Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Paweł Zatorski: Podświadomość ludzka jest trudnym tematem

Paweł Zatorski: Podświadomość ludzka jest trudnym tematem

fot. Klaudia Piwowarczyk

Przed czwartym starciem w Zawierciu rzeszowianie w walce o brązowy medal prowadzili 2:1. Dwa pierwsze sety tego pojedynku także wygrali. Mimo, że większość osób oglądających to spotkanie wieszała już im medale na szyi to na ten moment przyjdzie im poczekać co najmniej do wtorku, gdyż od trzeciej partii grę zdominowali gospodarze i to oni ostatecznie mogli się cieszyć ze zwycięstwa.

Mecz ten pokazał, że siatkówka jest grą nieprzewidywalną, w której gra się do ostatniego zdobytego punktu. Tym razem zdobyli go podopieczni Michała Winiarskiego, którzy choć byli przyparci do ściany to potrafili się odbudować i przedłużyć losy rywalizacji.

Mecz ten po raz kolejny udowodnił, że w siatkówce nie ma bezpiecznego prowadzenia. Rzeszowianie dwa pierwsze sety wygrali do 19 i byli o krok od wywalczenia brązowego medalu już w sobotę, ale przyparci do muru zawiercianie potrafili się podnieść i przedłużyli losy rywalizacji. – Pierwsze dwa sety na pewno nie wskazywały na to, co wydarzyło się na koniec tego spotkania. Myślę, że trochę niepotrzebnie podaliśmy rękę zawiercianom w końcówce drugiego seta, gdzie mieliśmy pozornie bardzo wysoką i bezpieczną przewagę. Oni w tym momencie odzyskali trochę pewności siebie i zdobyli kilka punktów. To się odbiło na początku trzeciej partii kiedy już w dużym stopniu ją zbudowali – podsumował Paweł Zatorski. Faktycznie udana końcówka drugiej części meczu wyraźnie podbudowała Jurajskich Rycerzy, którzy od trzeciego seta zaczęli prezentować się znacznie lepiej. Podwyższyła się skuteczność przede wszystkim ich lewoskrzydłowych, a dodatkowo lepiej grali w systemie blok-obrona. Takiego tempa nie wytrzymali przyjezdni. – Później już grało nam się bardzo ciężko. Widać było, że ciążyła na nas myśl o tym co się wydarzy na koniec tego spotkania. Zawiercianie wskoczyli na zdecydowanie lepszy poziom – dodał.

Mało kto oglądający to spotkanie spodziewał się takiego zwrotu akcji po dwóch tak pewnie wygranych setach. Gracze Asseco Resovii całkowicie zdominowali w nich swoich rywali i nic nie zapowiadało, aby cokolwiek w ich grze miało się zmienić. To podopieczni Michała Winiarskiego wskoczyli na zdecydowanie wyższy poziom, a przyjezdni być może zbyt szybko uwierzyli, że to spotkanie ,,samo się wygra”. – Podświadomość ludzka jest trudnym tematem. Ciężko jest wyprzeć z tyłu i głębi głowy myśl o zdobyciu brązowego medalu prowadząc 2:0 i będąc tak blisko. Widać jakie to jest niebezpieczne. Musimy się teraz jak najszybciej zresetować, wrócić do Rzeszowa i zregenerować – dodał libero reprezentacji Polski.

Ostatni mecz o trzecie miejsce odbędzie się w Rzeszowie już we wtorek o 20:30. Kto zwycięży w tym pojedynku będzie mógł się wspiąć na najniższy stopień podium. – Niebawem ponownie spotykamy się z chłopakami z Zawiercia. Mam nadzieję, że stoczymy bój na wysokim poziomie i to tylko i wyłącznie siatkówka zdecyduje, kto zdobędzie brązowy medal – zakończył.

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-05-14

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved