Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Norbert Huber: Jesteśmy przygotowani na Skrę Bełchatów i na Lokomotiw Nowosybirsk

Norbert Huber: Jesteśmy przygotowani na Skrę Bełchatów i na Lokomotiw Nowosybirsk

fot. Klaudia Piwowarczyk

Początek spotkania nie był zbytnio udany w wykonaniu Klubowych Mistrzów Europy. Chociaż podopieczni George Crețu dwoili się i troili aby odmienić losy początkowej partii, to ostatecznie musieli uznać wyższość przeciwnika, przegrywając pierwszego seta do 22. Po krótkiej przerwie kędzierzynianie wrócili na boisko nie tylko bardziej zmotywowani, ale również rozdrażnieni porażką przeciwko stołecznej ekipie w poprzedniej części meczu. Siatkarze ZAKSY wzięli sprawy w swoje ręce, a dzięki cierpliwości i mądrej grze udało im się odwrócić losy rywalizacji, nie wypuszczając już z rąk ani jednego seta. W związku z tym w dalszym ciągu pozostają jedyną niepokonaną drużyną PlusLigi w tegorocznym sezonie.

Na początku weszliśmy w to spotkanie tacy ospali. Widać było, że gdzieś tam brakuje nam tego wigoru i tak trochę jakby byliśmy senni, ale od 2. seta nie popełnialiśmy błędów, które nie powinny przydarzyć nam się wcześniej. Potem, gdy wyeliminowaliśmy te błędy, to grało nam się o wiele łatwiej – ocenił po pojedynku jego MVP Norbert Huber.

Wicemistrzowie Polski w starciu z drużyną z Warszawy musieli radzić sobie bez podstawowego atakującego Łukasza Kaczmarka oraz przyjmującego Wojciecha Żalińskiego. Ci bowiem ze względu na nałożoną kwarantannę musieli zostać w Kędzierzynie-Koźlu. Ciężar gry w ataku spoczął więc na barkach Bartłomieja Klutha, który w dotychczasowych meczach stał zazwyczaj w kwadracie dla rezerwowych. – Byliśmy przygotowani na to, że będziemy dzisiaj bez Łukasza i bez Wojtka… mamy dobry skład, mamy super graczy i pokazaliśmy, że jesteśmy w stanie walczyć z dobrymi klubami, dobrymi zespołami i drużynami powiedzmy bez podstawowych graczy – powiedział Huber.

To za co trzeba pochwalić młodego środkowego to przede wszystkim jego dobra postawa w bloku, dzięki czemu zawodnicy Projektu Warszawa nie byli w stanie skończyć kluczowych piłek. Blisko 24-letni zawodnik w całym meczu zablokował aż osiem razy, nie pozwalając przebić się przez siatkę tak doświadczonym zawodnikom jak Piotr Nowakowski, czy Andrzej Wrona. Jest to na pewno bardzo budujące dla tak młodego gracza. – No spore, fajne osiągniecie – stwierdził z uśmiechem.

Siatkarze z Kędzierzyna nie mogą jednak spoczywać na laurach, ponieważ już 26 stycznia w ramach rozgrywek Ligi Mistrzów podejmą przed własną publicznością zespół Lokomotiw Nowosybirsk. Natomiast już trzy dni później czeka ich rywalizacja z coraz lepiej spisującą się w tegorocznym sezonie PGE Skrą Bełchatów. – Jesteśmy przygotowani na Skrę Bełchatów i na Lokomotiw Nowosybirsk – powiedział pewnie najbardziej wartościowy zawodnik wczorajszego spotkania.

źródło: opr. własne, polsatsport.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-01-23

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved