– Staramy się wpoić chłopcom, by koncentrowali się na każdym kolejnym meczu, nie wybiegali za daleko w przyszłość. Teraz priorytetem jest mecz ze Słowacją – mówi Mateusz Grabda, trener reprezentacji Polski U20, która w sobotę zaczyna występy w mistrzostwach Europy we Włoszech.
Jaki jest cel polskiej reprezentacji na mistrzostwach świata U20?
Mateusz Grabda: – Cel jest jeden, jak dla większości drużyn występujących w mistrzostwach: walka o medale. Wszyscy przyjechali z takim zamiarem, my też.
No tak, w końcu aktualni mistrzowie świata muszą grać o najwyższe cele.
– Jako grupa wyglądamy dobrze mentalnie i sportowo. Staramy się wpoić chłopcom, by koncentrowali się na każdym kolejnym meczu, nie wybiegali za daleko w przyszłość. Teraz priorytetem jest mecz ze Słowacją 17 września. Musimy zagrać w nim dobrze w siatkówkę i pokazać wszystko to, co trenujemy od 20 czerwca, kiedy rozpoczęliśmy przygotowania do mistrzostw.
W poprzednich mistrzowskich turniejach kadra mogła liczyć tylko 12 zawodników, teraz jest 14, między innymi dzięki staraniom PZPS. Co to zmienia?
– Ważne, że możemy być na mistrzostwach w 14, choćby dlatego, że tak się trenuje w normalnych warunkach. To grupa funkcjonuje w składzie od półtora miesiąca i każdy będzie potrzebny, bo to jest turniej, w którym rozegramy pięć meczów z rzędu, więc każdy będzie potrzebny. Mogę zapewnić, że w drużynie panuje zdrowa rywalizacja, dająca możliwość rozwoju pojedynczych zawodników. Nikt nie może czuć się pewny, bo za placami ma kogoś, kto może go wyprzedzić. Dlatego trzeba dawać z siebie najwięcej na treningach. Zdrowa rywalizacja w zespole jest warunkiem postępu.
W tym roku reprezentacje Włoch wygrywają wszystkie turnieje. Wy trafiliście na gospodarzy w grupie. To najtrudniejszy rywal?
– Włosi w naszej kategorii są bardzo mocnym zespołem, w rozgrywkach młodzieżowych dominują, reprezentacja seniorów zdobyła mistrzostwo świata. Ale w tym turnieju wszystkie drużyny są bardzo mocne, bo poziom europejskiej siatkówki poszedł w górę. O zwycięstwie naprawdę będą decydowały detale.
Bułgarzy, kolejny silny rywal, mają w składzie Aleksandara Nikołowa, który w mistrzostwach świata seniorów grał w podstawowym składzie.
– Nikołow z pewnością podnosi wartość drużyny i Bułgaria będzie bardzo silna. Ale w sportach drużynowych liczy się gra wszystkich, a nie jednej gwiazdy. Owszem, ona może pomóc, ale sama meczu nie wygra.
Przejdźmy do polskiej drużyny. Przed wyjazdem na mistrzostwa w dobrym stylu pokonaliście Niemców. Jak pan ocenia te sprawdziany?
– Drużyna niemiecka gra dobrą siatkówkę, ma duży potencjał i czy to na mistrzostwach, czy na europejskich igrzyskach młodzieży walka z nimi była bardzo zacięta. Drużyna niemiecka pokazała, że potrafi grać w siatkówkę, ale za każdym razem byliśmy lepsi. Cieszy, że mogliśmy podtrzymać pewność siebie i przekonać się, że nasza praca poszła w dobrym kierunku.
Rok temu ta drużyna została mistrzem świata w kategorii U-19. Jak przez ten czas się zmieniła?
– Są to młodzi, ambitni i charakterni ludzie, mający wszystkie cechy, by grać w siatkówkę na wysokim poziomie. Przez rok i grę w Tauron 1. Lidze dojrzeli. Ten sezon dał im bardzo dużo, nawet mimo niewielu zwycięstw. Ważne, że w każdym meczu wychodzili przeciwko wartościowym zawodnikom i to było dla nich bezcenne doświadczenie. Wiem o tym, bo sam pracowałem w pierwszej lidze i obserwowałem tych chłopców. Mają świadomość, że nie wracają już do SMS w Spale, a wchodzą w seniorską siatkówkę i idą do klubów. Ten sezon będzie dla nich kluczowy i wierzę, że się sprawdzą.
Co wiecie o rywalach w mistrzostwach Europy?
– Mamy dostęp do wszystkich meczów rywali, informacji i statystyk. Maciek Etgens, nasz statystyk, jest fachowcem, dlatego wiem, że na każdy zespół będziemy dobrze przygotowani. Nasz sztab robi fantastyczną robotę i mogę zapewnić, że cały ten okres okres przepracowaliśmy bardzo dobrze. Oczywiście za wygrane sparingi punktów nie będzie, ale jestem przekonany, że w mistrzostwach pokażemy się z najlepszej strony.
Polska będzie rozgrywać mecze w Montesilvano w Abruzji, a druga grupa w oddalonym o 100 km Vasto.
Plan spotkań reprezentacji Polski
17 września: Polska – Słowacja (godzin:a 17:30)
18 września: Polska – Serbia (15)
19 września: Polska – Francja (17:30)
21 września: Polska – Słowenia (15)
22 września: Polska – Włochy (20)
W drugiej grupie są: Portugalia, Grecja, Czechy, Finlandia, Bułgaria, Belgia. Do półfinału awansują po dwie najlepsze drużyny z każdej grupy.
Skład reprezentacji Polski:
rozgrywający: Damian Biliński, Kajetan Kubicki
atakujący: Tytus Nowik, Kacper Ratajewski
środkowi: Jakub Gaweł, Mateusz Kufka, Jakub Majchrzak, Mateusz Nowak,
przyjmujący: Dominik Czerny, Jakub Olszewski, Kamil Szymendera, Piotr Śliwka,
libero: Jakub Hawryluk, Maksymilian Kędzierski
trener: Mateusz Grabda
drugi trener: Marcin Ogonowski
trener przygotowania fizycznego: Jarosław Tęsiorowski
fizjoterapeuta: Piotr Tataradziński
statystyk: Maciej Etgens
kierownik drużyny: Andrzej Wołkowycki
źródło: pzps.pl
