Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga kobiet > I liga K: Ostatnia prosta przed play-off

I liga K: Ostatnia prosta przed play-off

fot. Joanna Szubzda - Polskie Radio Białystok

W przedostatniej serii gier dojdzie do kilku ciekawych meczów. Lider tabeli uda się na mecz do będącego na fali Enei Energetyka Poznań. Karpaty Krosno zagrają z SAN-Pajdą Jarosław, Solna Wieliczka podejmie Płomień Sosnowiec. Częstochowianka podejmie AZS, Libero zagra ze Stalą, BAS z Wieżycą. LOS uda się na mecz do Szczyrku.

Będący na fali Enea Energetyk Poznań zagra we własnej hali z liderem tabeli z Tarnowa. Zapowiada się ciekawy mecz, obie drużyny wygrały swoje ostatnie starcia. Cenne zwycięstwo w Mielcu zanotowały podopieczne trenera Marcina Wojtowicza, odwróciły losy spotkania i wywiozły z trudnego terenu cenne dwa punkty.  Dzięki temu zwycięstwu tarnowianki zapewniły sobie pierwsze miejsce w tabeli.  – Pracujemy nad tym, aby jeszcze lepiej zagrać w play-off. Niejednokrotnie o zwycięstwie będzie decydowała dyspozycja dnia – powiedział Marcin Wojtowicz, trener tarnowianek. Energetyk wygrał sześć ostatnich meczów, prezentuje się coraz lepiej, w zaległym spotkaniu pokonał Częstochowiankę 3:0. Poznanianki zajmują czwarte miejsce, tracą do do LOS-u trzy punkty. Obie ekipy mają w swoich szeregach zawodniczki, które niejednokrotnie potrafiły przechylić szalę zwycięstwa. – PWSZ szykuje się już do ekstraklasy, ale już w spotkaniu ze Stalą Mielec pokazałyśmy, że nie warto nas lekceważyć. Dlatego jestem optymistką – stwierdziła Emilia Oktaba, środkowa poznańskiej ekipy. Wynik tego meczu jest sprawą otwartą, a która z ekip okaże się lepsza, przekonamy się w sobotę. W pierwszym meczu wygrała ekipa z Tarnowa 3:1.

Wiceliderki tabeli, siatkarki  ITA TOOLS Stal Mielec, udadzą się na mecz do ostatniego Libero Aleksandrów Łódzki. Podopieczne trenera Michała Betlei będą chciały powetować sobie porażkę z liderkami tabeli. Przegrały ten mecz rzutem na taśmę. Dla mielczanek będzie to ostatnie spotkanie w sezonie zasadniczym. W meczu tym powinny zapewnić sobie zwycięstwo za komplet punktów i tym samym przypieczętują drugie miejsce. Aleksandrowianki dzielnie walczyły w ostatnich spotkaniach, przegrały po zaciętym meczu w Białymstoku 2:3. Trudno przypuszczać, aby w tym starciu były w stanie nawiązać wyrównaną grę z ekipą z Podkarpacia. Potencjał i doświadczenie przemawiają za mielczankami, w pierwszej rundzie wysokie zwycięstwo 3:0 odniosły zawodniczki z Mielca.

Na mecz do Szczyrku uda się trzecia drużyna tabeli LOS Nowy Dwór Mazowiecki. Ekipa z Mazowsza, chcąc pozostać  na trzecim miejscu w tabeli, musi wygrać mecz z uczennicami. Podopiecznym trenera Bartosza Kujawskiego depcze po piętach zespół z Poznania. LOS wygrał ostatni mecz z AZS AWF Warszawa, uczennice przegrały spotkanie w Poznaniu. Porażka ta była poniekąd na własne życzenie, w drugiej i trzeciej partii prowadziły kilkoma punktami, a pomimo tego wyjechały z Poznania z zerowym dorobkiem punktowym. W pierwszym meczu pomiędzy tymi drużynami lepsze okazały się siatkarki LOS-u, wygrały one 3:0. W Szczyrku one również będą faworytkami.

Niezwykle istotny mecz dla układu tabeli będzie miał miejsce w Krośnie. Tamtejsze Karpaty podejmą zespół SAN-Pajdy Jarosław. Krośnianki w ostatniej serii gier nie grały, z kolei SAN-Pajda pokonał 3:0 Częstochowiankę. Zespół znad Sanu traci do Płomienia zaledwie dwa punkty i ma szanse na wyprzedzenie tej drużyny. Aby tak się stało, jarosławianki muszą wygrać w Krośnie. Nie będzie to zadanie łatwe, krośnianki są niezwykle groźne we własnej hali, przekonało się o tym wiele drużyn. Ponadto, chcąc myśleć o zachowaniu ósmej lokaty, gwarantującej grę w fazie play-off, krośnianki w tym spotkaniu muszą zdobyć punkty. Obie drużyny mają o co grać. – Dla nas lepszym przeciwnikiem w fazie play-off byłby zespół LOS-u. Będziemy chciały wygrać dwa ostatnie mecze, będziemy chciały się w nich jak najlepiej zaprezentować. Liczę, że najlepszą formę osiągniemy w fazie play-off – oceniła Weronika Krysztofiak. W pierwszym meczu pomiędzy tymi ekipami padł wynik 3:1 dla SAN-Pajdy.

Duży ciężar gatunkowy będzie miało spotkanie w Wieliczce. Solna będzie podejmowała Płomień Sosnowiec. Solna nie jest pewna utrzymania, zespół z Sosnowca wciąż musi walczyć o pozostanie na szóstym miejscu. Wieliczanki przegrały mecz z liderkami tabeli z Tarnowa 3:1, zajmują dziewiąte miejsce. – Dwa ostatnie mecze są dla nas bardzo ważne, chcemy pokazać się z jak najlepszej strony. Dla nas mecz z Płomieniem będzie trudnym spotkaniem, sądzę, że jak zagramy dobry mecz, to będziemy w stanie zdobyć punkty – powiedziała Joanna Ciesielczyk. Pomień uciekł spod topora i wywiózł bezcenne dwa punkty ze Stężycy. Ma zaledwie dwa punkty przewagi nad SAN-Pajdą, chcąc zachować szóste miejsce, musi wygrać za trzy punkty w Wieliczce. W pierwszym meczu pomiędzy tymi drużynami lepszy okazał się Płomień, wygrał on 3:1. Solna w ostatnich meczach zasygnalizowała wzrost formy, można zatem spodziewać się emocjonującego spotkania.

Kolejnym meczem, który będzie miał wpływ na końcowy układ tabeli będzie starcie pomiędzy BAS-em Białystok a Wieżycą Stężyca. Beniaminek z Podlasia na pewno zagra w fazie play-out, mecz z Wieżycą będzie ostatnim w fazie zasadniczej. Podopieczne Sebastiana Grzegorka będą chciały pokazać się z jak najlepszej strony. Patrząc na dotychczasowe wyniki i formę prezentowaną przez obie drużyny, faworytem tego meczu będą przyjezdne. Wprawdzie przegrały one ostatni mecz z Płomieniem, ale wciąż pozostają w grze o bezpieczne dziewiąte miejsce. Aby zapewnić sobie bezpieczną prolongatę ligowego bytu, przyjezdne muszą wygrać.  – Mecz z Libero nie był naszym najlepszym spotkaniem, popełniliśmy wiele błędów własnych. Ten sezon nie był dla nas najlepszy, gra w I lidze różni się od gry w II lidze. Dla nas lepszym przeciwnikiem w fazie play-out byłaby ekipa z Warszawy – oceniała Lizawieta Mańczak. Stężyczanki w pierwszej rundzie wygrały 3:0 i w tym meczu to one również będą faworytkami.

Częstochowianka będzie chciała powetować sobie straty po ostatnich dwóch porażkach. Zespół spod Jasnej Góry uległ SAN-Pajdzie oraz Energetykowi 0:3. W obu tych meczach podopieczne trenera Andrzeja Stelmacha miały momenty dobrej gry. Częstochowianka po tych dwóch porażkach znalazła się na piątym miejscu, traci do Energetyka pięć punktów i ma trzy punkty więcej od Płomienia. Rywalem siatkarek z Częstochowy będzie AZS AWF Warszawa, miejscowe siatkarki powinny ten mecz wygrać. Warszawianki nie mają żadnych szans na poprawienie swojej lokaty w tabeli, zagrają w fazie play-out. Zespół ze stolicy przegrał dziewięć ostatnich meczów, zajmuje 12. miejsce w tabeli. Każdy inny wynik niż zwycięstwo Częstochowianki będzie sporego rodzaju niespodzianką. W pierwszej rundzie wygrała Częstochowianka 3:0.

Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga kobiet

Tagi przypisane do artykułu:

Więcej artykułów z dnia :
2022-03-18

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved