Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga kobiet > Krzysztof Zabielny tonuje nastroje i oczekiwania w Sosnowcu

Krzysztof Zabielny tonuje nastroje i oczekiwania w Sosnowcu

fot. Paweł Całka

Płomień Asotra Sosnowiec zaprasza w piątek i sobotę do Milowic na „turniej rozpoczęcia sezonu”. Zasłużony klub znakomitym, ubiegłym sezonem, rozbudził oczekiwania kibiców, ale Krzysztof Zabielny, trener i prezes Płomienia studzi emocje. – Niestety pandemia i jej gospodarcze konsekwencje odbiły się na kondycji finansowej naszego sponsora, który ograniczył swój wkład w klubowy budżet o połowę – mówi Zabielny.

Siatkarki Płomienia Sosnowiec szykują się do swojego drugiego sezonu w pierwszej lidze. – Poprzedni sezon to był dla nas kosmos. Zajęliśmy wysokie piąte miejsce. Można powiedzieć, że dziś jesteśmy ofiarą tamtego sukcesu. Często słyszę teraz pytanie „Może teraz awans?”. Muszę studzić emocje, bo jednak realia nie pozwalają nam snuć aż tak odważnych planów – podkreśla Krzysztof Zabielny, prezes i trener klubu z Milowic.

Sportowy rozwój Płomienia był możliwy dzięki finansowemu wsparciu firmy Asotra, tytularnego sponsora klubu. – Niestety pandemia i jej gospodarcze konsekwencje odbiły się na kondycji finansowej naszego sponsora, który ograniczył swój wkład w klubowy budżet o połowę. Na szczęście nadal możemy liczyć na finansowe wsparcie miasta. Gdyby nie to, to mógłby się nawet ziścić czarny scenariusz, który zakładał, że nie przystąpimy do rozgrywek – zaznacza szkoleniowiec.

Finansowo jest więc krok do tyłu, ale sportowo Płomień nie zamierza składać broni. – Jest kilka klubów, z którymi trudno będzie nam się dziś równać. Faworyci do awansu do ekipy z Mielca i Tarnowa, których budżety oscylują wokół 1,5 miliona złotych. Za te pieniądze można już rywalizować w najwyższej klasie rozgrywkowej. Na trzecim miejscu – w moim prywatnym rankingu – uplasowałbym zespół z Poznania. W przedsezonowym sparingu przegraliśmy z Poznaniem 0:3. Zasmuciło mnie to i nakazało zweryfikować oczekiwania wobec zespołu. Mimo wszystko w lidze jest wiele klubów, które na pewno są w naszym zasięgu. Na pewno będziemy mądrzejsi po pierwszych pięciu kolejkach. Regulamin rozgrywek zakłada, że w nadchodzącym sezonie w play-off zagra osiem najlepszych drużyn. Chcemy znaleźć się w tym gronie – podkreśla Krzysztof Zabielny.

O aktualnej formie, dyspozycji i możliwościach siatkarek z Sosnowca będzie można się przekonać już w weekend, gdy w hali w Milowicach odbędzie się „Turniej Rozpoczęcia Sezonu o Puchar Firmy ASOTRA”. Płomień zaprosił do Sosnowca 7R Solna Wieliczka, Krośnieńskie Stowarzyszenie Siatkówki Karpaty Krosno oraz czeską drużynę TJ Ostrawa. W piątek o godzinie 19.30 Płomień zagra z drużyną z Karpat, a w sobotę kibiców czekają dwa mecze: o godz. 11 z TJ Ostrawa i ok. 15.30 z drużyną z Wieliczki. Wstęp na wszystkie spotkania jest wolny.

– Liczymy na mocne przetarcie przed startem rozgrywek i przede wszystkim na kibiców, których tak bardzo brakowało nam podczas minionych rozgrywek. To był największy minus ostatniego sezonu. Tak cieszyliśmy się na grę w I lidze, na wsparcie fanów, a pandemia pokrzyżowała nasze plany – mówi trener, który żałuje, że z powodów cięć w budżecie będzie miał do dyspozycji tylko dwanaście zawodniczek. – Przydałyby się dodatkowa libero i środkowa – wzdycha. – Pięć dziewczyn zostało ze starego składu. Siedem zawodniczek jest nowych. Dziewczyny odchodziły z różnych powodów. Sprawy rodzinne, zawodowe, szkoła… Najbardziej cieszę się ze sportowego awansu Kasi Bagrowskiej, która trafiła do silnego klubu Developres z Rzeszowa. To pokazuje, że możemy być fajną sportową trampoliną – mówi trener, który cieszy się również za sportowego narybku. Płomień Asotra zaczął bowiem szkolić dzieci. – Zainteresowanie treningami przeszło nasze oczekiwania. Za zajęcia odpowiada nasza zawodniczka Basia Cembrzyńska – mówi prezes.

źródło: sosnowiec.wyborcza.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga kobiet

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-09-17

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved