Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Mistrzostwa Europy > Jakub Kochanowski: Serbia będzie chciała nas zdominować

Jakub Kochanowski: Serbia będzie chciała nas zdominować

fot. Klaudia Piwowarczyk

Przed reprezentacją Polski ćwierćfinał mistrzostw Europy z Serbami. Do tej pory biało-czerwoni stracili w tym turnieju tylko dwa sety, ale w starciu z Belgią przez chwilę było nerwowo. – Niezależnie od tego, co robi przeciwnik, trzeba skupiać się na tym, by grać dobrą siatkówkę. Trochę nam to uciekło w trzecim secie – wspomniał 1/8 finału z Belgią Jakub Kochanowski, środkowy polskiej kadry. 

Biało-czerwoni z impetem rozpoczęli mecz z Belgią. Pewnie wygrali dwa pierwsze sety, potem jednak spuścili trochę z tonu. Ostatecznie jednak wygrali 3:1 i wywiązali się z roli faworytów. – Patrzę na ten wynik tak jak na pozostałe spotkania. Niezależnie od tego, co robi przeciwnik, trzeba skupiać się na tym, by grać dobrą siatkówkę. Trochę nam to uciekło w trzecim secie. Belgowie grali na tyle dobrze, że potrafili ukraść nam tego seta. Najcenniejszą lekcją z tego meczu jest to, że zdołaliśmy się podnieść w czwartej odsłonie – przyznał Jakub Kochanowski.

ZABÓJCZA KOŃCÓWKA

Po przegraniu trzeciej odsłony, w czwartej biało-czerwoni wrócili do dobrej gry, jednak w połowie seta wypuścili swoją przewagę. Dopiero końcówka, dobre zagrywki Wilfredo Leona oraz dobra gra blokiem dały im zwycięstwo. Autorem jednego z tych bloków był właśnie Kochanowski, który zatrzymał Sama Deroo i promiennie się do niego uśmiechnął. – Bardzo lubimy się z Samem, graliśmy razem przez sezon w Rzeszowie i mamy koleżeńskie relacje. Dla niego to była ostatnia szansa, żeby spróbować dogonić wynik. Po tym, jak go zablokowałem, uśmiechnęliśmy się do siebie, bo on już wiedział, że wygraliśmy tego seta – przyznał z uśmiechem środkowy polskiej kadry.

W trzecim secie trener Nikola Grbić dokonał kilku zmian. Do kwadratu dla rezerwowych wysłał między innymi Kochanowskiego. – Nie ukrywam, że trener zaskoczył mnie zmianą. Miał ku temu swoje powody, ale nie zrobił tego na pewno po to, żebyśmy przegrali trzeciego seta. Mecz ułożył się tak, a nie inaczej, bo to jest sport i każda drużyna może zagrać swoje dobre zawody w jednym secie czy jednym meczu. Nie robiłbym z tego wielkiej tragedii, że Belgowie urwali nam seta – zdradził środkowy i dodał: – Wszyscy trochę są przerażeni przegranym setem do 23 z Belgią. W mojej ocenie nie było blisko, żebyśmy ten mecz przegrali. Mam wrażenie, że wszyscy boją się, żebyśmy zagrali tutaj jakiegokolwiek tie-breaka – przyznał Kochanowski.

JEDEN SET WIOSNY NIE CZYNI

Reprezentacja Polski do tej pory w mistrzostwach Europy przegrała jedynie dwa sety. Jeden z Holandią, drugi właśnie z Belgią. – My, jako drużyna mamy na tyle pewności siebie, że wiemy, że przegrany set nie wpłynie na nas tak destrukcyjnie, że przegramy później cały mecz. W fazie pucharowej liczy się tylko zwycięstwo w całym meczu, nawet gdybyśmy odnieśli je w tie-breaku zakończonym wynikiem 15:13, jak Słowenia z Turcją – zapewnił Jakub Kochanowski.

Teraz przed jego zespołem ćwierćfinał z Serbią, która z pewnością tanio skóry nie sprzeda. Co prawda to biało-czerwoni są faworytem i tego pojedynku, ale zdają sobie sprawę, że rywale dadzą z siebie wszystko. – Serbia ma bardzo dużą siłę ognia i tutaj trzeba mieć duży respekt do tego, jak prezentują się w ataku i na zagrywce. Nie uważam, żeby Serbia miała tutaj jakikolwiek słaby punkt. Grają bardzo kompletną siatkówkę i też musimy zagrać dobrze na swoim poziomie – ocenił Kochanowski.

Polacy są liderami światowego rankingu, więc do większości spotkań przystępują z łatką faworyta. – Serbia będzie chciała nas zdominować, ale nie jest odosobniona w swoim nastawieniu, bo każdy chce zawsze na nas naskoczyć i zagrać, jak najbardziej agresywną siatkówkę. To Belgia pokazała w trzecim secie. My prezentujemy wysoki poziom sportowy, więc jeśli ktoś chce z nami rywalizować, to też musi zagrać bardzo dobre spotkanie. Nie spodziewam się, żeby teraz, ani na jakikolwiek innym turnieju, ktokolwiek wyszedł z nastawieniem, że łatwo się wygra – mówił reprezentanta Polski.

Polska kadra cały czas się rozwija, a jednym z elementów, w którym znacząco poprawiła swoją grę jest blok. Świetna dyspozycja w tym elemencie jest widoczna od początku mistrzostw Europy. – Bardzo dużo czasu poświęciliśmy, żeby udoskonalić ten blok. To też jest połączone z tym, że taktycznie jesteśmy świetnie przygotowani do wszystkich spotkań, a sztab także po nocy wiele godzin poświęca na odpowiednią analizę przeciwnika. Mam nadzieję, że to będzie działać już do końca turnieju – zapowiedział Jakub Kochanowski. Na razie jednak Polacy muszą swoją dobrą dyspozycję, nie tylko w bloku, pokazać w ćwierćfinale. Starcie z Serbią we wtorek o 18.

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Mistrzostwa Europy, reprezentacja Polski mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-09-12

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved