Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Tauron Liga > Emilia Mucha: Chciałam jeszcze pograć w tym sezonie

Emilia Mucha: Chciałam jeszcze pograć w tym sezonie

fot. Michał Szymański

– Miałam dobre przeczucie odnośnie meczu z Chemikiem. Nie wiem czemu tak było, ale cieszę się, że się potwierdziło i zdobyłyśmy jeden punkt z tak silnym przeciwnikiem – powiedziała po meczu z Chemikiem Emilia Mucha, nowa przyjmująca Energi MKS Kalisz.

Siatkarki Energi MKS Kalisz były blisko sprawienia niespodzianki i pokonania u siebie Grupy Azoty Chemik Police. Prowadziły już 2:0, ale w żadnej z trzech kolejnych odsłon nie potrafiły przypieczętować wygranej. – Było blisko zwycięstwa i myślę, że zadecydowały takie niuanse jak sytuacyjne piłki wybite w aut, czy piłki przebijane jako freeball w aut. Siatkówka to gra błędów, nie odkryję tutaj nowości, ale tym razem to my popełniłyśmy ich troszeczkę więcej w kluczowych momentach – przyznała Monika Gałkowska. Nie ukrywa ona, że policzanki w kluczowych momentach pokazały stabilniejszą siatkówkę. – W naszych szeregach pojawiło się troszeczkę zmęczenia, może też rozluźnienia, nie potrafiłyśmy skoncentrować się i dać jeszcze więcej. Dziewczyny z Polic grał stabilniej od nas i dlatego kolejne sety wyglądały właśnie w ten sposób – dodała zawodniczka zespołu z Kalisza.

MKS jest w tym sezonie jednym z bardziej nieobliczalnych zespołów w TAURON Lidze, bo potrafi napsuć sporo krwi faworytom ligi, ale też stracić punkty z zespołami będącymi w jego zasięgu lub nawet niżej notowanymi. – Jesteśmy drużyną, która podejmuje walkę i może z każdym wygrać, ale też z każdym przegrać, co pokazuje na przykład mecz z Rzeszowem. Ten pojedynek też pokazał, że mogłyśmy wygrać, ale koniec końców, jednak Chemik okazał się lepszy – zaznaczyła atakująca ekipy z Wielkopolski.

W zespole znad Prosny zadebiutowała Emilia Mucha, która do MKS-u przeniosła się z Bydgoszczy. – Nie ukrywam, że chciałam jeszcze trochę pograć w tym sezonie. Dostałam propozycję z Kalisza i czemu miałabym z niej nie skorzystać. Z drużyną jestem „na świeżo”, poznajemy się z dziewczynami. Trenujemy razem dopiero od 3 dni, więc jest za szybko, żeby cokolwiek mówić, ale szczerze mówiąc, miałam dobre przeczucie odnośnie meczu z Chemikiem. Nie wiem czemu tak było, ale cieszę się, że się potwierdziło i zdobyłyśmy jeden punkt z tak silnym przeciwnikiem – powiedziała Emilia Mucha.

Miała ona możliwość już zaprezentowania się na parkiecie w starciu z policzankami, głównie w defensywie. – Były momenty lepsze i gorsze. Na dzień dzisiejszy raczej muszę zapamiętać te lepsze, ale szkoda, że nie doprowadziłyśmy tego meczu do zwycięstwa, bo uważam, że mogło tak być – zakończyła nowa przyjmująca kaliskiej drużyny.

źródło: MKS Kalisz, opr. własne

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Tauron Liga

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-01-26

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved