Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Tauron Liga > Julita Piasecka: To była jedna wielka sinusoida.

Julita Piasecka: To była jedna wielka sinusoida.

fot. Michał Szymański

ŁKS Commercecon Łódź zakończył sezon ligowy na 5 miejscu. Pokonując 3:2 Moya Radomkę Radom łodzianki zapewniły sobie możliwość gry w europejskich pucharach. Po pierwszym, wygranym 3:1 meczu w drugim potrzebowały wygrania tylko dwóch setów. Zakończony sezon podsumowała w rozmowie z łódzkimi mediami przyjmująca, Julita Piasecka.

Siatkarki ŁKS-u Commercecon Łódź w rywalizacji o piąte miejsce pokonały Moya Radomkę Radom. Tym samym zespół w przyszłym sezonie będzie występował w europejskich pucharach. Julita Piasecka ponownie zagrała jedną z głównych ról w ofensywie drużyny.

JEST…. OK

Zwycięstwo na koniec sezonu to zawsze dobra rzecz, ale chyba wszystkie czujecie, że to nie miało tak wyglądać.

To był dla nas bardzo przewrotny sezon. Jego rezultat nas nie satysfakcjonuje. Sportowo nie jesteśmy zadowolone, ale w tym meczu najważniejsza była wygrana, żeby klub mógł w przyszłym sezonie zagrać w europejskich pucharach. Sezon zaczął się dla nas źle. Później udało nam się jakoś wrócić, ale nie wykorzystałyśmy swoich szans w Pucharze Polski. To był bardzo ważny moment. Przegrałyśmy w finale i mam wrażenie, że było widać to w następnych meczach. Ostatecznie 5. miejsce jest…ok.

Radomka napędziła wam strachu?

– Ten mecz w pewnym momencie wymknął się troszkę spod naszej kontroli. Wiedziałyśmy, że te dwa sety zapewnią nam piąte miejsce. To spotkanie odzwierciedla to, jak wyglądał nasz cały sezon. Nie byłyśmy w stanie utrzymać równego poziomu gry i bardzo nam tego brakowało.

Jaki ten sezon był dla ciebie?

– Jestem przede wszystkim szczęśliwa, że ten sezon obył się bez kontuzji. To była jedna wielka sinusoida. Cieszę się, że dostałam aż tyle szans, żeby pojawić się w pierwszej szóstce. To zdecydowanie pomogło mi zdobyć więcej doświadczenia.

Myślisz, że to przełoży się także na sferę mentalną? Podczas zeszłorocznych finałów musiałaś wejść na boisko z miejsca, a teraz było trochę więcej czasu i stabilności.

– Każdy mecz jest zupełnie inny. Te zeszłoroczne finały były dość niespodziewane, więc chyba trochę niosły mnie emocje. Nie miałam czasu, żeby się wtedy przygotować. Kontuzja Zuzy to był moment. Moja zmiana mogła się udać, albo nie. Pamiętam, że wtedy następny mecz wiązał się dla mnie z ogromną presją. Bardzo pomogło mi wychodzenie w szóstce podczas sezonu, więc wydaje mi się, że trochę to ogarnęłam. Trzeba pamiętać, że nad tym też cały czas trzeba pracować.

KIERUNEK SPAŁA

Znalazłaś się na szerokiej liście powołanych do reprezentacji. Czy wiesz jakie plany trener ma w stosunku do ciebie?

– Czuje się bardzo doceniona i jestem bardzo szczęśliwa. Jeszcze nie znam pełnego planu. Wydaje mi się, że żadna z nas nie wie, co dokładnie będzie robiła. Na pewno pojawię się na samym początku w Spale.

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Tauron Liga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-04-15

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved