Reprezentacja Polski U-21 rozpoczęła rywalizację w mistrzostwach świata tej kategorii wiekowej. W pierwszym spotkaniu w Meksyku Polki rywalizowały z Argentynkami. Biało-czerwone miały swoje lepsze i gorsze momenty, ale w każdym z trzech setów okazywały się lepsze od rywalek. Niestety podczas walki na przewagi w drugim secie poważnie wyglądającej kontuzji kolana doznała Barbara Latos.
Ciekawy mecz na inaugurację
W mecz lepiej weszły Polki, które szybko zaczęły budować sobie przewagę. Wykorzystywały błędy rywalek, same dobrze grały blokiem, a przy zagrywkach Julii Stancelewskiej odskoczyły już od rywalek na 7:2. Udaną kontrę dołożyła Natalia Rejment, a dzięki temu powiększał się dystans dzielący oba zespoły (11:4). Jednak biało-czerwonym przytrafił się przestój, a po akcji Constanzy Perez Argrntynki odrobiły część strat (11:8). Nasze siatkarki odpowiedziały blokiem, a po akcji Stancelewskiej odbudowały przewagę. Kolejną czapę dołożyła Dominika Pierzchała, a rywalki były coraz bardziej bezradne (20:13). W końcówce popełniały sporo błędów, w ataku pokazała się jeszcze Barbara Latos, a Natalia Kecher postawiła kropkę nad „i” w premierowej odsłonie (25:17).
W drugim secie podopieczne Jakuba Głuszaka poszły za ciosem, dzięki blokowi odskakując na 4:2. Zdarzały im się jednak błędy, przez które rywalki wróciły do gry. Stancelewska próbowała dać Polkom sygnał do ataku, ale po asie serwisowym Emilii Balague wynik oscylował wokół remisu (10:10). Argentynki nie ustępowały, a po akcji Nayli Da Silvy wciąż były w grze (17:17). Polki miały kłopoty w ataku, a dzięki Nicole Perez to rywalki zaczęły przechylać szalę zwycięstwa na swoją stronę (21:19). Prowadziły już 24:21, ale przy zagrywce Stancelewskiej biało-czerwone doprowadziły do batalii na przewagi. W niej kontuzji doznała Latos. Na szczęście po kontrze Rejment triumfowały nasze siatkarki (27:25).
Na początku trzeciego seta w bloku przypomniała o sobie Pierzchała, a Polki zaczęły budować przewagę (4:2). Udaną zagrywkę dołożyła Natalia Bandurska, a po kolejnej czapie sytuacja Argentynek robiła się coraz trudniejsza (9:5). Jednak dzięki Perez udało im się wrócić do gry. Zafunkcjonował ich blok, a w pewnym momencie wysforowały się na prowadzenie (16:13). Polki przy zagrywce Bandurskiej odrobiły straty. Dopiero udane kontry Stancelewskiej oraz seria na zagrywce Rejment sprawiła, że szala zwycięstwa zaczęła przechylać się na ich stronę. W końcówce zafunkcjonował blok, a Pierzchała zakończyła całe spotkanie (25:23).
Polska – Argentyna 3:0
(25:17, 27:25, 25:23)
Zobacz również:
Wyniki i tabela grupy C mistrzostw świata U-21 siatkarek
źródło: inf. własna
