Reprezentacja Polski pomimo drobnych kłopotów wygrała z Kolumbią. Polki nie straciły seta i nie mają chwili odpoczynku, bowiem już w środę czeka je stracie z Tajlandią. To drużyna, która bazuje swoją grę na znakomitej obronie. – Musimy się bardzo szybko dostosować do takiego stylu – przyznała środkowa, Magdalena Jurczyk.
Mecz Polski z Kolumbią upłynął pod znakiem wzlotów i upadków. Polki do tej pory na reprezentacyjnej arenie mierzyły się z Kolumbią raz w 2017 roku. Może dlatego miały aż taki kłopot w skutecznym skończeniu swojej pierwszej akcji – Nasza gra bardzo falowała. Szczególnie na początku drugiego seta, gdzie przegrywałyśmy bodajże 5:0. Cieszy fakt, że mimo słabszych momentów i falującej gry umiemy powrócić i wygrać seta nawet z takiego wyniku. Wychodzimy na mecz i każdy może mieć swój bardzo dobry dzień, dlatego nie patrzymy na ranking. Szanujemy każdego przeciwnika, więc wygrana cieszy – podkreśliła środkowa, Magdalena Jurczyk.
Kolejny przeciwnik, Tajlandia charakteryzuje się zupełnie innym stylem gry niż Kolumbia. Już z Włoszkami Tajki pokazały, że stać je na wiele. – Tajlandia to typowo azjatycka siatkówka. Musimy się bardzo szybko dostosować do takiego stylu. Bardzo dobrze znamy tą drużynę, więc jestem dobrej myśli. Nie ma znaczenia kto jest po drugiej stronie siatki, bo i tak musimy się zaadaptować. Przede wszystkim musimy być cierpliwe i nie przejmować się tym, że za pierwszym czy drugim razem nie uda nam się wbić w pole. Musimy kontynuować swoją grę, używać bloku czy kiwek. Są różne sposoby na zdobywanie punktów. Nie tylko sam atak – zaznaczyła Jurczyk.
Mecz z Kolumbią był dla Jurczyk powrotem do wyjściowej szóstki po krótkiej przerwie. Trener dawał pole do gry innym środkowym. Zespół pomimo rotacji dalej czuje się znakomicie w swoim towarzystwie. – Bardzo się cieszę, że jestem w tej drużynie. Czuję się znakomicie i bardzo dobrze dogadujemy się z również z całym sztabem. Teraz przed nami najważniejszy cel, więc mam nadzieję, że pomogę go zdobyć. Ja myślę, że jestem bardziej ofensywną środkową – bardziej taką zawodniczką, która przydaje się w ataku – zakończyła.
Mecz Polska – Tajlandia również wystartuje o godzinie 17:30. Zaplanowano go na środę, 20 września. Transmisję z Atlas Areny można obejrzeć na antenach Polsatu Sport i TVP Sport. Wszelkie relacje prosto z Łodzi zaś czytać na łamach naszego portalu. Oraz na naszych kanałach social-media.
Zobacz również:
Polki w trzech setach pokonują zespół z Kolumbii
źródło: inf. własna