Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > turnieje światowe > Challenger Cup K: Belgijki i Chorwatki wciąż w grze

Challenger Cup K: Belgijki i Chorwatki wciąż w grze

fot. FIVB

W chorwackim Zadarze trwa Challenger Cup kobiet. Zwyciężczynie całego turnieju w przyszłym roku wystąpią w Lidze Narodów. W czwartek rozegrano pierwsze ćwierćfinały. W obu spotkaniach rozstrzygnięcia nastąpiły po trzech setach. Na inaugurację turnieju Belgijki pokonały Czeszki, zaś w kolejnym pojedynku gospodynie okazały się lepsze od reprezentacji Kazachstanu. Chorwatki w półfinale zagrają z Portorykankami, które walkowerem wygrały mecz z Kamerunem. Belgijki czekają natomiast na swoje rywalki – wyłoni je starcie Kolumbia – Francja.

Otwarcie pierwszego meczu w Zadarze należało do Belgijek (5:1). Czeszki głównie za sprawą skutecznych zagrań Gabrieli Orvosovej stopniowo odrabiały początkowe straty aż doprowadziły do remisu (11:11). Nie były jednak w stanie przełamać rywalek. Po fragmencie zaciętej walki reprezentantki Belgii odbudowały przewagę i wygrały inauguracyjną odsłonę. Atak Belgijek w tej odsłonie opierał się na Birtt Herbots i Marlies Janssens. W drugiej partii reprezentantki Czech ponownie starały się walczyć. Wciąż raz za razem celnie atakowała Herbots. Belgijki zaliczyły efektowną serię i odskoczyły na sześć punktów (10:10, 16:10). Nie podłamało to jednak reprezentantek Czech, które do końca walczyły o odwrócenie biegu seta. Do skutecznej Orvosovej dołączyła Michaela Mlejnkova. Czeszkom udało się nawet obronić trzy piłki setowe, jednak ostatnie słowo należało do rywalek.

Trzeci set od początku toczył się pod dyktando siatkarek z Belgii. Czeszki nie potrafiły znaleźć sposobu na zatrzymanie Herbots, a dystans szybko się powiększał. Pojedyncze zagrania Orvosovej i Kossanyiovej na niewiele się zdały. Belgijki wygrały tego seta do 15 i awansowały do półfinału turnieju. Liderką reprezentacji Belgii była Britt Herbots, która zdobyła 23 punkty, 13 oczek dołożyła Marlies Janssens. W szeregach Czeszek najlepiej punktowały Gabriela Orvosova (14 pkt. atakiem i 1 as) oraz Michaela Mlejnkova (12 pkt. atakiem i 1 blok).  Belgijki w sobotnim półfinale zmierzą się ze zwyciężczyniami starcia Kolumbia – Francja.

Belgia – Czechy 3:0
(25:18, 25:23, 25:15)

Składy zespołów:
Belgia: Herbots (23), Lemmens (8), Guilliams (5), Janssens (13), Van de Vyver (1), Van Avermaet (7), Rampelberg (libero) oraz Koulberg
Czechy: Kossanyiova (9), Trnkova (7), Orvosova (15), Valkova, Jehlarova (3), Mlejnkova (13), Dostalova (libero) oraz Hodanova, Pavlikova, Simanova, Kojdova i Baumrukova


W drugim ćwierćfinale tego dnia Chorwatki podejmowały Kazaszki. Od pierwszych akcji to gospodynie dyktowały warunki, szybko odskakując na 12:3. Nie do zatrzymania była Samanta Fabris. Z czasem do głosu zaczęły dochodzić rywalki, kolejne ataki kończyła Tatyana Nikitina i różnica punktowa stopniowo się zmniejszała (18:15). Chorwatki nie dały sobie jednak wyrwać zwycięstwa w tej odsłonie. Chociaż pierwsze akcje drugiej odsłony grane były punkt za punkt, gra przyjezdnych szybko się zacięła. W jednym ustawieniu przy zagrywkach Laury Milos straciły aż dziesięć punktów (5:5, 15:5). Milos nie tylko celnie zagrywała, ale również wspólnie z Luciją Mlinar utrzymywała wysoką skuteczność w ataku. Siatkarki z Kazachstanu nie potrafiły odpowiedzieć rywalkom i gładko uległy im do 15.

W trzeciej partii Chorwatki kontynuowały konsekwentną grę (6:2). Tym razem siatkarki z Kazachstanu starały się walczyć i zmniejszać dystans (10:9), aż doprowadziły do remisu (11:11). Nie umiały jednak choć na chwilę wyjść na prowadzenie. Obie drużyny nie ustrzegły się pomyłek. Raz za razem udanie atakowała Fabris. Mimo celnych zagrań Nikitiny i pojedynczych kazachskich bloków, to Chorwatki w dalszej fazie seta ponownie odbudowały przewagę. Gospodynie wykorzystały drugą piłkę meczową, meldując się w półfinale. Najwięcej punktów dla Chorwatek zdobyła Samanta Fabris. Atakująca zapisała na swoim koncie 19 punktów. W szeregach Kazachstanu najwięcej oczek – 14 zdobyła Tatyana Nikitina. Wiadomo już, że półfinałowym rywalem Chorwatek będą Portorykanki. Reprezentantki Portoryko w piątek miały grać swój ćwierćfinał z Kamerunkami. Siatkarki z Kamerunu nie przyjechały jednak do Zadaru przez problem z uzyskaniem wiz wjazdowych do Chorwacji.

Chorwacja – Kazachstan 3:0
(25:20, 25:15, 25:20)

Składy zespołów:
Chorwacja: Butigan (9), Miloš (13), Mlinar (8), Fabris (19), Samadan (4), Deak, Štimac (libero) oraz Tomić, Marković (1), Dumančić (1) i Peric
Kazachstan: Ufimcewa (5), Czumak (7), Meister (1), Nikitina (14), Belczenko (1), Biełowa (6), Beket (libero), Bekiszewa (libero) oraz Parukowa (4) i Kożanberdina (1)

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, turnieje światowe

Tagi przypisane do artykułu:
, , , , , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-07-28

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved