Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Mistrzostwa Europy > Kamil Semeniuk: Całe szczęście, że zakończyło się w trzech setach

Kamil Semeniuk: Całe szczęście, że zakończyło się w trzech setach

fot. Klaudia Piwowarczyk

– Całe szczęście, że zakończyło się w trzech setach – powiedział przyjmujący reprezentacji Polski Kamil Semeniuk po zwycięstwie z Ukrainą 3:0 w mistrzostwach Europy siatkarzy. Biało-czerwoni z pierwszego miejsca w grupie A awansowali do 1/8 finału, w którym zmierzą się z Finlandią.

Biało-czerwoni potrzebowali wygranej, żeby przeskoczyć w tabeli Serbów. Zadanie wykonali w stylu nie pozostawiającym złudzeń, kto w tym pojedynku jest lepszy.

Wydawałoby się, że nasze spotkanie było łatwe i przyjemne. Myślę, że rywale byli świadomi tego, że ich sytuacja w tabeli się nie zmieni bez względu na wynik. Po pierwszym secie, który zdominowaliśmy, Ukraińcy zaczęli rotować składem, weszli nowi zawodnicy, trzymali fajny poziom siatkarski. Całe szczęście, że zakończyło się w trzech setach – stwierdził 25-letni zawodnik.

Trener Vital Heynen postawił na Semeniuka w podstawowym składzie. Siatkarz Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zajął miejsce kapitana Michała Kubiaka. – Nie myślę w ten sposób o moim wyjściu w podstawowym składzie, że miałem zastąpić Michała Kubiaka. Bardziej cieszyłem się z faktu, że miałem okazję zagrać od początku i czerpałem z tego radość – zaznaczył. W spotkaniu z Ukrainą zapisał na swoim koncie 10 punktów. Więcej uzyskali tylko środkowi – Jakub Kochanowski (12 pkt) i Piotr Nowakowski (11). Na 18 prób w ataku skończył 8, co daje 44-procentową skuteczność. Dwa „oczka” zdobył blokiem.

Biało-czerwoni zakończyli fazę grupową z kompletem zwycięstw. – Myślę, że każdy już złapał rytm meczowy przez te wszystkie spotkania. Każdy miał mniejszą lub większą szansę zaprezentowania się na boisku i myślę, że rytm meczowy jest zachowany. Wszyscy mówili, że Serbia to jest najlepsza drużyna w naszej grupie. Ciężko się z nimi grało, zwyciężyliśmy po naprawdę zaciętej batalii. Sądzę, że to ten mecz utkwił w pamięci najbardziej w fazie grupowej – zaznaczył.

Tuż po zakończeniu spotkania z Ukrainą nie było wiadomo, z kim Polacy zmierzą się w 1/8 finału. Wszystko zależało do wyniku meczu w Tampere. Finlandia wygrała z Turcją 3:2, ale to właśnie współgospodarze czempionatu Starego Kontynentu uplasowali się na czwartym pozycji w grupie C. „Suomi” zagrają z polskimi siatkarzami o ćwierćfinał w sobotę 11 września. Nie wiadomo jeszcze o której godzinie.

*Autor: Robert Kopeć, więcej w serwisie Interia.pl

źródło: interia.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Mistrzostwa Europy, reprezentacja Polski mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-09-09

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved