Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Adrian Staszewski: Na boisku nie było sentymentów

Adrian Staszewski: Na boisku nie było sentymentów

fot. Klaudia Piwowarczyk

– Miło było zobaczyć znajome twarze, chociaż pierwszy raz po drugiej stronie siatki. Ucieszyłem się, gdy podczas losowania zobaczyłem, że w naszej grupie jest zespół z Aalst. Nie ukrywam, że w trakcie turnieju bardzo wyczekiwałem tego meczu, aby zagrać przeciwko mojej byłej drużynie – powiedział po wygranej z Lindeman Adrian Staszewski, przyjmujący drużyny z Kędzierzyna-Koźla.

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle potwierdziła swoją dobrą formę. W pierwszym turnieju fazy grupowej Ligi Mistrzów wszystkie trzy mecze wygrała bez straty seta, pozostawiając rywali daleko w tyle.

Za nami dobre trzy dni i udany początek rywalizacji w Lidze Mistrzów. Oczywiście, wygraliśmy trzy mecze po 3:0, ale też szansę gry dostali zawodnicy, którzy wcześniej mniej grali, szczególnie w środę i czwartek. To bardzo dobra sprawa – krótko podsumował zmagania kędzierzynian w trakcie pierwszego turnieju rozgrywający ekipy z Opolszczyzny Benjamin Toniutti.

W ostatnim dniu zmagań ZAKSA zmierzyła się z Lindemans Aalst. Belgijski zespół nie zawiesił jej zbyt wysoko poprzeczki, jedynie w pierwszej fazie drugiej partii sprawiając jej trochę problemów. Pojedynek ten był wyjątkowy dla przyjmującego kędzierzyńskiej drużyny, który wcześniej bronił barw ekipy z Aalst. – Spędziłem tam pięć lat. Jest to kawał czasu. Zostawiłem tam kawałek siebie, ale na boisku nie było sentymentów. Miło było zobaczyć znajome twarze, chociaż pierwszy raz po drugiej stronie siatki. Ucieszyłem się, gdy podczas losowania zobaczyłem, że w naszej grupie jest zespół z Aalst. Nie ukrywam, że w trakcie turnieju bardzo wyczekiwałem tego meczu, aby zagrać przeciwko mojej byłej drużynie – przyznał Adrian Staszewski, który na spotkanie z Lindemans wyszedł w podstawowym składzie. Polski przyjmujący w meczu przeciwko byłej ekipie zdobył 5 punktów, dokładając swoją cegiełkę do zwycięstwa ZAKSY.

Przed drugim turniejem fazy grupowej, który odbędzie się już w 2021 roku w Bełchatowie, podopieczni Nikoli Grbicia są w doskonałej sytuacji. Nie dość, że nie ponieśli porażki, to jeszcze nie stracili seta i są na dobrej drodze, by do ćwierćfinału Ligi Mistrzów wyjść z pierwszego miejsca w grupie.

źródło: inf. własna, ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - materiały prasowe

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2020-12-11

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved