MKS Będzin zaczyna wracać do czołówki I ligi mężczyzn. W ostatnim spotkaniu będzinianie dopisali do swojego konta kolejny komplet punktów. – Myślę, że to był dobry mecz. Dzięki niemu przetestowaliśmy naszą grę na tle siedlczan, którzy są silną drużyną, składającą się z dobrych środkowych i przyjmujących. Ich atakujący Kupka był bardzo trudny do zatrzymania. To był dobry test przed następnymi spotkaniami – przyznał Brandon Koppers.
Będzinianie wrócili na zwycięską ścieżkę. Po pokonaniu w lidze BAS-u Białystok 3:0 i Pucharze Polski Norwida Częstochowa 3:1 w minioną sobotę podopieczni trenera Serafina okazali się lepsi od PSG KPS-u Siedlce. – Pierwsze dwa sety kontrolowaliśmy końcówki, w trzecim odskoczyli nam na początku seta, bo była mocna seria zagrywek, ale w końcówce też ich dojechaliśmy. Wydaje mi się, że ten mecz był trochę łatwiejszy niż poprzedni – skomentował na łamach mediów społecznościowych klubu Łukasz Swodczyk.
Siatkarze MKS-u Będzin wygrali pierwszego seta do 20, kolejnego do 22. Najwięcej emocji przyniosła trzecia odsłona, w której gospodarze również okazali się lepsi, ale dopiero po przedłużonej walce na przewagi (29:27). – W trzecim secie byliśmy za bardzo rozluźnieni. Straciłem trochę koncentracji, przez co popełniłem dużo błędów. Muszę to naprawić w kolejnych meczach – przyznał przyjmujący MKS-u Będzin.
Nagrodę MVP w meczu przeciwko siedlczanom odebrał Łukasz Swodczyk. Siatkarz obok Koppersa był najlepiej punktującym zawodnikiem swojej drużyny. Obaj zdobyli po 12 punktów. Swodczyk do 8 punktowych ataków (89% skuteczności) odłożył 4 punktowe bloki. – Chłopaki pomagali. Jak ktoś nie przyjmie i ja nie dostanę piłki, to sobie nie poatakuję, więc też brawa dla nich – stwierdził Swodczyk.
Siatkarze z Będzina nie będą mieli zbyt wiele czasu na odpoczynek. Przed nimi intensywny czas. Już w czwartek zagrają wyjazdowy mecz ligowy z Gwardią, następnie we wtorek 31 stycznia czeka ich domowe spotkanie Pucharu Polski przeciwko Aluron CMC Warcie Zawiercie a w sobotę 4 lutego ponownie we własnej hali będą gościć Legię Warszawa. – Myślę, że to był dobry mecz. Dzięki niemu przetestowaliśmy naszą grę na tle siedlczan, którzy są silną drużyną, składającą się z dobrych środkowych i przyjmujących. Ich atakujący Kupka był bardzo trudny do zatrzymania. To był dobry test przed następnymi spotkaniami. W czwartek zagramy we Wrocławiu a w kolejny wtorek u siebie w Pucharze Polski przeciwko zawiercianom – powiedział Brandon Koppers.
