Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Jurij Gladyr: Każdy wie, co ma robić

Jurij Gladyr: Każdy wie, co ma robić

fot. Klaudia Piwowarczyk

Tylko jeden krok dzieli siatkarzy Jastrzębskiego Węgla od upragnionego mistrzostwa Polski. Ekipa ze Śląska wygrała dwa pierwsze finałowe mecze i wystarczy tylko jedno zwycięstwo, by zdobyła trzeci złoty medal w historii klubu. – Nadal jest do tego daleka droga, bo mecz meczowi nierówny. Trzeba być na maksa skupionym, żeby nie doprowadzić do żadnego rozluźnienia. Wiemy o co gramy, o co walczymy. Wiemy jaki jest przeciwnik, więc wszystkie ręce na pokład – przyznał środkowy jastrzębian, Jurij Gladyr.

Już w najbliższą środę Jastrzębski Węgiel stanie przed szansą powrotu na sam szczyt i wywalczenia trzeciego w historii klubu mistrzostwa Polski. Taką możliwość dają dwa wygrane do tej pory spotkania finałowe. Czy ekipa ze Śląska zdoła zakończyć tę rywalizację w minimalnej liczbie spotkań? – Tylko Pan Bóg wie, co nas czeka w środę. My postaramy się zaprezentować nasze siatkarskie umiejętności i zrobimy wszystko. Jeśli będzie dobry dzień i dobra gra z naszej strony, to zrobimy wszystko, by zakończyć tę rywalizację już u siebie, by móc świętować mistrzostwo Polski. Cały czas jednak powtarzamy, że nadal jest do tego daleka droga, bo mecz meczowi nierówny. Trzeba być na maksa skupionym, żeby nie doprowadzić do żadnego rozluźnienia. Wiemy o co gramy, o co walczymy. Wiemy jaki jest przeciwnik, więc wszystkie ręce na pokład – podsumował sytuację Jurij Gladyr.

Jastrzębski Węgiel sobotnie spotkanie w Kędzierzynie-Koźlu rozpoczął nie najlepiej, ale długo nie pozwolił sobie na to i czterech setach zakończył mecz. – W pierwszym secie było troszeczkę brudnej gry z naszej strony. Nie wyglądało to za cudownie. Wydaje mi się, że straciliśmy dużo punktów przez to, że zaprezentowaliśmy wiele niedokładności w prostych piłkach. Aczkolwiek dogoniliśmy rywali w końcówce i mieliśmy wszystko w swoich rękach. Przeciwnicy jednak przycisnęli zagrywką i rozstrzygnęli losy tego seta na swoją korzyść. Uważam, że kluczowym momentem był drugi set, w którym w końcówce odskoczyliśmy na dwa punkty i wygraliśmy. Ten trzeci i czwarty set były już bardziej pod kontrolą. Odjeżdżaliśmy na ich początku i dowoziliśmy przewagę do końca – ocenił spotkanie Gladyr. Środkowy Jastrzębskiego Węgla zdobył w tym spotkaniu 10 punktów – sześć atakiem przy skuteczności 67%, trzy blokiem i jeden asem serwisowym.

Wiadomo już, że medal wywalczony w tym sezonie będzie piętnastym Jastrzębskiego Węgla. Teraz rywalizacja przenosi się do jego hali, więc to ogromna motywacja, by zakończyć wszystko i odebrać złoto przed własnymi kibicami. – Wszyscy są skupieni i grają swoją najlepszą siatkówkę – o to chodzi. Nie trzeba nikogo motywować. Każdy wie, co ma robić. Każdy ma słabsze momenty, ale jako drużyna wychodzimy zwycięsko. Każdy każdego wspiera i o to w tym chodzi – zapewnił Jurij Gladyr.

źródło: inf. prasowa, inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-05-07

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved