Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Miłosz Zniszczoł: Każdy miał swoje szanse

Miłosz Zniszczoł: Każdy miał swoje szanse

fot. S. Smoleń (aluroncmc.pl)

W hicie 27. kolejki PlusLigi Projekt Warszawa podjął w Hali Torwar Aluron CMC Wartę Zawiercie. Zacięty mecz zakończył się wygraną stołecznej drużyny, ale dopiero po piątym secie. – Tie-break, jak to tie-break. Stracisz dwa punkty i potem trudno odrobić – powiedział Miłosz Zniszczoł, środkowy drużyny Aluron CMC Warta Zawiercie.

Mecz w Hali Torwar niemal od pierwszej piłki było bardzo zacięte i ostatecznie trwał prawie trzy godziny, a do jego rozstrzygnięcia potrzebny był tie-break. Drużyna z Zawiercia do rywalizacji przystąpiła z osłabieniem – chory okazał się Dawid Konarski, a jego nieobecność była również zaskoczeniem dla kolegów z drużyny. – Jechaliśmy razem w autobusie, więc tak naprawdę wchodząc do szatni zobaczyliśmy, że Dawida nie ma. Słyszeliśmy, że ma konsultację lekarskie, mierzyli mu temperaturę i kontaktowali się z naszym doktorem – powiedział Miłosz Zniszczoł. – Jego nieobecność była dla nas w pewnym sensie osłabieniem – dodał środkowy. Mimo to drużyna z Zawiercia grała na bardzo wysokim poziomie i niewiele brakowało, by to oni mogli cieszyć się ze zwycięstwa. Ostatecznie tie-break padł łupem warszawskiej drużyny, która była rozpędzona po wygraniu poprzedniej partii. Należy zwrócić uwagę, że oba zespoły miały lepsze i gorsze momenty w tym spotkaniu, więc naprawdę szczegóły  decydowały o tym, kto odniesie sukces. – Szkoda pierwszego seta. Mieliśmy piłki setowe, bodajże dwie czy trzy i straciliśmy to. Drugi set wyglądał bardzo podobnie, dość długo walczyliśmy w nim w końcówce. W czwartym secie, mniej więcej w połowie mieliśmy przestój, trochę się pogubiliśmy i trochę to nam pomieszało plany, nie umieliśmy już w tym secie wrócić – powiedział Zniszczoł.Tie-break, jak to tie-break. Stracisz dwa punkty i potem trudno odrobić. Udało nam się dojść, było chyba po 9, ale potem znowu stanęliśmy. Mecz walki, każdy miał swoje szanse. Dzisiaj drużyna z Warszawy wygrała – dodał zawodnik.

Na kilka spotkań przed zakończeniem fazy zasadniczej zespół z Zawiercia znajduję się w czołówce tabeli rozgrywek i ma tym samym pewny awans do fazy play-off. Niewiadomą jest jedynie to, na której pozycji zakończy obecnie trwającą rundę. – Na pewno chcielibyśmy wygrać tę rundę, jak było w tej pierwszej części sezonu, gdy udało nam się w samej końcówce wskoczyć na pierwsze miejsce – powiedział środkowy. – Myślę, że tu nie ma co kalkulować, trzeba grać swoje. Jest ścisk w czołówce, więc będziemy chcieli zająć jak najlepsze miejsce przed fazą play-off – dodał siatkarz.

źródło: polsatsport.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
,

Więcej artykułów z dnia :
2023-03-12

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved