Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Mistrzostwa Europy > ME K, gr. A: Rosja lepsza od Azerbejdżanu, Serbia nie dała szans Belgii

ME K, gr. A: Rosja lepsza od Azerbejdżanu, Serbia nie dała szans Belgii

fot. CEV

W meczu Rosji z Azerbejdżanem niespodzianki nie było. Faworytki pewnie wygrały 3:0 i tak naprawdę wartość drużyny rosyjskiej bez kilku liderek poznamy dopiero po kolejnym meczu, w którym zmierzą się z Belgią. Z kolei właśnie Belgijki grały dziś z jednym z faworytów do złota, czyli z Serbią. Serbki potwierdziły swoje mistrzowskie aspiracje i wygrały 3:0.

Mecz Rosjanek z Azerkami miał wyraźnego faworyta. Była nim Sborna, która od początku narzuciła rywalkom swój rytm gry (7:4). Te nie radziły sobie z serwisami Ariny Fedorowcewej i Anny Lazarewej, co znalazło odzwierciedlenie w wyniku. Rosjanki też nie ustrzegały się błędów, ale pojedyncze udane zagrania Anastasji Baidiuk nie poderwały Azerek do walki. Faworytki dobrze broniły, a udane kontry Ksenii Smirnowej i Fedorowcewej zbliżały je do wygranej w premierowej odsłonie. Ostatecznie padła ona ich łupem 25:16.

W drugiej partii Sborna poszła za ciosem. Przy zagrywce Fedorowcewej odskoczyła na 8:0. Jej błędy sprawiły, że Azerki odrobiły część strat, a dzięki blokowi zbliżyły się na 7:11, ale w dalszym ciągu to podopieczne trenera Busato kontrolowały grę. Kolejną serię punktów zdobyły przy zagrywce Fedorowtsewej, a po udanej kontrze Lazarewej wygrywały już 21:13. Pojedyncze udane zagrania rywalek nie odmieniły już obrazu gry. W końcówce asa serwisowego dołożyła Lazarewa, a Rosjanki pewnie triumfowały 25:17.

W trzeciej odsłonie nie zamierzały zwalniać tempa. Szybko dołożyły szczelny blok, a po zbiciu Jekateriny Jeniny prowadziły już 6:2. Kolejną serią serwisów popisała się Fedorowcewa, a oczko dołożyła Polina Matweewa, za to Azerki były kompletnie bezradne (12:4). Po akcji na środku Elizawety Kotowej dystans dzielący oba zespoły wynosił już dziesięć oczek (17:7). Pojedyncze udane zagrania Kseniji Pawlenko tylko trochę poprawiły wynik po stronie Azerek. W końcówce udane zagrania dołożyła Irina Kapustina, a Sborna rozgromiła rywalki 25:13, kończąc mecz pewną wygraną 3:0.

Rosja – Azerbejdżan 3:0
(25:16, 25:17, 25:13)

Składy zespołów:
Rosja: Kotowa (6), Matwiejewa (1), Fedorowcewa (24), Lazarewa (11), Smirnowa (8), Jenina (9), Pilipienko (libero) oraz Zajcewa (libero), Starcewa, Kadoczkina (1) i Kapustina (1)
Azerbejdżan: Mercalowa (3), Baidiuk (6), Besman (2), Stepanienko (9), Pawlenko (6), Kiriljuk (8), Karimowa (libero) oraz Doroszenko, Alijewa I. (libero), Charczenko, Aliszanowa i Alijewa B.


W drugim meczu Belgijki po ataku Ilki van de Vyver prowadziły 3:1, ale blok serbskiego zespołu doprowadził dość szybko do remisu (6:6). Serbki znalazły swój rytm, nie zawodził środek siatki i to serbska reprezentacja odskoczyła na trzy oczka (11:8). Brązowe medalistki igrzysk olimpijskich utrzymywały swój dystans (17:14). Punktowała Bianka Busa (21:16) i szybko zespół Zorana Terzicia miał piłkę setową, kończąc premierową odsłonę udanym atakiem.

Na początku kolejnej partii jako pierwsze odskoczyły Serbki (9:7), a blok Sladjany Mirković powiększył przewagę (12:9). Na prawej flance nie zawodziła Tijana Bosković (15:12), natomiast Belgijki nie wykorzystywały swoich akcji (14:18). Sytuację na lewej flance starała się ratować Britt Herbotts (16:18). W końcówce siatkarki z Beneluksu złapały jeszcze kontakt punktowy po zagraniu Celine van Gestel (21:22), ale Bosković mocnym atakiem doprowadziła do piłki setowej (24:21) i po widowiskowym bloku na Herbots Serbki prowadziły już 2:0.

Błąd Belgijek sprawił, że gospodynie grupy A prowadziły 2:0 na początku trzeciej odsłony. Co prawda podopieczne Gerta van de Broeka doprowadziły jeszcze do remisu 3:3, ale potem całą serią odpowiedziały na to zawodniczki trenera Terzicia (8:4). W serbskiej drużynie świetnie funkcjonowało pierwsze tempo (9:4). Milena Rasić dołożyła blok i przewaga Serbek była niepodważalna (11:5). W ofensywie nie zawodziła Bosković ani Busa (13:7). Maja Ognjenović dołożyła do tego kiwkę z drugiej piłki (14:9) i chociaż honor Belgijek starała się ratować Herbots, to przewaga gospodyń nie była zbytnio zagrożona (16:12). Serbki dołożyły blok (19:14), Bosković kontynuowała swoją skuteczną grę (21:16). W końcu i ona się pomyliła, ale nie zmieniło to zbytnio sytuacji na parkiecie w Belgradzie, bowiem znów zafunkcjonował serbski blok (22:17). Kolejny raz z lewej flanki zapunktowała Herbots (19:22), ale ambicja w obronie to było za mało, aby cokolwiek zdziałać w tej odsłonie (19:23). Atak Belgijek w taśmę dał piłkę meczową rywalkom, które całe spotkanie zakończyły zagraniem swojej liderki – Tijany Bosković.

Serbia – Belgia 3:0
(25:21, 25:21, 25:21)

Składy zespołów:
Serbia: Busa (6), Popović (8), Ognjenović (2), Rasić (12), Bosković (27), Milenković (1), Blagojević (libero) oraz Lazović (1), Carić i Mirković
Belgia: Herbots (20), Guilliams (3), Van Gestel (10), Sobolska (1), Janssens (8), Van De Vyver, Rampelberg (libero) oraz Van Sas, Van Avermaet (4) i Stragier

Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. A mistrzostw Europy siatkarek

źródło: inf. własna

nadesłał: ,

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Mistrzostwa Europy

Tagi przypisane do artykułu:
, , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-08-22

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved