Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Igrzyska Olimpijskie > IO M: Europejski finał, rozpędzeni Francuzi powalczą o historczyny wynik

IO M: Europejski finał, rozpędzeni Francuzi powalczą o historczyny wynik

fot. FIVB

Na turnieju olimpijskim siatkarzy nadszedł czas na ostateczne rozstrzygnięcia. O brązowy medal powalczą dwie ekipy z Ameryki Południowej – Argentyńczycy oraz wielcy przegrani Brazylijczycy, którzy po serii czterech finałów olimpijskich z rzędu muszą zadowolić się rywalizacją o trzecie miejsce. W wielkim finale zagrają natomiast europejskie zespoły – niekwestionowani faworyci do złota Rosjanie oraz czarny koń igrzysk, Francuzi.

 

Argentyna – Brazylia
sobota, 07.08, godz. 6:30

Mecz o trzecie miejsce będzie starciem południowoamerykańskim. Zdecydowanym faworytem są triumfatorzy tegorocznej Ligi Narodów i mistrzowie olimpijscy z Rio De Janeiro Brazylijczycy, jednak Argentyńczycy pokazali już w Tokio, że potrafią walczyć z wyżej notowanymi rywalami jak równy z równym. W fazie grupowej prowadzili z Canarinhos już 2:0 i chociaż wtedy pozwolili im wrócić do gry, ostatecznie przegrywając 2:3, to z pewnością wyciągnęli wnioski z tej porażki. Podopieczni trenera Marcelo Mendeza są w dobrej formie i potrafią wykorzystywać gorszą dyspozycję przeciwników, jak chociażby w ostatnim meczu grupowym, kiedy wyeliminowali Amerykanów, pokonując ich 3:0, czy w ćwierćfinale, wygrywając z Włochami po zaciętym boju 3:2.

W półfinale zostali jednak zdominowani przez Francuzów, jedynie w trzeciej partii nawiązali z rywalami wyrównaną walkę, ale ostatecznie przegrali 0:3. Znakomicie zagrał co prawda Facundo Conte, który jest niekwestionowanym liderem Argentyńczyków w Tokio, brakowało mu jednak pomocy ze strony kolegów, szczególnie Bruno Limy oraz Ezequiela Palaciosa. Jeśli Albicelestes chcą mieć jakiekolwiek szanse na powtórzenie sukcesu z 1988 roku i zdobycie brązowego medalu olimpijskiego, to wszyscy skrzydłowi muszą zaprezentować się zdecydowanie lepiej.

Argentyńczycy z pewnością nie są bez szans, bowiem Brazylijczycy nie są w Tokio w najwyższej formie. Mieli problemy w fazie grupowej, zdecydowanie przegrali z Rosją 0:3, a z Francją i właśnie z Argentyną wygrali dopiero w tie-breaku. Pewnie przeszli przez ćwierćfinał z Japonią, ale w półfinale ponownie ulegli Rosji, tym razem 1:3. Warto podkreślić, że Canarinhos mieli wszystko w swoich rękach, by prowadzić w tym meczu 2:1, w trzecim secie mieli przewagę 19:12, jednak roztrwonili ją i tę partię przegrali ostatecznie 24:26. Jeśli ta porażka zostanie im w głowach, mogą nie znaleźć wystarczającej motywacji do walki o brąz. Już sam brak awansu do finału jest dla nich ogromnym rozczarowaniem – ostatni raz uplasowali się poniżej drugiego miejsca w 2000 roku w Sydney. Nigdy nie zdobyli jeszcze brązu.

Typ eWinner:
Argentyna 4.90 – Brazylia 1.17


Francja – Rosja
sobota, 07.08, godz. 14:15

W wielkim finale zmierzą się dwie europejskie ekipy. O ile Rosjanie od początku wymieniani byli jako jedni z faworytów do zdobycia złotego medalu, o tyle reprezentacja Francji to czarny koń turnieju, na którego nikt wcześniej nie stawiał. W Tokio jednak z meczu na mecz prezentują się coraz lepiej, a momentem przełomowym było dla nich właśnie zwycięstwo z Rosją 3:1, kiedy byli pod ścianą w fazie grupowej i groziło im odpadnięcie z rywalizacji. Później stoczyli zacięty bój z Brazylijczykami, który chociaż przegrany, dodał im jeszcze więcej pewności siebie. W ćwierćfinale z Polską również mieli słabsze momenty, ale przetrwali je i ostatecznie triumfowali 3:2.

W półfinale nie dali natomiast szans reprezentacji Argentyny i zdecydowanie pokonali ją 3:0. Niezmiennie liderami francuskiego zespołu byli atakujący Jean Patry, który w tym spotkaniu zdobył 15 punktów, a także przyjmujący Trevor Clevenot, który punktował 14 razy. Uzupełnieniem dla nich jest mentalny przewodnik trójkolorowych, Earvin N’Gapeth. Jeśli skrzydłowi, prowadzeni przez Antoine’a Brizarda, który również w Tokio gra znakomicie, utrzymają tak wysoki poziom, to ich drużyna może sięgnąć po złoto. Warto podkreślić, że już sam awans do finału jest dla tej kadry historycznym sukcesem, bowiem francuscy siatkarze nigdy wcześniej na igrzyskach olimpijskich nie wyszli nawet z grupy.

O tak wielki triumf będzie im jednak niezwykle trudno, bowiem Rosjanie są w Tokio w znakomitej formie. Mimo porażki z Francuzami w fazie grupowej wygrali zestawienie B, a później w ćwierćfinale nie dali szans Kanadyjczykom, w półfinale natomiast wyszli z ciężkiej sytuacji w meczu z Brazylią i ostatecznie pokonali ją 3:1. Mimo że w tym spotkaniu nieco gorzej spisał się Dmitij Wołkow, który wcześniej był liderem Sbornej, to niezmiennie znakomicie prezentował się Maksim Mihajłow, wspomagany przez Jegora Kliukę i Iwana Jakowlewa. Tak grających Rosjan niezwykle ciężko zatrzymać, są oni zdecydowanymi faworytami finału i każdy inny wynik, niż ich zwycięstwo, będzie niespodzianką.

Typ eWinner:
Francja 2.23 – Rosja 1.61

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Igrzyska Olimpijskie

Tagi przypisane do artykułu:
, , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-08-06

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved