Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > europejskie puchary > Adam Gorol: Podejmiemy walkę

Adam Gorol: Podejmiemy walkę

Losowanie fazy play-off Ligi Mistrzów nie było łaskawe dla polskich drużyn. Chociaż Jastrzębski Węgiel był w nim rozstawiony, to i tak trafił na mocne Cucine Lube Civitanova. – Wylosowaliśmy najsilniejszy możliwy zespół. Lube będzie zapewne lekkim faworytem, ale podejmiemy tę walkę. Mamy drużynę, która jest w stanie przejść Włochów – skomentował na łamach sport.pl prezes klubu z Jastrzębia-Zdroju Adam Gorol. 

Los w ćwierćfinale Ligi Mistrzów przydzielił mistrzów Polski do Cucine Lube Civitanova. – Wylosowaliśmy najsilniejszy możliwy zespół. Lube będzie zapewne lekkim faworytem, ale podejmiemy tę walkę. Mamy drużynę, która jest w stanie przejść Włochów – mówił Sport.pl prezes Jastrzębskiego Węgla Adam Gorol. – Podejdziemy do tego tak, jak niedawno ZAKSA: że da się z nimi wygrać – podkreślił sternik mistrzów Polski.

Jego zespół ma imponującą serię zwycięstw, a w fazie grupowej Ligi Mistrzów nie stracił punktu. – Specjalnie zmotywujemy się na ten mecz i będziemy chcieli podtrzymać tę passę. To bardzo wymagający rywal z najwyższej półki, ale przecież my też mamy zawodników z tego poziomu. Na pewno się nie podłożymy – zapewnił Gorol. W fazie grupowej to jego drużyna była murowanym faworytem w każdym z pojedynków, teraz w grze zostały już same europejskie tuzy.

Prezes Jastrzębskiego Węgla liczy, że uda się pokonać włoski zespół. – Porażka? Na razie nie ma takiego scenariusza. Losowanie jest trudne i wiadomo, że odpadnięcie z Lube byłoby wytłumaczalne. Ale nie chcemy szukać wymówek. Postaramy się zagrać na takim poziomie, że nawet jeśli nie wejdziemy do najlepszej czwórki, to nie przyniesiemy wstydu. W Lidze Mistrzów gra się zresztą po to, żeby takich gigantów ogrywać. Tylko tak można walczyć o główne trofeum – ocenił Gorol.

Drugi z polskich zespołów, który awansował do fazy play-off trafił na mistrza Rosji. – ZAKSA trafiła tylko trochę lepiej. Miałbym nawet kłopoty z wyborem faworyta, bo Rosjanie to bardzo mocny zespół, ale przekonuje mnie ostatnia wygrana ZAKSY z Lube i widzę w nich spory potencjał. Widać u nich stabilizację, to świadczy o tym, że Dinamo nie będzie miało łatwo. Dlatego stawiam tu na ZAKSĘ – mówił Adam Gorol. Jeśli obie polskie ekipy wygrają rywalizację w ćwierćfinale, w półfinale zagrają przeciwko sobie. – Chyba dobrze się stało, bo dzięki temu jest szansa, że dwie polskie drużyny będą w półfinale, a to daje nam też zapewniony finał. Nie wybiegamy jednak tak daleko w przyszłość i koncentrujemy się na Lube. Choć wiadomo: polski mecz w półfinale byłby czymś świetnym i liczę na to, że jeśli my ogramy Lube, to ZAKSA poradzi sobie z Dinamem i obie drużyny będą miały szanse na coś wielkiego w tym sezonie – stwierdził Adam Gorol.

Cały materiał w serwisie sport.pl

źródło: sport.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, europejskie puchary

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-02-19

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved