Wciąż na pierwsze zwycięstwo w sezonie czekają siatkarze MCKiS-u Jaworzno. W trzeciej serii gier nie sprawili niespodzianki, przed własną publicznością przegrywając 0:3 z LUK Politechniką Lublin. Tylko w jednej partii doszło do walki na przewagi.
Początek meczu należał do gospodarzy, którzy po serii bloków odskoczyli od rywali na trzy oczka (5:2). Z przewagi nie cieszyli się długo, bowiem przy zagrywce Jakuba Wachnika lublinianie nie tylko odrobili straty, ale też wyszli na prowadzenie. As serwisowy Jana Siemiątkowskiego spowodował, że MCKiS doprowadził do remisu, ale w kolejnych minutach zarysowała się przewaga gości na siatce. Punktowali oni w bloku, a akcje w ataku kończyli Wachnik i Szymon Romać. Po błędzie w ofensywie Krzysztofa Gulaka obie ekipy dzieliły już cztery oczka (15:19). Po czasie na życzenie Mariusza Syguły dwoma punktowymi serwisami rywali poczęstował Romać, a faworyci pewnie zbliżali się do sukcesu w premierowej odsłonie. W końcówce przytrafił im się mały przestój, ale po zbiciu Wachnika i tak pewnie triumfowali 25:21.
W pierwszej fazie drugiej partii obie drużyny szły łeb w łeb. Po ataku Siemiątkowskiego jaworznianie prowadzili jeszcze 8:7, ale blok gości oraz udana kontra Romacia sprawiły, że na prowadzenie zaczęli wysuwać się gracze LUK Politechniki. Po udanej kontrze Jakuba Peszko dystans dzielący oba zespoły wzrósł do czterech oczek (15:11). Wprawdzie gospodarze próbowali ratować się blokiem, ale wciąż w natarciu byli podopieczni Macieja Kołodziejczyka (19:16). Dopiero seria udanych zbić Tomasza Polczyka sprawiła, że MCKiS doprowadził do remisu. Chwilę później wyszedł nawet na prowadzenie (22:21), ale po skutecznej kontrze Romacia to przyjezdni jako pierwsi mieli piłkę setową. Tą część meczu musiała jednak rozstrzygnąć walka na przewagi. W niej dało o sobie znać doświadczenie lublinian, którzy po czapie Wachnika przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę (26:24).
Nie załamało to jednak gospodarzy, którzy na początku trzeciego seta walczyli z przeciwnikami cios za cios. Dopiero udana kontra Peszko i as serwisowy Romacia spowodowały, że nadwyżkę punktową zaczęła budować Politechnika. Po błędzie na rozegraniu Damiana Czetowicza strata jaworznian dość szybko urosła do czterech oczek (5:9). Na środku pokazał się Radosław Sterna, a pojedyncze udane zagrania Polczyka nie były w stanie poderwać gospodarzy do walki (10:14). Coraz częściej popełniali oni błędy albo nadziewali się na lubliński blok. Faworyci coraz pewniej kroczyli do wygranej. Na środku dobrze poczynał sobie Sterna, a swoje trzy grosze do wyniku dorzucił Szymon Seliga. Ostatecznie ta część meczu padła łupem gości 25:14, którzy trzy punkty zabrali ze sobą do Lublina.
MVP: Szymon Romać
MCKiS Jaworzno – Luk Politechnika Lublin 0:3
(21:25, 24:26, 14:25)
Składy zespołów
MCKiS: Czetowicz (2), Gulak, Polański (6), Pietras (3), Siemiątkowski (15), Grzegolec (4), Ledwoń (libero) oraz Szwed, Borończyk, Wojtaszkiewicz i Polczyk (8)
Luk Politechnika: Pająk, Wachnik (14), Romać (19), Peszko (7), Sobala (1), Stajer (1), Majstorović (libero) oraz Seliga (1), Sterna (6), Durski, Goss i Szaniawski
Zobacz również:
Wyniki i tabela TAURON 1. Ligi mężczyzn
źródło: inf. własna