół miał dwa punkty więcej na swoim koncie (11:9). Adrian Buchowski zatrzymał jeszcze marokańskiego atakującego gości (12:12), ale już chwile później Al Hachdadi trafił idealnie w kontrze (15:13). Co prawda na tablicy wyników jeszcze raz pojawił się remis (16:16), ale znów w bloku imponowali goście z Jastrzębia-Zdroju (18:16). Jarosz nie wykorzystał okazji do remisu (20:22) i po mocnym zbiciu Fornala bliżej triumfu byli jastrzębianie (23:21). Znów zatrzymany został Al Hachdadi (23:23) i o wyniku tej partii miała decydować gra na przewagi (24:24). Błąd Gladyra przechylił szalę na korzyść GKS-u (25:24) i po kontrze Buchowskiego był tie-break.

Dwie pierwsze akcje decydującej odsłony wygrali goście, ale na skuteczny na siatce Kwasowski doprowadził do remisu po 4. Chwilę później przyjmujący pomylił się w sytuacyjnej akcji (4:6), a do zmiany stron doprowadził blok właśnie na nim (5:8). Gladyr kolejną „czapą” podwyższył zaliczkę swojego zespołu, natomiast gra po drugie stronie siatki się posypała (6:11). Szczęśliwy as serwisowy Al Hachdadiego doprowadził do piłki meczowej (14:8) i co prawda ładnym atakiem po skosie zapunktował jeszcze Jarosz, ale blok Fornala zakończył całe spotkanie.

MVP: Rafał Szymura

GKS Katowice – Jastrzębski Węgiel 2:3
(23:25, 25:23, 19:25, 28:26, 9:15)

Składy zespołów:
GKS: Zniszczoł (8), Jarosz (22), Buchowski (13), Kohut (9), Firlej (4), Kwasowski (18), Watten (libero) oraz Nowosielski i Drzazga
Jastrzębski Węgiel: Wiśniewski (9), Kampa (3), Al. Hachdadi (24), Gladyr (11), Fornal (17), Szymura (19), Popiwczak (libero) oraz Bucki i Kosok

Zobacz również:
Wyniki oraz tabela PluLigi

Galeria zdjęć z meczu

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-01-30

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved