Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > mistrzostwa świata > MŚ K, gr. F: Turczynki ograły Kanadę, Serbia lepsza od Dominikany

MŚ K, gr. F: Turczynki ograły Kanadę, Serbia lepsza od Dominikany

fot. FIVB

Nie udało się reprezentantkom Kanady sprawić niespodzianki w starciu z Turcją. Podopieczne Giovanniego Guidettiego były zdecydowanymi faworytkami spotkania z ekipą z Kraju Klonowego Liścia i stanęły na wysokości zadania. Pokonały rywalki bez straty seta, ale nie obyło się bez emocji. Drugą i trzecią partię Turczynki wygrały dopiero po grze na przewagi. W kolejnym pojedynku tej grupy Serbki mierzyły się z Dominikankami. To spotkanie również rozstrzygnęło się w trzech odsłonach. Mecz padł łupem podopiecznych Daniele Santarellego.

Turczynki rozpoczynały mecz przeciwko Kanadzie bardzo zmotywowane. Trener Giovanni Guidetti zdradzał w przedmeczowych rozmowach, że jego zespół bardzo dobrze pamięta porażkę przeciwko Kanadzie w trakcie Ligi Narodów. Hande Baladin bez problemu poradziła sobie z kanadyjskim blokiem. Kanadyjki jednak nie miały zamiaru się poddawać i początek meczu był bardzo wyrównany. Dopiero kontratak wykorzystany przez Baladin dał Turcji drobną przewagę (12:10). Prowadzenie nie trwało jednak długo, bowiem kanadyjska obrona i spryt w ataku szybko pozwoliły na odrobienie strat. Zespoły rozpoczęły ponowną walkę punkt za punkt. Sahin zaatakowała w aut, a King wykorzystała przechodzącą piłkę (17:15) i to Kanada prowadziła. Błędy własne rywalek i pewna ręka w ataku Ebrar Karakurt pozwoliły Turcji odzyskać kontrolę nad sytuacją i Hande Baladin zakończyła seta asem serwisowym (25:22).

Początek drugiego seta był równie zacięty, a oba zespoły dawały z siebie naprawdę wszystko w obronie. Po stronie Kanady ciężar zdobywania punktów wzięła na siebie Alexa Gray, w czym dzielnie sekundowała jej Kiera Van Ryk (13:11). Pomimo wysiłków Turczynek w obronie taka sytuacja utrzymywała się prawie do końca seta. Potem jednak Karakurt stanęła w polu zagrywki, co doprowadziło do remisu (23:23). Uderzenie Van Ryk dało możliwość walki na przewagi. Wynik seta na korzyść Turcji przypieczętował znakomity blok (27:25).

Początek trzeciego seta układał się lepiej dla Turczynek. Sporą różnicę robiła znakomita praca na siatce. Kanadyjkom przez to coraz trudniej było znajdować skuteczne rozwiązania w ataku. Po tureckiej stronie siatki ciężar gry w ataku wzięła na siebie Ebrar Karakurt. Kanadyjki się jednak nie poddawały, a ważną kontrę skończyła tym razem Vicky Savard (20:19). Autowe uderzenie Karakurt doprowadziło do remisu (21:21). Doświadczenie Edy Erdem bardzo pomogło Turcji, ale duch walki wśród drużyny z Kanady i zagrywka Van Ryk ponownie doprowadziły do remisu (24:24). Kluczowe jednak okazało się doświadczenie Turczynek w tego typu meczach. Spotkanie zakończył as serwisowy Baladin (27:25).

Turcja – Kanada 3:0
(25:22, 26:24, 28:26)

Składy zespołów:
Turcja:  Ozbay (1), S. Sahin (2), Baladin (8), Erdem (9), Gunez (5), Karakurt (26), Akoz (libero) oraz Ismailoglu (1), E. Sahin (2), Boz, Aydin (2)
Kanada: Van Ryk (20), Gray (12), Cross (2), King (4), Howe (6), Maglio (6), Palermo (libero) oraz Savard (3), Livingston

Zobacz również:
Galeria zdjęć z meczu


W spotkanie lepiej weszły Serbki, które po kilku pierwszych akcjach wyszły na dwupunktowe prowadzenie (4:2). Wkrótce dołożyły do nadwyżki jeszcze jedno oczko (8:5). Dominikanki zaczęły jednak odrabiać straty i wyrównały na po 10. Chwilę potem nieznaczną przewagę znów miały podopieczne Daniele Santarellego (15:12), ale i tym razem jej nie utrzymały (15:14). Gdy w końcówce ponownie odskoczyły (21:17) wydawało się, że bezpiecznie będą zmierzać do finału seta. Nic bardziej mylnego. Siatkarki z Wysp Kanaryjskich poderwały się jeszcze do walki i doprowadziły do remisu 22:22. Ostatecznie o wyniku decydowała gra na przewagi, z której zwycięsko wyszły obrończynie tytułu (26:24).

Początek drugiej partii również był zacięty. Do stanu po 6 gra toczyła się bowiem punkt za punkt. Wtedy inicjatywę zaczęły przejmować reprezentantki Serbii i odskoczyły Dominikankom na cztery oczka (11:7).  Chwilę potem ich przewaga była jeszcze bardziej wyraźna –  wygrywały już 16:10. Rywalki podjęły próbę zniwelowania strat, ale w momencie, gdy zbliżyły się na trzy punkty (14:17), piąty bieg znów włączyły Serbki. Do końca seta nie dały już wybić się z rytmu i pewnie triumfowały 25:20.

W trzeciej odsłonie szybko inicjatywę zaczęły przejmować obrończynie mistrzowskiego tytułu, które odskoczyły na dwa oczka (4:2). Przy stanie 5:3 Dominikanki jednak doprowadziły do remisu. Gra wyrównała się na krótko, po kilku kolejnych akcjach przewaga Serbek była już trzypunktowa. Przy stanie 11:8 łupem podopiecznych Daniele Santarellego padło pięć kolejnych akcji i w rezultacie wygrywały aż 16:8. Tak dużej straty Dominikanki nie były już w stanie odrobić. Reprezentantki Serbii wygrały seta i zarazem całe spotkanie, pokonując je ostatecznie 25:17.

Serbia – Dominikana 3:0
(26:24, 25:20, 25:17)

Składy zespołów:
Serbia: Busa (8), Drca (3), Popovic (9), Mihajlovic (9), Stafanović (10), Boskovic (15), Pusic (libero) oraz Lazovic, Mirkovic, Bjelica (2),
Dominikana: Marte (1), Pena Isabel (3), B. Martinez (10), J. Martinez (7), C. Gonzalez (13), S. Gonzalez, Castillo (libero) oraz Rodriguez, Dominguez, Arias (3), Guillen (1), De La Cruz (2)

Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. F mistrzostw świata siatkarek

Galeria zdjęć z meczu

źródło: inf. własna

nadesłał: ,

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, mistrzostwa świata

Tagi przypisane do artykułu:
, , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-10-05

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved