Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Tauron Liga > Aleksandra Gryka: Finał się jeszcze nie skończył

Aleksandra Gryka: Finał się jeszcze nie skończył

fot. Michał Szymański

– Grałyśmy niejednokrotnie z zespołem z Rzeszowa, dzisiaj to po prostu on był lepszy. Do złotego medalu jest jednak jeszcze długa droga, więc może się tak zdarzyć, że losy tego finału jeszcze rożnie się potoczą. Myślę, że naszą ciężką pracą wypracujemy sobie taką drogę, która będzie nam się podobać – powiedziała po porażce ŁKS-u z Developresem Bella Dolina Rzeszów Aleksandra Gryka.

Siatkarki Developresu Bella Dolina Rzeszów od zwycięstwa rozpoczęły finałową rywalizację TAURON Ligi z ŁKS-em Commercecon Łódź. W łódzkiej hali podopieczne Stephane’a Antigi pokonały gospodynie 3:1. – Pokazałyśmy, że potrafimy walczyć, myślę że wspięłyśmy się na wyżyny swoich możliwości, bo trzeba też przyznać, że kibice ŁKS-u bardzo uprzykrzali nam życie hałasem. Miałyśmy na boisku problemy z komunikacją. Nie słyszałyśmy się wzajemnie, więc było parę błędów z tego wynikających. Niemniej ten mecz wyglądał z naszej strony wyśmienicie. Jestem bardzo dumna z zespołu i sztabu – powiedziała po spotkaniu środkowa rzeszowianek, Weronika Centka.

Zadowolenia z postawy swojego zespołu nie ukrywała również Jelena Blagojević. Trzy poprzednie starcia z ŁKS-em w tym sezonie Developres bowiem przegrał. – Finał to zupełnie inny mecz. W porównaniu z tymi w fazie zasadniczej towarzyszyły nam inne emocje. Było trochę więcej presji i adrenaliny. Cieszę się, że byłyśmy dzisiaj prawdziwym zespołem, wspierałyśmy się w trudnych momentach – przyznała przyjmująca. – Oczywiście jeszcze dużo przed nami, zrobiłyśmy mały krok, ale musimy to powtórzyć w Rzeszowie. Nasza gra w tym meczu na pewno nas cieszy, zaprezentowałyśmy się naprawdę dobrze, ale trzeba już o nim zapomnieć . Wiemy, że gramy z zespołem, który w tym roku prawie nie przegrywał i potrafi grać siatkówkę na najwyższym poziomie – dodała.

Mimo przegranej wiary w końcowy sukces ŁKS-u Commercecon nie traci Aleksandra Gryka. – Finał się jeszcze nie skończył, jedziemy teraz do Rzeszowa i na pewno poprawimy przed tym meczem rzeczy, które nam dzisiaj trochę „nie siadły”. Gramy dalej o mistrzostwo Polski, jeszcze nic straconego, to tylko pierwszy mecz – powiedziała środkowa Łódzkich Wiewiór. – Grałyśmy niejednokrotnie z zespołem z Rzeszowa, dzisiaj to po prostu on był lepszy. Do złotego medalu jest jednak jeszcze długa droga, więc może się tak zdarzyć, że losy tego finału jeszcze rożnie się potoczą. Myślę, że naszą ciężką pracą wypracujemy sobie taką drogę, która będzie nam się podobać – zakończyła.

źródło: inf. prasowa, inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Tauron Liga

Tagi przypisane do artykułu:
, , , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-05-03

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved