Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Jan Firlej: Bez naszej dobrej gry nie wydarzy się nic dobrego

Jan Firlej: Bez naszej dobrej gry nie wydarzy się nic dobrego

fot. Klaudia Piwowarczyk

W niedzielę 17 stycznia GKS Katowice rozegra w hali OS Szopienice mecz z Verva Warszawa ORLEN Paliwa. Spotkanie 21. kolejki PlusLigi rozpocznie się o godzinie 17:30. – Przed niedzielnym meczem nastroje w zespole są bojowe i wierzymy, że przełożymy je na nasze zagrania na boisku  – mówił rozgrywający katowiczan Jan Firlej. 

GKS Katowice wciąż czeka na swoje pierwsze punkty i sety w 2021 roku. Ostatnie trzy spotkania z topowymi zespołami PlusLigi zakończyły się porażkami 0:3 i choć siatkarze GKS byli w stanie rozgrywać dobre pojedyncze sety przeciwko klubom z Bełchatowa, Jastrzębia-Zdroju i Kędzierzyna-Koźla, postawa drużyny w tamtych meczach nie zadowalała ani trenera Grzegorza Słabego, ani jego podopiecznych. – Wyjeżdżamy w smutnych humorach, z poczuciem niesmaku po dwóch wysoko przegranych setach. Mamy dużo czasu do przemyśleń i pracy, która pomoże nam wrócić do naszej najlepszej gry – oceniał szkoleniowiec w rozmowie dla GieKSa TV po porażce z Grupą Azoty ZAKSŚ Kędzierzyn-Koźle. Siatkarze GKS-u po rozegraniu trzech spotkań w krótkich odstępach czasu mieli niecały tydzień na przygotowania do domowego spotkania z Verva Warszawa Orlen Paliwa, czwartym zespołem tabeli.

Po 17 rozegranych meczach GKS plasuje się na 9. pozycji w ligowej tabeli, ale dzieli go zaledwie punkt od szóstej PGE SKry Bełchatów i cztery od piątego Aluronu CMC Warta Zawiercie. Drużyna zamierza podjąć walkę o awans do play-offów o mistrzostwo kraju i doskonale wie, że wszystko jest w jej rękach, nawet mimo wyzwania w postaci styczniowego terminarza gier. – Mieliśmy przebłyski dobrej gry, dlatego naszym zadaniem jest ustabilizowanie formy. Takie zespoły jak Jastrzębski Węgiel i ZAKSA nie wybaczają najmniejszych błędów, ale ostatnie mecze w PlusLidze pokazały, że grają tam ludzie, a nie roboty i zawsze jest możliwość zdobycia punktów w starciu z tak silnymi drużynami. Ale bez naszej dobrej gry nie wydarzy się nic dobrego i o tym musimy pamiętać. Przed niedzielnym meczem nastroje w zespole są bojowe i wierzymy, że przełożymy je na nasze zagrania na boisku – mówił rozgrywający GieKSy Jan Firlej.

Poprzednie starcie z Vervą Warszawa ORLEN Paliwa zakończyło się wyjazdową porażką GieKSy 1:3, jednak wtedy katowicki klub przystępował do starcia w Warszawie zaledwie kilka dni po opuszczeniu kwarantanny, świeżo po przebyciu zachorowania koronawirusem. Nadchodząca konfrontacja powinna powiedzieć dużo więcej o potencjale i możliwościach obu drużyn. Zespół Andrei Anastasiego wygrał 11 z 18 meczów tego sezonu, a w tym roku wygrał wszystkie trzy rozegrane spotkania z Jastrzębskim Węglem i Stalą Nysa (oba 3:2) oraz Indykpolem AZS Olsztyn (3:0). Szczególną uwagę będzie należało zwrócić na środkowego polskiej kadry Piotra Nowakowskiego, obecnie najlepiej punktującego blokiem gracza PlusLigi (46 punktów), który mocno dał się nam we znaki w ostatnim ligowym meczu. W linii przyjęcia wyróżnia się za to duet Bartosz Kwolek – Igor Grobelny. Po raz kolejny do Katowic zawita były gracz GKS-u z czasów występów w pierwszej lidze – atakujący Jan Król.

źródło: siatkowka.gkskatowice.eu

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-01-17

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved