Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Tauron Liga > Martyna Grajber Nowakowska: Musiałyśmy odgrodzić poprzednie mecze

Martyna Grajber Nowakowska: Musiałyśmy odgrodzić poprzednie mecze

fot. Michał Szymański

– Na pewno można zauważyć, że nieco wolniej rozkręcamy się w pierwszych setach. Z drugiej strony przeciwne zespoły wiedzą, że muszą dać wszystko w pierwszej odsłonie i przełamać naszą grę – powiedziała w rozmowie z klubowymi mediami BKS-u Bostik ZGO Bielsko Biała Martyna Grajber-Nowakowska, libero Grupy Azoty Chemika Police. 

PO RAZ TRZECI

W okresie jedenastu dni zespoły Chemika Police oraz BKS-u Bielsko-Biała rywalizowały trzykrotnie. Pierwsze dwa starcia miały miejsce w ramach Pucharu CEV (wygrane Chemika 3:0 i 3:1). Trzecie natomiast rozgrywało się w ramach 10. kolejki TAURON Ligi. Wygrana ekipy z Pomorza Zachodniego za trzy punkty dała jej przewagę w samej tabeli. Policzanki będąc liderkami, posiadają cztery oczka zaliczki nad drugimi PGE Rysicami Rzeszów. – Ten mecz był dla nas ważny, szczególnie po tej zwycięskiej serii z BKS-em, której dokonałyśmy w Pucharze CEV. Musiałyśmy odgrodzić poprzednie mecze od ligowego. Wygrana pozwala nam trochę odjechać w tabeli i zbudować przewagę punktową do pierwszego miejsca, które zajmujemy. Tym bardziej cieszę się, że pomimo wcześniejszych wygranych utrzymałyśmy koncentrację i zdobyłyśmy trzy punkty – mówiła w rozmowie z klubowymi mediami BKS-u Bostik ZGO Bielsko-Biała Martyna Grajber-Nowakowska, libero Grupy Azoty Chemika Police.

POWOLNE WCHODZENIE W MECZ

Policzanki w wielu ostatnich starciach notują trudne wejścia w inauguracyjną partię. W pojedynku 10. kolejki siatkarki z województwa zachodniopomorskiego wygrały do 23, a w kolejnych odsłonach już pewnie kontrolowały boiskowe zdarzenia, triumfując do 17 oraz 19. Natomiast w poprzedniej konfrontacji z BKS-em Chemik przegrał pierwszą część. Przykładów jest jednak więcej, ponieważ w potyczce z Grot Budowlanymi Łódź podopieczne Marco Fenoglio triumfowały kolejno do: 22, 17 i 15.  –  Na pewno można zauważyć, że nieco wolniej rozkręcamy się w pierwszych setach. Z drugiej strony przeciwne zespoły wiedzą, że muszą dać wszystko w pierwszej odsłonie i przełamać naszą grę. Kiedy tylko to wytrzymujemy i wygrywamy inauguracyjną partię, to wracamy na dobre tory, rozkręcamy się na dobre i kolejne części toczą się pod nasze dyktando – mówiła libero polickiego zespołu.

BŁĘDY, BLOK I ATAK

Bielszczanki przegrały z Chemikiem Police 0:3. Najbliżej dopięcia swego były w partii numer jeden, którą przegrały do 23. W samej końcówce tablica wyników wskazywała w pewnym momencie jeszcze na remis po 20, ale później bielszczanki zepsuły dwie zagrywki.  – Myślę, że większa koncentracja i konsekwencja przede wszystkim w ataku miała znaczenie. Rywalki nie popełniły żadnego błędu, my natomiast dałyśmy się sprowokować i popełniłyśmy te błędy – stwierdziła Joanna Pacak, środkowa BKS-u Bielsko-Biała.

Różnica z pewnością była aż nadto widoczna w bloku. Policzanki zaliczyły aż trzynaście punktowych bloków, podczas gdy bielszczanki zaledwie cztery. Ekipa z Polic zaprezentowała także lepszą dyspozycję w ataku, chociaż kolosalnej różnicy nie było, bowiem ekipa z województwa śląskiego popełniła tylko trzy błędy więcej.  – Policzanki zagrały świetnie blokiem, ciężko było go obić, był bardzo stabilny. Na duży plus jest na pewno dyspozycja w ataku – duża skuteczność oraz mała liczba błędów – podsumowała Joanna Pacak.

źródło: BKS Bielsko-Biała - YouTube, inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Tauron Liga

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-12-11

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved