Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > europejskie puchary > Magdalena Stysiak: Byłam pewna, że trafi nam się przeciwnik z Polski

Magdalena Stysiak: Byłam pewna, że trafi nam się przeciwnik z Polski

fot. PressFocus

– Byłam bardzo zadowolona tym bardziej, że gramy w Łodzi, więc moja rodzinka przyjedzie w licznym gronie tak jak zawsze wspierać mnie.  To jest niesamowite. Znam halę, ludzi dookoła i to jest bardzo fajne. Super będzie się spotkać z tymi osobami – powiedziała w rozmowie z klubowymi mediami Grotu Budowlanych Łódź przed drugim meczem grupy C Ligi Mistrzów Magdalena Stysiak, atakująca Fenerbahce Stambuł. 

W drugiej serii gier  grupy C siatkarskiej Ligi Mistrzyń Grot Budowlani Łódź przed własną publicznością podejmą giganta ze Stambułu – Fenerbahce. Mecz ten odbędzie się 28 listopada (wtorek) o godzinie 20:30.  Po drugiej stronie siatki nie zabraknie polskiego akcentu, jaki stanowi Magdalena Stysiak – reprezentantka Polski. Ekipa z Turcji jest faworytem do zajęcia pierwszego miejsca w grupie C.

EUFORIA Z POWODU POLSKIEGO PRZECIWNIKA

Magdalena Stysiak przez cztery ostatnie lata rywalizowała we włoskiej serie A. Po dwa w Savino Del Bene Scandicci oraz Vero Volley Milano. Finalnie jednak atakująca nie miała okazji stanąć naprzeciwko drużynie z Polski. Debiutancki sezon w lidze tureckiej taką szansę jednak stworzył, wszak już w drugiej kolejce Ligi Mistrzyń 22-latka zawita do ojczystego kraju.

– Powiem szczerze, że podpisując kontrakt z Fenerbahce od razu pomyślałam, że w Lidze Mistrzyń zagramy z polskim zespołem w Łodzi. Nie wiedziałam, z którym ale wiedziałam, że Fenerbahce ma szczęście do polskich drużyn. Przez cztery lata grając we Włoszech ani razu niestety nie trafiłam na żaden polski zespół. Nie miałam wymagań, chciałam po prostu przyjechać do Polski, zobaczyć się z rodziną i zagrać z polska ligą, polskim przeciwnikiem. Niestety nie było mi to dane. Byłam pewna i pierwsze co powiedziałam jak podpisałam kontrakt, że na pewno nam się trafi Liga Mistrzyń i przeciwnik z Polski. Byłam bardzo zadowolona tym bardziej, że gramy w Łodzi, więc moja rodzinka przyjedzie w licznym gronie tak jak zawsze wspierać mnie.  To jest niesamowite. Znam halę, ludzi dookoła i to jest bardzo fajne. Super będzie się spotkać z tymi osobami. Super będzie przyjechać i zagrać na tej hali bo pamiętam, że grałam tutaj tylko z Budowlanymi i wygrałyśmy wówczas srebrny medal. To są fajne wspomnienia w mojej głowie. Znajome koleżanki po przeciwnej stronie, ale jak to się mówi, koleżeństwa na boisku nie będzie (uśmiech) – mówiła w rozmowie z klubowymi mediami Grotu Budowlanych Łódź Magdalena Stysiak, atakujący Fenerbahce Stambuł.

ŁÓDŹ? TYLKO POZYTYWNE WSPOMNIENIA 

Bez wątpienia ostatni okres w kontekście miasta Łodzi był bardzo udany nie tylko dla Magdaleny Stysiak, ale całej żeńskiej kadry narodowej. To oczywiście za sprawą awansu na igrzyska olimpijskie.

Awans to naprawdę jedno z moich najlepszych skojarzeń. Łódź jest bardzo bliska mojemu sercu. Mój rodzinny dom znajduje się tylko godzinkę od tej miejscowości. Grałam też w Budowlanych kilka miesięcy. Bardzo dobrze wspominam ten klub, otoczenie. Lubię wracać do Łodzi. Zawsze gdy mamy reprezentację lubię się tam pojawiać i przebywać. Tam ma też mieszkanie. Wspomnienia są zawsze świetne i lubię to miasto. Planuję nawet kupno kilku mieszkań jak zdrowie pozwoli aby móc się tam zawsze pojawiać bo uwielbiam miasto i ludzi dookoła – zakończyła atakująca Fenerbahce Stamuł oraz reprezentacji Polski.

Mecz Grot Budowlanych Łódź z Fenerbahce Stambuł zostanie rozegrany 28 listopada (wtorek) o godzinie 20:30. Pojedynek będzie transmitowany na antenie Polsatu Sport. Na łamach naszego serwisu zostanie przeprowadzona relacja live, a także pojawi się relacja.

Zobacz również:
Turcja K: Stysiak wygrała z Vakifbankiem, drużyna Czyrniańskiej liderem

źródło: budowlanilodz.pl, inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, europejskie puchary

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-11-28

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved