Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Jakub Popiwczak: Nie było żadnej chwili zawahania 

Jakub Popiwczak: Nie było żadnej chwili zawahania 

fot. Klaudia Piwowarczyk

Niewiele ponad godzinę potrzebowali siatkarze Jastrzębskiego Węgla, aby rozprawić się z Barkomem Każany Lwów. Podopieczni Marcelo Mendeza pewnie pokonał rywali, ani na moment nie tracąc inicjatywy. – Bardzo cieszy, że wygraliśmy w takim stylu i ani na moment nie daliśmy gospodarzom złapać oddechu. Graliśmy pewnie, graliśmy dobrze w każdym elemencie, nie było żadnej chwili zawahania i to dobry prognostyk przed przyszłym tygodniem – powiedział Strefie Siatkówki libero jastrzębian, Jakub Popiwczak. 

Tylko w drugiej partii spotkania w Krakowie Barkom Każany Lwów był w stanie dobrnąć do granicy 20 oczek, jednak cały czas to wicemistrzowie Polski kontrolowali boiskowe wydarzenia i pewnie wygrali 3:0. – Nawet, jak patrzyłem w trakcie meczu na zegar, to myślałem, że jak dobrze pójdzie, to wyrobimy się w tę przysłowiową godzinę z prysznicem. Bardzo cieszy, że wygraliśmy w takim stylu i ani na moment nie daliśmy gospodarzom złapać oddechu. Graliśmy pewnie, graliśmy dobrze w każdym elemencie, nie było żadnej chwili zawahania i to dobry prognostyk przed przyszłym tygodniem. Odblokowaliśmy ziemię krakowską – ocenił Jakub Popiwczak. 

W Krakowie zagrają oni również w przyszłym tygodniu, ale stawka będzie o wiele większa. W półfinale Pucharu Polski Jastrzębski Węgiel zmierzy się z Asseco Resovią. –  Nie ma co porównywać, zespół z Lwowa bardzo by chciał i się starał. Za tydzień czeka nas Resovia, która ma wiele argumentów, żeby z nami po prostu wygrać. Myślę, że spotkają się dwa bardzo mocne zespoły i każdy po porażce będzie bardzo, ale to bardzo zawiedziony. Jestem pewien, że mamy też swoje argumenty, żeby ten półfinał wygrać – zapewnił libero jastrzębian.

Jego zespół miał dłuższa chwilę, aby porządnie przygotować się do najważniejszej części sezonu, którą zapoczątkuje właśnie turniej finałowy Pucharu Polski. – Choć wiadomo, że każdy mecz ligowy jest ważny, to każdemu z nas przyświeca ten cel, który jest na koniec miesiąca – przyznał Popiwczak, który w Jastrzębiu-Zdroju gra od początku swojej kariery. – Chcemy wygrywać trofea, a Jastrzębski Węgiel do tej pory tylko raz triumfował w tych rozgrywkach. Odkąd jestem w klubie to nam się jeszcze nie udało, różnych rzeczy już tu zasmakowałem, ale tego jeszcze. Chcielibyśmy podnieść razem z chłopakami to trofeum i choć chcielibyśmy wygrywać, każdy punkt w tabeli się liczy, to każdy czuje już tę adrenalinę, która swoją kulminację będzie miała w przyszłym tygodniu – zapowiedział Jakub Popiwczak. W sobotnim półfinale podopieczni Marcela Mendeza zagrają ponownie z Asseco Resovią.

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-02-19

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved