Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Jakub Bednaruk: Nie przypominam sobie takiej różnicy klas

Jakub Bednaruk: Nie przypominam sobie takiej różnicy klas

fot. Klaudia Piwowarczyk

Finały PlusLigi nie przyniosły zbyt wielu emocji. Jastrzębski Węgiel potrzebował zaledwie trzech meczów w rywalizacji z ZAKSĄ, aby sięgnąć po mistrzostwo Polski. – Na ten moment jastrzębianie nie mają żadnych problemów. Aktualnie nie widzę u nich słabych punktów, widzę najlepszego Popiwczaka w sezonie, najlepszego Toniuttiego w sezonie, spokojnego Clevenot, Boyer z  początku sezonu i widzę Fornala, który się skupia na siatkówce, a nie na wszystkich rzeczach dookoła. Wszyscy są dokładnie w takiej formie, w jakiej powinni – powiedział Strefie Siatkówki były trener, a aktualnie telewizyjny ekspert, Jakub Bednaruk. 

Zapytałabym czym Jastrzębski Węgiel wygrał ten finał, ale chyba śmiało można powiedzieć, że był lepszy we wszystkim? 

Jakub Bednaruk: – Komentując te finały zastanawialiśmy się, gdzie jest jakiś element, w którym ZAKSA mogłaby się zahaczyć. Nawet już nie w tym ostatnim meczu, bo to był jastrzębski walec, ale generalnie w tych finałach, to okazało się, że nie było żadnego. Nie nawet było pół takiego elementu. Gdybyśmy rozłożyli siatkówkę na czynniki pierwsze, to na każdą sztuczka ZAKSY, jastrzębianie odpowiadali razy dwa. W pierwszym i drugim meczu kędzierzynianie czekali na jakiś słabszy moment rywali, a zamiast słabszego, dostawali jeszcze lepszy. Nie przypominam sobie takiej różnicy klasy w finałach, bo ten trzeci mecz zakończył się wynikami do 16, 15 i 13, a ja naprawdę nie jestem w stanie przypomnieć sobie takiej różnicy. Z drugiej strony, trochę na osłodę dla ZAKSY, wydaje mi się, że im szybciej te finały się skończyły, tym lepiej dla niej, jeśli chodzi o mecz w Turynie. Gdyby to by się przeciągało i ZAKSA przegrałaby dopiero piąty mecz, to dla nich byłaby już totalna katastrofa. Kędzierzynianie mają teraz chwilę na zapomnienie o tych finałach, na to, żeby zrobić coś ze swoją fizyką. W niej widać było różnicę, Jastrzębski Węgiel fruwał, a kędzierzynianie nie. Zmęczenie to jest jednak proste wytłumaczenie. 

Co z tym mitycznym mentalem ZAKSY?

– Tutaj było trochę takie dorabianie historii. Ten mental mógł się podobać w meczach z Itasem Trentino, w starciach z Perugią była jakość. W pojedynkach z zespołami z Warszawy i z Asseco Resovia był Bednorz. Ten metal to są takie fajne hasło sportowe, które ja bardzo lubię, ale kiedy staje jakoś przeciwko jakości, a jakość Jastrzębskiego Węgla w ogóle nie była zachwiana, to coś takiego całkowicie wybija ci ten metal z głowy. Już w tym pierwszym secie przy stanie 8:18, to już było pokazanie swojej mocy. Na dodatek bardzo mi się podobało to, jak jastrzębianie byli skupieni, w ogóle niczym, oprócz siatkówki, nie zawracali sobie głowy, nie wchodzili w żadne dyskusje, skupiali się tylko na swoich akcjach. Jeśli na ten moment mówimy o historycznych zespołach klubowych, to mówimy o najlepszym Sisley’u, najlepszym Lube, Zenicie Kazań i ZAKSIE, a teraz o Jastrzębskim Węglu. Jeżeli stawiamy na równi najlepszą siatkówkę klubową świata, to w tych finałach na tym właśnie poziomie zagrali jastrzębianie. 

Jastrzębski Węgiel może w takim razie grać lepiej?

– Wydawało mi się po tych dwóch pierwszych meczach, że nie jest w stanie zagrać lepiej, a jednak zagrał. Na ten moment jastrzębianie nie mają żadnych problemów, jeden może być taki, że nie wiadomo, kiedy wrócą ze świętowania. Aktualnie nie widzę u nich słabych punktów, widzę najlepszego Popiwczaka w sezonie, najlepszego Toniuttiego w sezonie, spokojnego Clevenot, Boyer z  początku sezonu i widzę Fornala, który się skupia na siatkówce, a nie na wszystkich rzeczach dookoła. Wszyscy są dokładnie w takiej formie, w jakiej powinni i na dodatek mają świetnie skomponowaną drużynę. Tym pokonali ZAKSĘ, ale ZAKSA nie była najlepszą wersją siebie w tym sezonie. To jednak nie był problem Jastrzębskiego Węgla. 

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-05-13

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved