ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wygrała 3:0 z GKSem Katowice po kapitalnym meczu. Swoją dominacje zespół Andrei Gianiego pokazał szczególnie w drugim secie wygrywając 25:8.
Z szacunkiem do przeciwnika
Dobrze w spotkanie weszła drużyna z Katowic, dla której piątkowy mecz był pożegnaniem z ekstraklasą. Cenne punkty dokładał Krzysztof Gibek, któremu wtórował Damian Domagała. Później serią zagrywek popisał się Szymura, po którego asie było już 6:4 dla kędzierzynian. Po bloku Andreasa Takvama na Domagale zrobiło się 12:8. Choć chęci do walki siatkarzom GKS-u nie brakowało, to rezultat stale się rozjeżdżał. Przy stanie 14:10 grę przerwał trener Siewiorek. Po przerwie koncert ZAKSY trwał jednak dalej, a grą zaczął bawić się Marcin Janusz. Do regularnego Gibka dołączył jeszcze Maciej Wóz. W końcówce proste błędy gości pozwoliły podreperować rezultat katowiczanom, lecz za moment seta domknął Mateusz Rećko – 25:19.
Grobelny show!
Drugi set z początku należał do wyrównanych, mimo że asami serwisowymi popisali się Rafał Szymura i Anderas Takvam – 5:6. Później jednak stopniowo zaczęły się problemy. Blokiem na Gibku popisał się David Smith. Nie do zatrzymania dalej był Bartosz Kurek. Za moment zrobiło się już 10:6, a trener Siewiorek znów musiał reagować. ZAKSA świetnie grała blokiem i w obronie, lecz na miano prawdziwego bohatera zasłużył niesamowity Igor Grobelny. Przyjmujący gości zatrzymał siatkarzy GieKSy w jednym ustawieniu na 13 punktów, notując aż 5 asów i zamykając seta – 25:8.
ZAKSA idzie na całość
W trzecim secie do gry trener Andrea Giani desygnował zmienników. Od początku na najwyższe obroty wskoczył Rećko – 5:2. Skuteczny był również Daniel Chitigoi. Następnie asem popisał się Jakub Szymański, a o czas poprosił Emil Siewiorek – 10:6. Gra punkt za punkt gospodarzom nic nie dawała, podobnie jak solidnie prezentujący się Domagała. Po bloku Mateusza Poręby na Kisiluku było już 16:10. Siatkarska egzekucja trwała dalej, a kolejnego asa na konto dopisał Szymański – 20:13. Katowiczanom zabrakło argumentów. Decydujący cios GieKSie zepsutą zagrywką zadał Jewhenij Kisiluk – 25:16.
GKS Katowice – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3
(19:25, 8:25, 16:25)
MVP: Igor Grobelny
Składy:
GKS: Krulicki (3), Gibek (8), Bouguerra (5), Domagała (10), Waloch (libero), Wóz (6), Tuaniga (1), Kisiluk (2), Fenoszyn
ZAKSA: Kurek (10), Janusz (1), Grobelny (11), Takvam (5), Shoji (libero), Szymura (8), Smith (5), Rećko (6), Poręba (1), Urbanowicz (3), Szymański (6), Chitigoi (5), Nowosiak (libero), Kubicki
Zobacz Więcej: Wyniki PlusLiga sezon 2024/2025
