Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Mistrzostwa Europy > ME K, gr. D: Turcja lepsza od Holandii, zwycięstwo Finek na pożegnanie

ME K, gr. D: Turcja lepsza od Holandii, zwycięstwo Finek na pożegnanie

fot. CEV

Reprezentacja Turcji odniosła piąte zwycięstwo w mistrzostwach Europy. We wtorek ich rywalkami były Holenderki. Turczynki nie dały Pomarańczowym żadnych szans i pewnie zapisały na swoim koncie wygraną bez straty seta. W drugim starciu mierzyły się ze sobą dwie najsłabsze drużyny  grupy D – Rumunki i Finki. Na pożegnanie z rozgrywkami zwycięstwo 3:1 zapisały na swoim koncie reprezentantki Finlandii.

Spotkanie bardzo dobrze rozpoczęły Holenderki, które po asie serwisowym Eline Timmerman prowadziły już 5:1. Dość szybko rywalki zmniejszyły straty do zaledwie dwóch oczek (6:8), a kiwka Cansu Ozbay pozwoliła im złapać kontakt punktowy (7:8). Turczynki na tym nie poprzestały, w ofensywie i w polu zagrywki dobrze radziła sobie Eda Erdem Dundar (12:10). Doświadczona siatkarka nie zawodziła w potyczkach na siatce (17:14) i to jej zespół cały czas utrzymywał kilkupunktową zaliczkę (22:19). Chociaż ekipa znad Bosforu popełniała błędy, to jej blok szybko doprowadził do piłki setowej (24:20), a Ebrar Karakurt atakiem z prawego skrzydła zakończyła całą odsłonę.

Turczynki także na początku kolejnej partii dominowały w ofensywie, Hande Baladin czy Tugba Senoglu nie zawodziły na siatce, a ta druga dołożyła asa (11:9). Potem jednak blokiem zapunktowała Britt Bongaerts (10:11), ale natychmiast świetnym zagraniem odpowiedziała na to Karakurt (13:10). Przy jej zagrywkach podopieczne Giovanniego Guidettiego odskoczyły (16:11) i zaczęły dominować na boisku (19:14). Potem jednak nie wystrzegały się błędów, a dobry moment miała Nika Daalderop (20:22). Na tyle tylko było stać Holenderki, Eda Erdem udanym zagraniem dała swojej drużynie piłkę setową, a chwilę później działa dokończyła Karakrut.

Tym razem set rozpoczął się od wyrównanej walki (4:4), ale w szeregach tureckiego zespołu cały czas rewelacyjnie funkcjonował atak ze środka, Eda Erdem brylowała, a Hande Baladin zapunktowała blokiem. Do tego kapitan Turczynek dołożyła szczęśliwego asa serwisowego i jej drużyna miała cztery oczka więcej na swoim koncie (11:7). Kontra Elles Dambrink pozwoliła jeszcze ekipie Avitala Selingera zmniejszyć straty (9:11) i kiedy długą, choć odrobinę chaotyczną akcję skończyła Anne Buijs, jej zespół złapał kontakt punktowy (10:11). Ozbay asem przywróciła Turcji wyraźne prowadzenie (15:10). Holenderki jeszcze do walki poderwała Bongaerts, a Buijs mądrą kontrą wyraźnie zmniejszyła dystans (15:17). Przypomniała o sobie Erdem (19:15), ale przeciwniczki jeszcze raz wzięły się do odrabiania strat (18:19). Znów jednak nie udało im się do końca, Turczynki wrzuciły wyższy bieg (22:19) i błyskawicznie doprowadziły do piłki meczowej, a całe spotkanie świetnym zagraniem zakończyła Zehra Gunes.

Holandia – Turcja 0:3    
(21:25, 21:25, 20:25)

Składy zespołów:
Holandia: Lohuis (4), Buijs (11), Bongaerts (4), Daalderop (7), Timmerman (9), Dambrink (6), Knip (libero) oraz Plak, Grothues, Dijkema, Baijens (1), Jasper, Schoot (libero)
Turcja: Ozbay (5), Senoglu (9), Baladin (9), Erdem Dundar (16), Gunes (13), Karakurt (15), Sebnem Akoza (libero)


Już na początku Finki po kontrze Pii Korhonen odskoczyły na dwa oczka (5:3), ale potem miały problemy w ofensywie, natomiast blokiem zaczęła punktować Denisa Ionescu i jej zespół prowadził 8:6. Rywalki cały czas trzymały się blisko, ale w ofensywie w szeregach rumuńskiej kadry nie zawodziła Rodica Buterez (17:14), a potem Alexia Carutasu (20:16). To ona udanym atakiem doprowadziła do piłki setowej (24:17) i chociaż pierwszą obroniły reprezentantki Finlandii, to już w kolejnej akcji gospodynie zakończyły premierową odsłonę.

Na początku kolejnej partii dominowała Anna Czakan, której ataki sprawiły, że Finlandia prowadziła 4:1. Obie ekipy grały krótkimi zrywami, Rumunki wyrównały stan rywalizacji, a potem przypomniała o sobie Korhonen (9:8), a Emmi Riikila dołożyła blok. Rumunki cały czas trzymały się blisko, swoje w ofensywie robiła Carutasu, natomiast Finki zaczęły popełniać błędy i na tablicy wyników pojawił się remis po 18. Podopieczne Taplo Kangasniemiego skończyły dwie ważne kontry (21:18) i kontynuowały swoją dobrą grę. Kaisa Alanko dała swojej drużynie piłkę setową, a ostatnie oczko w tej odsłonie zdobyła Korhonen.

Ponownie to Finki lepiej rozpoczęły część meczu (4:1), Alanko powiększyła zaliczkę asem serwisowym. To głównie jej zespół punktował, natomiast siatkarki z Rumunii popełniały sporą liczbę błędów, co przekładało się na wynik. Pojedyncze udane zagrania Mariny Cojocaru to było za mało. Cały czas bowiem skuteczne były siatkarki ze Skandynawii (17:11). Rumunki dzięki Alexi Carutasu oraz Marinie Cojocaru zmniejszyły jeszcze straty i zatrzymały rywalki (18:20). Finki przestały kończyć swoje ataki i był remis (21:21). Kiedy jednak w aut zagrała Carutasu, to przeciwniczki miały piłkę setową (24:22), a kolejny błąd rumuńskiej kadry zakończył tę część meczu.

Rumunki liczyły, że będą w stanie doprowadzić do tie-breaka, ale szybko Finki starały im się to wybić z głowy, zwłaszcza za sprawą Riikili oraz Korhnonen. Siatkarki fińskiego zespołu ani myślały zwalniać tempa, zwłaszcza kiedy serię błędów zdarzały się gospodyniom tej grupy. Miały one ogromny problem ze skończeniem swoich akcji, a swoje koleżanki próbowała do walki poderwać Maria Adriana Matei za sprawą asa serwisowego (9:14). Finki dość spokojnie kontrolowały wydarzenia na parkiecie, choć Matei i Ionescu kończyły swoje ataki (15:21). Gra punkt za punkt jedynie zbliżała Finki do końcowego triumfu (23:17). Diana Artion skończyła kontrę, a Carutasu dołożyła asa (20:23), ale Piia Korhonen w kolejnej akcji dała swojej drużynie piłkę meczową (24:20). Rumunki obroniły dwie z nich (22:24), ale błąd w polu zagrywki zakończył spotkanie.

Rumunia – Finlandia 1:3
( 25:18, 22:25, 22:25, 22:25)

Składy zespołów:
Rumunia: Ariton (8), Buterez (13), Ionescu (5), Carutasu (19), M. Cojocaru (3), Budai-Ungureanu (13), Ciucu (libero) oraz Balintoni, Orlandea, Matei (8), Miclaus, Popa
Finlandia: Czakan (14), Riikila (13), Alanko (3), Karhu (7), Korhonen (16), Ohman, Laaksonen (libero) oraz Kylmaaho, Kokkonen, K. Bjerregard-Madsen (12), R. Bjerregard-Madsen (1), Penttila (libero)

Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. D ME siatkarek

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Mistrzostwa Europy

Tagi przypisane do artykułu:
, , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-08-24

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved