Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga kobiet > I liga K: 12. kolejka bez tie-breaków, zwycięstwa faworytów

I liga K: 12. kolejka bez tie-breaków, zwycięstwa faworytów

Zakończyła się 12. kolejka I ligi kobiet sezonu 2021/2022, której hitem niewątpliwie było starcie lidera Grupy Azoty Roleski PWSZ Tarnów we własnej hali przeciwko Enei Energetykowi Poznań. W tej serii gier faworyci poszczególnych spotkań zdobyli komplety punktów do tabeli.

Spotkanie Wieżyca 2011 Stężyca – BAS Białystok rozegrano 7 listopada. Premierowa partia była dobrą grą z obu stron, przeplataną błędami w ważnych momentach seta. Obie ekipy nieźle radziły sobie w bloku, starały się zmęczyć przeciwniczki zagrywką. Kolejne dwa sety to jednak rozwianie marzeń o ciekawym meczu. To dominacja stężyczanek, które dobrze blokowały ataki ekipy Białostockiej Akademii Siatkówki. Ostatecznie gospodynie wygrały je 25:18 i 25:17, udowadniając swoje aspiracje do walki o górną ósemkę.

Pozostałe spotkania odbyły się w sobotę, aż cztery z sześciu pojedynków zakończyły się zwycięstwem w trzech setach jednej z drużyn. Mecze, w których ekipa pokonanych zdołała urwać choć seta rywalowi, to starcia pomiędzy Asotrą Płomień Sosnowiec i UMCM 7r Solną Wieliczka, oraz derby województwa podkarpackiego pomiędzy drużynami San-Pajdy Jarosław i Karpat MOSIR Krosno.

Jeśli chodzi o mecz sosnowieckiego Płomienia z Solną, pomimo, że nie zakończył się w pięciu setach, był zacięty do samego końca. Pierwsza partia to równorzędna walka do stanu 18:18. Potem sosnowiczanki włączyły blok i zagrywkę Magdaleny Trojnar i wygrały 25:21. Trochę inaczej potoczyły się losy w drugiej odsłonie tego spotkania. Przez cały czas jej trwania żadna z drużyn nie zdołała odskoczyć choćby na trzy punkty przewagi i o zwycięstwie zadecydować musiała gra na przewagi. W niej lepsze okazały się zawodniczki z Sosnowca. Podopiecznych trenera Krzysztofa Zabielnego do zwycięstwa poprowadziła Wiktoria Paluszkiewicz, która swymi zagrywkami sprawiała, że rywalki były odrzucone od siatki. Trzecią partię spokojnie można nazwać „Ciesielczyk show”, a to z powodu dobrej gry zawodniczki Solnej Wieliczka, Joanny Ciesielczyk, która dobrze blokowała, broniła ataki sosnowiczanek z pełnym poświęceniem, a jej blok siał postrach w ekipie trenera Zabielnego. Ostatecznie przyjezdne wygrały 25:20, przedłużając swe szanse w meczu. Czwarty set to dominacja siatkarek z Sosnowca, w głównej mierze dzięki dobrym zagrywkom wspomnianej na początku Magdaleny Trojnar, a także  Wiktorii Paluszkiewicz i wygrana w meczu 3:1.

– Zabrakło nam niewiele, moje zawodniczki nie zdobywały punktów w decydujących momentach. Będziemy do końca walczyć o pierwszą ósemkę, jest to nasz cel w obecnym sezonie – powiedział Ryszard Litwin, szkoleniowiec Solnej Wieliczka.

W Jarosławiu miejscowa San Pajda w ramach derbów Podkarpacia mierzyła się z Karpatami MOSIR Krosno. Poza obustronnymi błędami w ataku, kibice byli świadkami wielu obron oraz efektownych kontr. O zwycięstwach jarosławianek zadecydowały indywidualne umiejętności poszczególnych zawodniczek. Dobrze serwowały Weronika Krysztofiak i Katarzyna Stepko, a kontrataki z zimną krwią kończyła Monika Kawa. Drugi set to „festiwal błędów” z obu stron i brak możliwości odskoczenia na choćby punkt przewagi jednej z drużyn. Ostatecznie przyjezdne z Krosna, czyli podopieczne Dominika Stanisławczyka wygrały 29:27 i było 1:1. Trzecia i czwarta partia to sety jednostronne, w których San-Pajda miał wyraźną mentalną przewagę. Do gry włączyła się Weronika Gierszewska, której zagrywki i kontrataki pozwoliły jarosławskiej drużynie zbudować sporą przewagę w końcówce seta i jej nie oddać, wygrywając mecz w czterech partiach.

Siatkarkami, które walnie przyczyniły się do zwycięstwa gospodyń, niewątpliwie były: skuteczna na zagrywce Weronika Krysztofiak, sprawiająca problemy rywalkom serwisem Katarzyna Stepko, oraz punktująca skutecznymi atakami w ważnych momentach Monika Kawa. W ekipie gości na pochwały zasługuje niewątpliwie Marta Dąbrowska, której zagrywki przedłużały szansę na jak najlepszy wynik krośnianek w derbowej potyczce. Skuteczna w ekipie trenera Dominika Stanisławczyka była również doświadczona na boiskach I ligi Marcelina Gliniecka. Wszystko to nie wystarczyło na dobrze dysponowane zawodniczki San-Pajdy Jarosław.

Pozostałe cztery spotkania 12. kolejki I ligi kobiet zakończyły się w trzech setach. Częstochowianka Częstochowa wygrała w Warszawie z AZS-em AWF-em, Grupa Azoty Roleski PWSZ Tarnów pokonała u siebie Eneę Energetyk Poznań. W Aleksandrowie Łódzkim miejscowy Libero przegrał z drużyną Ita Tools Stal Mielec, a LOS Nowy Dwór Mazowiecki pokonał SMS PZPS Szczyrk.

Jeśli chodzi o spotkanie pomiędzy AZS-em AWF-em Warszawa a Częstochowianką Częstochowa, podopieczne trenera Piotra Najmowicza dzielnie walczyły z wyżej notowanymi w tabeli przyjezdnymi. Dowodzi tego fakt minimalnych porażek we wszystkich trzech setach 22:25. Za częstochowianką przemówiło doświadczenie ligowe i przewaga liderek na boisku nad warszawiankami. Wystarczy powiedzieć, że Wiktoria Szumera i Daria Dąbrowska razem zdobyły w meczu 26 punktów. Dla porównania dwie liderki akademiczek z Warszawy zdobyły po 10 punktów. Była to już dziesiąta w tym sezonie porażka siatkarek prowadzonych przez Piotra Najmowicza.

W Tarnowie doszło do starcia lidera Grupy Azoty Roleski PWSZ z drużyną Energetyka Poznań. W meczu toczyła się zacięta walka przez wszystkie trzy sety, głównie za sprawą chwilowych przestojów tarnowianek. Ostatecznie więcej zimnej krwi zachowały gospodynie i to one wygrały 3:0, a liderkami zespołu prowadzonego przez Marcina Wojtowicza były Adrianna Kukulska oraz Klaudia Świstek, które punktowały czternastokrotnie. Po stronie przyjezdnych siatkarek z Wielkopolski najlepsza była Weronika Fojucik, która zainkasowała na swym koncie 19 oczek.

Przedostatnie sobotnie starcie to potyczka w Mielcu miejscowego wicelidera tabeli Ita Tools Stali z drużyną Libero Aleksandrów Łódzki. Mecz bez większej historii, z wieloma błędami aleksandrowianek i wysokimi porażkami w poszczególnych setach, odpowiednio 25:19, 25:15 i 25:12. Ciężko było wskazać liderkę w zespole z Mielca, gdyż podopieczne Michała Betlei stanowiły monolit. Każda siatkarka dokładała swój kamyk do tego zwycięstwa. W ekipie z Aleksandrowa Łódzkiego grać próbowała tylko Oliwia Laszczyk.

Kolejkę zakończył mecz w Nowym Dworze Mazowieckim, gdzie miejscowy LOS podejmował SMS PZPS Szczyrk. Tutaj również byliśmy świadkami jednostronnego pojedynku na korzyść gospodyń. Siatkarki spod Skrzycznego popełniały wiele błędów w zagrywce i nie radziły sobie z serwisami rywalek. Ich postrachem była Katarzyna Jędrzejewska, która punktowała seriami z zagrywki, a jej kontrataki były niemożliwe do obrony dla szczyrkowianek. Do walki siatkarki z Beskidu Śląskiego poderwać w trzecim secie próbowała Julia Lenik, ale na nic to się stało.

Po tej kolejce w tabeli prowadzi Grupa Azoty Roleski PWSZ Tarnów, która ma 35 punktów i sześciopunktową przewagę nad ekipą ItaTools Stal Mielec. Czerwoną latarnią ligi jest natomiast BAS Białystok, który do tej pory zgromadził na swoim koncie 5 punktów.

Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga kobiet

Tagi przypisane do artykułu:

Więcej artykułów z dnia :
2021-12-13

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved