Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > mistrzostwa świata > MŚ M, gr. D: Mistrzowie olimpijscy wyszarpali zwycięstwo

MŚ M, gr. D: Mistrzowie olimpijscy wyszarpali zwycięstwo

fot. FIVB

W ostatnim niedzielnym meczu mistrzostw świata, fani mieli nie lada gratkę. W hicie dnia zmierzyli się gospodarze – Słoweńcy i mistrzowie olimpijscy – Francuzi. Po trzech setach niespodziewanie prowadziła Słowenia, która miała w czwartym secie piłki meczowe. Francuzi jednak się obronili i wygrali później decydującą partię.

Początek meczu należał do Francuzów, którzy po asie serwisowym Jeana Patrego oraz udanej kontrze Earvina N’Gapetha zaczęli budować sobie przewagę (6:2). Słoweńcy mieli olbrzymie kłopoty w pierwszej akcji, nie radzili sobie z zagrywkami Nicolasa Le Goffa, a przez własne błędy przegrywali już 5:11. Do walki poderwał ich Alen Pajenk.

Dzięki blokowi i dobrej grze na siatce Klemena Cebulja odrobili straty (16:16). Jednak asy serwisowe Antoine Brizarda i N’Gapetha spowodowały, że trójkolorowi wrócili na prowadzenie (21:18). W końcówce dyktowali warunki gry, a udane zbicia Patrego i Le Goffa przypieczętowały ich zwycięstwo w premierowej odsłonie (25:21).

W drugiej partii próbowali pójść za ciosem, ale w ich grze zaczęły mnożyć się błędy, a udane kontry Toncka Sterna i Jana Kozamernika spowodowały, że to gospodarze zaczęli przejmować inicjatywę na boisku (9:6). Po akcji Tine Urnauta wygrywali już 14:10, a Francuzi nie mogli odnaleźć swojego rytmu gry. Popełniali błędy w polu serwisowym, a Cebulj prowadził Słoweńców do wygranej. Po asie Brizarda ich przewaga zmalała do 21:19, ale na więcej nie pozwolili przeciwnikom. W końcówce ważne oczka zdobywali blokiem, a kontra Sterna przypieczętowała ich sukces w tej części spotkania (25:22).

W pierwszej fazie trzeciego seta obie drużyny szły łeb w łeb, ale mistrzowie olimpijscy zaczęli popełniać błędy, a po kontrze Sterna to gospodarze zaczęli budować sobie przewagę (9:7). Raz po raz zatrzymywali rywali blokiem, a wygrywane przez nich długie akcje nakręcały ich grę (12:8). N’Gapeth poderwał Francuzów do walki, a przy zagrywce Brizarda zbliżyli się na 14:15. Później jednak Cebulj dał prowadzenie Słoweńcom. Punktowali oni blokiem i wydawało się, że są na dobrej drodze do wygranej w tym secie. W końcówce trójkolorowi rzucili się jeszcze do odrabiania strat, ale ich pogoń okazała się nieskuteczna, bo to gospodarze triumfowali 25:23.

Początek czwartej odsłony stał pod znakiem walki cios za cios. Francuzów do ataku poderwał Kevin Tillie, ale odpowiadał mu Pajenk. Słoweńcy nie wykorzystali kilku okazji na kontrze, a po drugiej stronie siatki na lidera wyrósł N’Gapeth. W kluczowych momentach blok dokładał Le Goff, ale gospodarze nie rezygnowali z zamknięcia meczu w czterech setach. Wciąż wynik oscylował wokół remisu, a o losach seta musiała zadecydować batalia na przewagi. W niej piłkę meczową mieli Słoweńcy, ale N’Gapeth poprowadził gości do tie-breaka (34:32).

W nim poszli za ciosem, a po akcjach N’Gapetha objęli prowadzenie (6:3). Asa serwisowego dołożył Patry, a Słoweńcy byli w coraz trudniejszej sytuacji (8:4). Kolejne oczka tracili przy zagrywce Tillie, a sami popełniali coraz więcej błędów (12:6). W końcówce obraz gry nie uległ już zmianie, a N’Gapeth przypieczętował zwycięstwo trójkolorowych (15:7).

Francja – Słowenia 3:2
(25:21. 22:25, 23:25, 34:32, 15:7)

Składy zespołów:
Francja: Chinenyeze (15), N’Gapeth (23), Brizard (3), Patry (14), Clevenot (4), Le Goff (7), Grebennikov (libero) oraz Louati, Jouffroy, Toniutti, Tillie (8) i Boyer
Słowenia: Čebulj (17), Štern (16), Kozamernik (8), Pajenk (9), Vincic, Urnaut (16), Kovačič (libero) oraz Ropret

Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. D mistrzostw świata siatkarzy

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, mistrzostwa świata

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-08-28

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved