Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > europejskie puchary > Krzysztof Rejno: Cały czas naciskaliśmy bełchatowian

Krzysztof Rejno: Cały czas naciskaliśmy bełchatowian

fot. Klaudia Piwowarczyk

– Trzy punkty cieszą, szybki przebieg spotkania również, tym bardziej, że jutro rozegramy kolejny mecz, więc urwaliśmy sobie dodatkową godzinę czy dwie na regenerację. Ostatnie spotkanie ze Skrą było bardzo zacięte. Chyba nikt się nie spodziewał, że ten pojedynek uda nam się tak szybko rozstrzygnąć na swoją korzyść – przyznał po pierwszej wygranej w Lidze Mistrzów w tym sezonie Krzysztof Rejno, środkowy Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.

Siatkarze Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle udanie zaczęli zmagania w Lidze Mistrzów. Na inaugurację pokonali PGE Skrę Bełchatów w trzech setach. Kilka dni wcześniej oba zespoły zmierzyły się w PlusLidze. Wówczas też lepsi okazali się podopieczni Nikoli Grbicia, ale triumfowali dopiero po tie-breaku.

– Spodziewaliśmy się, że będzie to równie zacięte spotkanie jak to ligowe. Skra jest bardzo niebezpiecznym przeciwnikiem. Widać to w trakcie trwania meczu. W każdej chwili może wrócić do gry, nawet z niekorzystnego wyniku. Ma bardzo dobrze zagrywających zawodników. Musimy być wyczuleni, żeby szczególnie przy nich jak najszybciej robić przejścia i kontynuować swoją grę, bo w takich momentach łatwo się zaciąć i stracić przewagę lub dać ją przeciwnikom – powiedział Paweł Zatorski, libero ekipy z Opolszczyzny.

Kędzierzynianie dość gładko uporali się z gospodarzami turnieju. Tylko w jednym secie trwała bardziej wyrównana walka. Nie stracili więc dużo sił przed pojedynkami z Fenerbahce i Lindemans. – Trzy punkty cieszą i szybki przebieg spotkania również, tym bardziej, że jutro rozegramy kolejny mecz, więc urwaliśmy sobie dodatkową godzinę czy dwie na regenerację. Super, że wygraliśmy. Ostatnie spotkanie ze Skrą było bardzo zacięte. Chyba nikt się nie spodziewał, że ten pojedynek uda nam się tak szybko rozstrzygnąć na swoją korzyść – przyznał Krzysztof Rejno.

Siatkarze z Opolszczyzny od początku meczu dyktowali warunki gry, nie pozwolili rywalom narzucić ich stylu gry, dzięki czemu zamknęli spotkanie w trzech setach. – Wydaje mi się, że od początku meczu byliśmy bardziej skoncentrowani. Nie uciekł nam pierwszy set, przez co potem poszło z górki. Rywale cały czas byli pod presją, my ich naciskaliśmy, przez co udało nam się wygrać – zakończył środkowy ZAKSY.  W środę kędzierzynianie zagrają z Fenerbahce Stambuł, natomiast PGE Skra zmierzy się z Lindemas Aalst.

źródło: inf. prasowa, opr. własne, zaksa.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, europejskie puchary

Tagi przypisane do artykułu:
, , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2020-12-09

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved