Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Mistrzostwa Europy > Mateusz Bieniek: Takie momenty budują drużynę

Mateusz Bieniek: Takie momenty budują drużynę

fot. Damian Warwas

Biało-czerwoni wygrali bardzo ważne spotkanie z reprezentacją Serbii, choć z mistrzami Europy przegrywali już 1:2. Jednym z ważnych ogniw, zwłaszcza w tie-breaku był Mateusz Bieniek, który skończył dwie ostatnie akcje w piątej partii. – To przyjemne uczucie, ale najważniejsze jest to, że wygraliśmy i potrafiliśmy wrócić. Bardzo mnie to cieszy, takie momenty budują drużynę. Dodają też pewności siebie – ocenił środkowy polskiego zespołu. 

W sobotę w wypełnionej kibicami Tauron Arenie zmierzyły się dwa najmocniejsze zespoły grupy A mistrzostw Europy. Chociaż wydawało się, że to Serbowie będą w stanie zamknąć spotkanie w czterech setach, ale biało-czerwoni wrócili do gry i triumfowali w wyrównanym tie-breaku. – Mieliśmy wahnięcia dyspozycji. Przytrafiały nam się gorsze momenty. Trudno tak na gorąco powiedzieć, z czego to wynikało, bo miałem okazji zobaczyć jeszcze statystyk. Na pewno Serbowie dołożyli sporo mocy w polu zagrywki i od pewnego momentu zaczęli grać bardzo dobrze systemem blok-obrona. My mieliśmy swoje problemy, ale wygraliśmy i to jest najważniejsze – podsumował sobotnie spotkanie Mateusz Bieniek, który sam skończył dwie ostatnie akcje piątej partii. – To przyjemne uczucie, ale najważniejsze jest to, że wygrywamy i potrafiliśmy wrócić, bo przegrywaliśmy już 1:2. Bardzo mnie to cieszy, bo takie momenty budują drużynę. Dodają też pewności siebie – mówił Bieniek.

Biało-czerwoni wreszcie mieli także okazję zagrać przy wypełnionych trybunach i zgodnie podkreślali, że czuli wsparcie kibiców. – Gdyby nie wsparcie kibiców, to spotkanie moglibyśmy przegrać. Oni nas ponieśli do wygranej i bardzo im za to dziękujemy. Pomogli nam wrócić do gry w trudnej sytuacji. Potrzebujemy takiej energii. I zwycięstw. One pozwalają nam zapominać o tym, co stało się w Tokio. Tym bardziej takie, kiedy wygrywa się z bardzo mocnym rywalem i to po tie-breaku – przyznał środkowy bloku.

Polacy są na najlepszej drodze, aby fazę grupową mistrzostw Europy zakończyć na pierwszym miejscu, co teoretycznie powinno dać im łatwiejszą drogę w kolejnych etapach turnieju. – Przed mistrzostwami Europy patrzyliśmy, jak to wygląda i na kogo możemy ewentualnie trafić. Tymczasem w pierwszej kolejce Rosja przegrała z Turcją i nasze kalkulacje można było wyrzucić do kosza. Robimy zatem swoje – podsumował Mateusz Bieniek. W niedzielę reprezentację Polski czeka pojedynek z niżej notowanym rywalem – Grecją.

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Mistrzostwa Europy, reprezentacja Polski mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-09-05

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved